CO DALEJ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 24, 2011 8:14 CO DALEJ??

WITAM MAM KOTKA KTÓRY W MAJU BĘDZIE MIAŁ ROK ,,FENIX'' SPADŁ PÓŁ ROKU TEMU Z OKNA I MA NIE WŁADNE TYLNIE ŁAPKI :-( LEKARZ POWIEDZIAŁ ZE TRZEBA ĆWICZYĆ I JESZCZE RAZ ĆWICZYĆ .STRASZNIE MI GO SZKODA I NIE WIEM CO ROBIĆ ĆWICZĘ MU ŁAPKI I POPRAWA JEST TAKA ŻE STAJE NA NIE I MOŻE STAĆ NAPRAWDĘ DŁUGO ALE CHODZIĆ NIE MOŻE .NAJ GORSZE JEST TO ŻE DO KUWETY NIE CHODZI I MAM PROBLEM BO MUSZE MU PAMPERSA ZAKŁADAĆ BO INACZEJ CAŁE MIESZKANIE WIECIE ....MASAKRA.NIE WIEM DLACZEGO ON DO KUWET NIE CHCE ? CZY ZAPOMNIAŁ CZY NIE CZUJE NIE WIEM .MAM W DOMU DRUGIEGO KOTKA STARSZĄ KOTKĘ I NORMALNIE BAWI SIE Z NIĄ WŁAZI NA ŁÓŻKO NA FOTEL RADZI SOBIE JAK MOŻE NA PRZEDNICH ŁAPKACH ALE SZKODA MI GO I NIE WIEM CO DALEJ :-(

szaza24

 
Posty: 2
Od: Czw mar 24, 2011 8:00

Post » Czw mar 24, 2011 9:25 Re: CO DALEJ??

skoro masz kotka który wymaga opieki to zajmuj się nim najlepiej jak możesz :!: :!:
jak to się stało,że kot wypadł z okna?
musisz pomyśleć o zabezpieczeniu okien by to sie nigdy nie powtórzyło

u nas forumowe dziewczyny Pixia ( miała Viktorka - teraz ma już domek stały- który totalnie ciągnął tylnią łapkę) oraz kamari ( ma Niusię która ciągnie obie łapki) rehabilitują i pomagają najlepiej jak umieją
Przepraszam dziewczyny,że akurat posłużyłam się waszym przykładem - ale dla mnie on jest wzorowy :)

Nie bardzo rozumiem Twoje pytanie - co dalej?
Nagle jak kot wymaga opieki jest dla Ciebie balastem?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 9:53 Re: CO DALEJ??

Może być tak, że przy złamaniu kręgosłupa powstał ucisk na nerwy, który spodowował utratę przewodowości nerwowej lub został nawet przerwany nerw, czyli kot nie czuje, że mu się chce do kuwety. I wtedy mogą zaistnieć dwie sytuacje: albo kot „popuszcza” mocz i kał, czyli cały czas wypróżnia się bezwiednie, albo trzeba go „wyciskać”. Jeżeli twój kot chodzi w papmpersie, przypuszczam, że zaszła sytuacja pierwsza.

On nie zapomniał, do czego służy kuweta, on po prostu nie czuje, że siusia. Piszesz, że od wypadku minęło pół roku. Czy poza ćwiczeniem mięśni kot dostawał jakieś leki? Czy miał w ogóle robione rtg? Dostawał zastrzyki z nivalinu lub carboxzlayzy? One mogą pomóc, ale trzeba terapię zacząć zaraz po urazie. Teraz juz na to raczej za późno, trzeba kotu zapewnić komfort życia, dbać o jego higienę, bo o odparzenia nietrudno. No i uwazać na pecherz i układ trawienny - zarówno biegunka jak i zatwardzenie moga być zabójcze.

Bardzo wiele doświadczenia z kotami „pieluchowymi” ma Agn.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 24, 2011 14:47 Re: CO DALEJ??

