Moje koty i ja (4)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 22, 2011 13:29 Re: Moje koty i ja (4)

kotx2 pisze:
mar9 pisze:Z Bonifacym nie jest dobrze. Wczorajsze wyniki znowu powyżej. Mocznik>300 , kreatynina chyba 7,6. Wyniki gorsze niż na początku. Dostał w lecznicy dożylną kroplówkę. Jedyna pociecha, że ciut mu wrócił apetyt.

Nie wiem, jak sobie poradzimy ale jedno wiem: nie uśpię małych, skoro już SĄ to pomogę Sabince odchować maluchy a potem poszukam im domu. Proszę mnie nie przekonywać do uśpienia malców, bardzo proszę.
Możecie wieszać na mnie przysłowiowe psy (przepraszam psy) ale nie zrobię tego.
Boże, gdybym wiedziała, że jest kotna to poszlaby na sterylkę aborcyjną ale nie wiedziałam a teraz małe już są i ja zrobię wszystko, aby je odchować (z pomocą Sabinki oczywiście)

Do jakiej lecznicy chodzicie :?:
trzymam kciuki za maluchy :ok:

na Lipowej
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 22, 2011 13:31 Re: Moje koty i ja (4)

mar9 pisze:
kotx2 pisze:
mar9 pisze:Z Bonifacym nie jest dobrze. Wczorajsze wyniki znowu powyżej. Mocznik>300 , kreatynina chyba 7,6. Wyniki gorsze niż na początku. Dostał w lecznicy dożylną kroplówkę. Jedyna pociecha, że ciut mu wrócił apetyt.

Nie wiem, jak sobie poradzimy ale jedno wiem: nie uśpię małych, skoro już SĄ to pomogę Sabince odchować maluchy a potem poszukam im domu. Proszę mnie nie przekonywać do uśpienia malców, bardzo proszę.
Możecie wieszać na mnie przysłowiowe psy (przepraszam psy) ale nie zrobię tego.
Boże, gdybym wiedziała, że jest kotna to poszlaby na sterylkę aborcyjną ale nie wiedziałam a teraz małe już są i ja zrobię wszystko, aby je odchować (z pomocą Sabinki oczywiście)

Do jakiej lecznicy chodzicie :?:
trzymam kciuki za maluchy :ok:

na Lipowej

kurcze ,bo chciałam zmienic veta,a o Lipowej słyszałam rozne opinie :roll: ale od psiarzy
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 22, 2011 15:55 Re: Moje koty i ja (4)

mar9 pisze:Na koniec sensacja: w nocy Sabinka urodziła młode (przysięgam, że nie wiedziałam o tym, że jest kotna).
Tak się zbierałam do jej sterylki ale nie zdążyłam, a to Bonifacy, a to Maja, potem ciachnęłam Misia bo miał iść do adopcji a Sabinkę zostawiłam na ten tydzień, no i już nie zdążyłam.
Doliczyłam się trzy "szczurki". W związku z tym to ona z dziećmi poszła do klatki, dla bezpieczeństwa małych.
Na początku sama była zdezorientowana, nie wiedziała, co się dzieje, co robić (ja zresztą też). Rano szczurki spały wtulone w mamunię a ona mruczała.
Nie wiem, jak sobie poradzimy ale jedno wiem: nie uśpię małych, skoro już SĄ to pomogę Sabince odchować maluchy a potem poszukam im domu. Proszę mnie nie przekonywać do uśpienia malców, bardzo proszę.

Niech maluchy :kotek: :kotek: :kotek: chowają się zdrowo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Cieszę się, że dasz im szansę na życie :1luvu: .
Arnold2 już została matką chrzestną :1luvu: , to ja może podeślę jedzonko albo pieniądze na jedzonko (jak wolisz) dla Sabinki :D Dla karmiąej kotki to chyba jakaś karma typu junior albo dla rekonwalescentów, jak myślicie?
A jakiego koloru są maluchy? Buraski?
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 22, 2011 16:00 Re: Moje koty i ja (4)

mar9 pisze:Z Bonifacym nie jest dobrze. Wczorajsze wyniki znowu powyżej. Mocznik>300 , kreatynina chyba 7,6. Wyniki gorsze niż na początku. Dostał w lecznicy dożylną kroplówkę. Jedyna pociecha, że ciut mu wrócił apetyt.
Chyba już nie będzie lepiej, skoro po tylu kropłowkach wyniki są gorsze..., cóż będziemy się cieszyć tym, co nam zostało.
Boni przychodzi na głaski, przytulanki, będziemy korzystać z tego jak długo się da.

