Żwirek o parametrach Best Cats eco Plus

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2006 17:05

Hm czytam i czytam i mam takie pytanie. Ktoś z Was może używa takiego piasku w niebieskiej lekko przezroczystej folii, z napisem " Koci piasek" . 5 l - w granicach 5-6 zł


kiedys kupiłam i wyrzuciłam..... :roll: ciżękie kamloty :evil:

Czy ktoś może używał żwirku "Vitakraft


moja ciotka cały czas tego uzywa, chyba dobry....
5L kosztuje tyle co 10L CBE+

jeśli jest 2 x tak wydajny jak CBE+ to ok

u mnie 10L CBE+ wystarczy na 3-4 tyg.
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 05, 2006 11:16

Moim zdaniem Cat's Best Eco Plus jest najlepszy ze żwirków :D Spokojnie wyrzucam do kibelka i jest OK - nie muszę sie martwić że się zapcha kibelek :D co do wyrzucania żwirków do kibla....:D bueheh :D miałam przygodę... Wyrzuciłam całą zawartość żwirka do kibla i.... zapchał się! :D Na szczęście po 3 godznach został odetkany, [color=orange]ufff color] :P :ryk: :ok:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob sie 05, 2006 11:33

A juz calkiem najlepszy jest ten 40 litrowy - bo najtanszy :wink:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob sie 05, 2006 11:43

ja kupuje 10- litrówke i starczy na 2- 3 tyg ;)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon mar 26, 2007 12:07

ja uzywam CBE+, próbowałam innych i zawsze wracałam do niego, torba 10l starcza na 2- 2,5 miesiąca

Adka_

 
Posty: 100
Od: Wto sty 04, 2005 16:54
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt lip 06, 2007 7:32

Mam pytanie, czym się różni CBE+ od żwirku Super Pinio ? Proszę o praktyczne różnice w użytkowaniu, który wydajniejszy, który łatwiejszy w usuwaniu, itp ?. Wczoraj definitywnie zrezygnowałam ze żwirków bentonitowych na rzecz drewnianych ( zalecenie wetki )
Koty były pół dnia obrażone na nowość w kuwecie, wchodziły, wychodziły, stąpały jak po śniegu ;) W końcu wieczorem się przekonały do korzystania.
Różnica w sprzątaniu bentonitów i drewnianych jest ogromna. Byłam przyzwyczajona do usuwania grudek i bryłek, a teraz jest zupełnie odwrotnie.
Pinio pęcznieje i rozsypuje się na drobniutkie wiórki. Ciężej jest oddzielić czyste od siusianego. Może dlatego, że ja sprzątam na bieżąco i dosypuję. Trzeba się będzie jakoś przyzwyczaić ;)

Może ktoś mi poda praktyczne wskazówki, jak sprzątacie i oddzielacie wiórki ?

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 06, 2007 7:48

Bożka, ja od zawsze używam żwirków drewnianych, ostatnio CBE+ i uwazam, że jest najlepszy...przedtem używałam takiego, co sie rozpadał po siooo i to mi niezbyt pasowało...teraz tylko wywalam zbrylony i spokój...Strasznie jestem ciekawa co wetka sądzi o żwirkach bentonitowych i zaleca inne :?:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt lip 06, 2007 7:54

kinus pisze:10 l starcza na ponad miesiac. Mi wlasnie szybciej wychodzil CBE+.


Matko, jak wy to robicie... U mnie jak na 2 tygodnie to jest super, a mam jednego kota 8O
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 06, 2007 7:56

Joy pisze:Bożka, ja od zawsze używam żwirków drewnianych, ostatnio CBE+ i uwazam, że jest najlepszy...przedtem używałam takiego, co sie rozpadał po siooo i to mi niezbyt pasowało...teraz tylko wywalam zbrylony i spokój...


Super Pinio się nie zbryla, chyba, że na zbrylenie trzeba czekać nie wiadomo ile :) W takim razie przesiądę się na CBE+, będzie mi łatwiej to ogarnąć.

Joy pisze:Strasznie jestem ciekawa co wetka sądzi o żwirkach bentonitowych i zaleca inne :?:


Nie chodzi o to, że wetka jest uprzedzona do jakiegoś żwirku. Po prostu od 3 tygodni leczymy Fidela łuszczące się opuszki. Pierwsza diagnoza była, że to raczej na pewno nie wygląda na alergię, ale teraz po 3 tygodniach braku efektów leczenia mam wskazanie, aby poeksperymentować ze zmianą żwirku na naturalny. Być może okaże się, że to wystarczy.
Ponadto smarowanie kocich opuszek tłustymi maściami w zetknięciu z bentonitem to koszmar, klei się okropnie do łap i potem jeszcze kot to wylizuje.A ja przecież nie mogę cały dzień tego pilnować.

