Strona 1 z 3

ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 10:54
przez domicella
witajcie! jestem tu po raz pierwszy i nie wiem czy ta wiadomosc sie w ogole ukaze. mam taki problem: moj kotek prawdopodobnie wpadl po samochod, mial zlamana tylna łapke i miednice. teraz jest juz po operacji, w tej łapce ma druty, zeby mu sie zroslo. na poczatku wszystko dobrze sie zapowiadalo, ale teraz na łapce zrobila sie dziura i wyplywa z niej taka ciecz- troche ropy, osocze, krew. kot jezdzi codziennie na zastrzyki ale ta dziura sie powieksza i boje sie ze dojdzie do jakiegos zakazenia. prosze, napiszcie czy ktos mial kiedys podobna sytuacje i czy kot moze przez to zdechnac? blagam o szybki odzew.

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:08
przez Edytka1984
witaj

na początku napisz z jakiego jestes miasta i do jakiego weta chodzisz?
niejdna dziewczyna tu odratowała nawet kotka ktory byl postrzelony śrutem
co ogólnie mówi Twój wet o łapce kota?

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:32
przez domicella
mieszkam niedaleko iławy. wet mowi zeby przemywac ta rane roztworem soli fizjologicznej i rivanolem. ale co bedzie jesli to nie pomoze to nie wiem, az boje sie pomyslec...

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:37
przez Fredziolina
czy kot dostaje antybiotyk i p.zapalny?

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:42
przez domicella
tak, dostaje codziennie

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:46
przez Edytka1984
viewforum.php?f=22 poszukaj tu jakiegos dobrego weta
może kot ma za słaby antybiotyk?
a kot normalnie je,pije?

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:55
przez domicella
ma apetyt, ogolnie to on wyglada dobrze, jest zadowolony, mruczy, normalnie sie zalatwia. tylko widok tej dziury i sączącej sie ropy mnie przeraza. wet powiedzial ze na razie nic nie mozna zrobic, tylko mu przemywac i czekac czy sie zagoi:-(

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 12:36
przez Prakseda
Z jednej strony dobrze, że rana się oczysza, ropa wypływa na zewnątrz.
Ale może należałoby ją oczyścić pod znieczuleniem i dać inny antybiotyk. Dlatego dobrze jakby inny wet na to spojrzał.

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:21
przez felin
Są specjalne opatrunki oczyszczające i przyspieszające gojenie. Może tego mu trzeba? Ale i tak powinien to zobaczyć inny weterynarz.

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:49
przez domicella
raczej nie mam mozliwosci zeby zobaczyl go inny weterynarz bo mieszkam w malej miejscowosci i tylko ten jeden wet jest od takich malych zwierzatek, reszta weterynarzy jest od swin, krow itp. dzis kot dostal masc i trzeba mu smarowac ta rane. zobacze czy mu sie bedzie polepszac.

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 14:09
przez felin
Rozumiem, ale czasem trzeba kota zapakować do transportera i pojechać gdzie indziej dla jego dobra. Wszystko się da, jak się ma motywację. A najlepszą jest chyba wlasny kot.

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Czw cze 02, 2011 10:51
przez joshua_ada
Doczytuję, bo miałam kiedyś tymczaska z połamanymi łapkami.
Może organizm Twojego kota odrzuca druty jako ciało obce?

U naszego tymczaska także babrała się rana - różnica była taka, że on miał stelaż także na zewnątrz łapek i te rany trzeba było przemywać, dezynfekować.
Miał także antybiotyk w spray'u - czego nie cierpiał (sprayu i zapachu) ale pomogło.
Sugestie co do innego weta myślę, że są słuszne. Skoro ten nie umie pomóc, może inny będzie miał pomysły i doświadczenie.

domicella pisze:raczej nie mam mozliwosci zeby zobaczyl go inny weterynarz bo mieszkam w malej miejscowosci i tylko ten jeden wet jest od takich malych zwierzatek, reszta weterynarzy jest od swin, krow itp. dzis kot dostal masc i trzeba mu smarowac ta rane. zobacze czy mu sie bedzie polepszac.

Jak nazywa się maść?

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


ps: nawet jeśli to mała miejscowość, to może masz znajomych, przyjaciół którzy Ci pomogą? Napisz proszę do jakiego większego miasta masz najblizej - może tu na forum pomógłby ktoś w transporcie? Nie takie rzeczy możliwe są na forum miau! :D

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Sob cze 04, 2011 12:36
przez domicella
kota obejrzal inny weterynarz. ma przeplukiwana ta rane, ma tam zalozony dren. zastosowal tez jakis antybiotyk. ropa juz sie nie zbiera ale ma dziure taka duza ze az widac ścięgna:-( nie wiem juz co robic, wet mnie pociesza ze to moze sie cofnac ale ja mam watpliwosci. czy ktos z was slyszal moze o takim przypadku ze kotu bylo widac sciegna i wyzdrowial bo rana zarosla?

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Sob cze 04, 2011 13:25
przez joshua_ada
Ale te dziury to same się zrobiły? Z zakażenia? 8O

Nie wiem jak to powinno wyglądać. Szansa na zarastanie się jest, ale to naprawdę zależy od tego jak to wygląda, co tam się babrze, jakie leki itp.
Na pewno trzeba o to zadbać i czyścić zakażenie (antybiotyk miejscowo - podpytaj weta), my codziennie zmienialiśmy opatrunek, przemywaliśmy i pryskaliśmy antybiotykiem.

Kot miał stelaż zewnętrzny:
Obrazek

Tak wyglądało kilka dni po wyjęciu stelaża:
Obrazek

A tak po wygojeniu się:
Obrazek

Zostało lekkie kulanie, które kotu absolutnie nie przeszkadza :ok:

Re: ropiejąca łapa u kota, kot po operacji łapki

PostNapisane: Sob cze 04, 2011 14:13
przez domicella
ta dziura to sie podobno zrobila dlatego bo kot sie tam zaczal lizac w nocy jak wszyscy spali to on kombinowal. teraz ma wlasnie stosowany antybiotyk miejscowo, ma codziennie przeplukiwana rane i zmieniane opatrunki. tylko widze ze on coraz bardziej robi sie zly, nie pozwala juz tam sobie dotykac, chyba musi go bardziej bolec. najgorsze jest to ze nie widac poprawy. jak myslicie ile czasu taka rana sie goi? on ma to tydzien.