

Ale chciałam się z Wami podzelic informacją, że adoptowałam Torinkę

Przyjechała do mnie w niedzielę. Jej stan jest tragiczny

Postaram się z całych sił zapewnić jej spokój, kochający dom i najbardziej zależy mi aby powstrzymać "wygryzanie" się.
Dzisiaj jadę z nią do weterynarza.
Pozdrawiam wszystkich miłośników kotków