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 06, 2007 7:59

A ja tak czytam i zastanawiam się co Wy w tym Benku widzcie?
Kiedy miałam tylko jednego kota i poszukiwałam odpowiedniego żwirku, pani w sklepie namówiła mnie na Benka właśnie :? Nasypałam do kuwety... Zapach - rzecz gustu, kot nawet korzystał, ale mnie zapach "mydlin" przyprawiał o ból głowy. Siuśki w pierwszej fazie robiły okropne błoto, które często było podklejone do łapek i skrzętnie wgniecione w dywan. Kiedy już zbryliły się, to nie sposób było odkleić je od kuwety :evil: Mycie kuwety również było mało przyjemne...
Pytam więc, dlaczego uważacie, że zbrylanie się moczu i usuwanie go jest lepsze niż chłonne granulki (silikony i inne mineralne nie zbrylające się), które wytrzymują pochłaniając zapach nawet trzy tygodnie?
Aktualnie używam żwirku o nazwie Amigo Light. Zrobiony jest z jakiejś glinki i kolor ma ceglasto różowy. Przy pięciu kotach paczka starcza mi na ok. trzy tygodnie. Nie zapycha toalety, nie śmierdzi, nie zbryla się, nie przykleja się do łap. A cena - 8 litrów za 12, 50 (w sklepie internetowym 12,75).
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 06, 2007 8:03

Ja tez nie lubię Benka - on po prostu śmierdzi.
Używam CBE+ wada - roznosi się i sporo kosztuje.
Teraz kupiłam Golden Grey - ale póki co wykańczam CBE...więc jeszcze nie wiem jaki efekt.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 06, 2007 9:40

M@ja pisze:A ja tak czytam i zastanawiam się co Wy w tym Benku widzcie? <ciach>....... Siuśki w pierwszej fazie robiły okropne błoto, które często było podklejone do łapek i skrzętnie wgniecione w dywan. Kiedy już zbryliły się, to nie sposób było odkleić je od kuwety :evil:.........
Aktualnie używam żwirku o nazwie Amigo Light. Zrobiony jest z jakiejś glinki i kolor ma ceglasto różowy.


Ja mam na temat Benka podobne zdanie. Do tej pory w testach najlepiej wypadał u mnie żwirek bentonitowy "Szczęśliwy kot", który był w fajnej cenie i kupowałam go w "Kauflandzie" Nie zapychał muszli, fajnie się zbierało, nie robiło się właśnie błotko. Niestety już od jakiegoś czasu go w "Kauflandzie" nie ma. Są teraz jakieś żwirki "Teo" "Filuś""Dante" , które są właśnie z takiej glinki, która robi błoto. Tego nawet nie można nazwać zbrylaniem. Znajomi strasznie na nie narzekają, ja miałam tylko paczkę i podziękowałam tym firmom.

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pt lip 06, 2007 10:07

Używam żwirku Pinio gdyż wychodzi najtaniej i dobrze pochłania zapachy. Jest niezastąpiony przy dużej ilości kotów. Od niedawna na rynku pokazał się Pinio zbrylający. Niestety cenowo wychodzi tak jak CBE+. Jest jednak w formie granulatu tak jak zwykły Pinio i się bardzo mało roznosi. Jak dla mnie zbyt mocno się zbryla i gdy miałam okazję go wypróbować zmieszałam ze zwykłym Pinio. W efekcie żwirek z kuwet aż tak bardzo się nie roznosił i o wiele lepiej pochłaniał zapach.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 06, 2007 10:47

Używałam bardzo długo Pinio ale wg mnie ma kilka wad: pyli się i roznosi się na łapkach. Dlatego właśnie zwyciężył Amigo - żadnego błotka, i inne zalety jak już wyżej pisałam. Grudki Amigo nie rozpadają się, jedynie po pewnym czasie zmieniają kolor na ciemniejszy.
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 06, 2007 19:22

ostatnio kupilam zwirek zoocenter compakt rozowy 6l za 12 zl. W porownaniu z Vitakraftem (29 zl starczyl na 1 tydzien przy trzech kotach) jest o wiele lepszy tzn. starczyl na dwa tygodnie, nie czuc zapachu bentonitu, niepylacy i minimalnie wychodzi z kuwety.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 302 gości