szaza24 pisze:WITAM MAM KOTKA KTÓRY W MAJU BĘDZIE MIAŁ ROK ,,FENIX'' SPADŁ PÓŁ ROKU TEMU Z OKNA I MA NIE WŁADNE TYLNIE ŁAPKI :-( LEKARZ POWIEDZIAŁ ZE TRZEBA ĆWICZYĆ I JESZCZE RAZ ĆWICZYĆ .STRASZNIE MI GO SZKODA I NIE WIEM CO ROBIĆ ĆWICZĘ MU ŁAPKI I POPRAWA JEST TAKA ŻE STAJE NA NIE I MOŻE STAĆ NAPRAWDĘ DŁUGO ALE CHODZIĆ NIE MOŻE .NAJ GORSZE JEST TO ŻE DO KUWETY NIE CHODZI I MAM PROBLEM BO MUSZE MU PAMPERSA ZAKŁADAĆ BO INACZEJ CAŁE MIESZKANIE WIECIE ....MASAKRA.NIE WIEM DLACZEGO ON DO KUWET NIE CHCE ? CZY ZAPOMNIAŁ CZY NIE CZUJE NIE WIEM .MAM W DOMU DRUGIEGO KOTKA STARSZĄ KOTKĘ I NORMALNIE BAWI SIE Z NIĄ WŁAZI NA ŁÓŻKO NA FOTEL RADZI SOBIE JAK MOŻE NA PRZEDNICH ŁAPKACH ALE SZKODA MI GO I NIE WIEM CO DALEJ :-(


Może być tak, jak pisze miszelina i jest ucisk na nerwy. Ale może też po prostu jeszcze nie wrócił do pełnej normy. Piszesz, że może stać - sam staje na łapki, czy tylko kiedy ty go stawiasz.
Do kuwety nie chodzi, bo nie może chodzić. Czy próbowałaś stawiać go do kuwety? Czy Feniks może przysiąść, czy tylko stoi? Czy ogon działa normalnie?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw mar 24, 2011 17:35 i co dalej 2

BARDZO SIE ZEZŁOŚCIŁAM JAK ZOBACZYŁAM ZE KTOŚ POMYŚLAŁ ZE FENIKS JEST DLA MNIE PROBLEMEM,DBAM O NIEGO JAK TYLKO UMIEM A NAPISAŁAM DO WAS BO MYŚLAŁAM ZE KTOŚ JESZCZE MIAŁ PODOBNĄ SYTUACJE I PO PROSTU JAKIEŚ DODATKOWE POMYSŁY MA NA REHABILITACJĘ .BYŁAM Z NIM U LEKARZA MA ZDJĘCIA ZROBIONE DOSTAWAŁ ZA STRZYKI PRZEZ TYDZIEŃ CO DZIENNIE I NA POCZĄTKU LEKARZ MUSIAŁ MU POMAGAĆ W ZAŁATWIANIU SIE TERAZ JUZ SAM SIE ZAŁATWIA . DBAM O NIEGO NIE MA ODPARZEŃ ANI NIC TAKIEGO. NIE ŻYCZĘ SOBIE ZEBY KTOS KTO MNIE NIE ZNA PISAŁ TAKIE ZECZY . ZAMIAST POMOCY UZYSKAŁAM OSZCZERSTWA ! FENIKS STAJE NA NOGI PO PRZEBUDZENIU SAM I CZASAMI JAK SIE BAWI Z 2LETNIĄ KOTKA (SZAZĄ ) A OGONEM NORMALNIE NIE RUSZA ALE CZUJE OPÓR JAK SPRAWDZAM JAK TAM OGON. A NAPISAŁAM CO DALEJ BO MYSLAŁAM ZE JAKAS OSOBA CO SIE ZNA NA TYM NAPISZE ZE JEST NA DOBREJ DRODZE BO LEKARZ POWIEDZIAŁ ZE POWINIEN WRÓCIĆ DO NORMY ALE CHCIAŁAM ZOBACZYĆ CZY KTOS TO JESZCZE POTWIERDZI .FENIKS JEST RADOSNY I CUDNIE MRUCZY ZWŁASZCZA JAK SIE TULUI I ZEMNĄ ŚPI.WIĘC PROSZE MNIE NIE OBRAŻAĆ

szaza24

 
Posty: 2
Od: Czw mar 24, 2011 8:00

Post » Czw mar 24, 2011 18:02 Re: i co dalej 2

aleosohozi 8O
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw mar 24, 2011 19:37 Re: CO DALEJ??

Milutek miał całkowity paraliz tyłu. Po leczeniu (nivalin, cocarboksylaza i inne) i po rehabilitacji (pole magnetyczne, laser, ultradźwięki, nagrzewanie i gimnastyka) chodzi może troszke pokracznie ale chodzi, biega, korzysta z toalety.
Pół roku to troche późno ale może coś jeszcze sie uda. Oprócz rehabilitacji naświetlam do tej pory (w czerwcu będzie 2 lata) lampą bioptronową i robimy gimnastyke nó. Nie tak często jak na poczatku ale jednak.
Napisz coś więcej. Ale może normalnie. W necie wielkie litery oznaczaja krzyk.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, skaz i 233 gości