:( Tak bardzo chciałabym, żeby zdarzył się cud... Bonifacy to taki kochany kocurek.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 22, 2011 16:20 Re: Moje koty i ja (4)

Ja dawałam Amelce, która karmiła 3 szkraby, RC kitten. Bardzo jej smakowało i odżywcze było. Na forum mi podpowiedziano właśnie, że to dobre dla karmiącej kotki.

Za Bonifacego i resztę stadka mocne :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 22, 2011 16:59 Re: Moje koty i ja (4)

No to niezła niespodzianka....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto mar 22, 2011 17:06 Re: Moje koty i ja (4)

Niespodzianki sie zdarzaja 8) -zwlaszcza jak ktos jednoczesnie leczy ciezko chorego Bonifacego ,ratuje łapke koteczce i ma stado tymczaskow z roznymi problemami-skoro niespodziewanki sie pojawily-to........ jak tylko bede mogla sobie pozwolic pomoge ;) -niestety do polowy kwietnia jestem zalatwiona finansowo na amen :roll: :twisted:

No to po kolei:
Jak sie maja niespodzianki?
Kitten z rc to dobra karma -moje koty na nim duze wyrosly 8) mamuni na pewno posluzy :lol:
Kciuki za cale stadko :ok:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101805
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 22, 2011 17:19 Re: Moje koty i ja (4)

anulka111 pisze:Kitten z rc to dobra karma -moje koty na nim duze wyrosly 8) mamuni na pewno posluzy :lol:


Moźe ktoś ma na zbyciu lub mógłby kupić dla koteczki?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 22, 2011 18:13 Re: Moje koty i ja (4)

Na zbyciu nie mam, ale mogę kupić :D
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 22, 2011 18:59 Re: Moje koty i ja (4)

ja mogę kittena załatwić w cenie hurtowej. Jak zamówię dzisiaj wieczorem to jutro po południu będę ja miała u siebie i mogę podrzucić do porodówki :)

Arnold2

 
Posty: 87
Od: Czw paź 14, 2010 18:35

Post » Wto mar 22, 2011 19:28 Re: Moje koty i ja (4)

Jesteście kochane... :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 23, 2011 13:00 Re: Moje koty i ja (4)

Kochane jesteście, że mnie zrozumiałyście, nie zrugałyście itd, naprawdę nie mogłam zrobić inaczej.
Z lecznicy dostałam 2 kg RC WEANING KITTEN dla Sabinki, smakuje jej.
Mokre to saszetki Animonda Rafine (z ostatniego zakupu w Krakvecie), mięskiem tez nie pogardzi.
Dałam je wszystkie razem z kartonem do łazienki bo nicpoń Gucio ciągle do ich budki zaglądał, myśslał, że to zabawki i Sabinka zaczęła je wyciągać z budki i zanosić za łóżko. Muszę ich pilnować, bo Gucio jest ich bardzo ciekawy, nie chciałabym aby je skrzywdził.
Szczurki są trzy, burasie, podobne do siebie. Sabinka to dobra mamunia, sama taka drobniutka a zajmuje się nimi tak czule, lubię na nie patrzeć. Boję się trochę, czy sobie poradzę ale na razie idzie dobrze, Sabinka je karmi, tuli, oby tak dalej.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 23, 2011 13:18 Re: Moje koty i ja (4)

U mnie dla matki moich chrzesniaków też czeka weaning kitten. Jak sie będzie kończyć, prosze dać znać - podrzucę.
Matka chrzestna A2&H

Arnold2

 
Posty: 87
Od: Czw paź 14, 2010 18:35

Post » Śro mar 23, 2011 13:21 Re: Moje koty i ja (4)

mar9 pisze:Kochane jesteście, że mnie zrozumiałyście, nie zrugałyście itd, naprawdę nie mogłam zrobić inaczej.
Z lecznicy dostałam 2 kg RC WEANING KITTEN dla Sabinki, smakuje jej.
Mokre to saszetki Animonda Rafine (z ostatniego zakupu w Krakvecie), mięskiem tez nie pogardzi.
Dałam je wszystkie razem z kartonem do łazienki bo nicpoń Gucio ciągle do ich budki zaglądał, myśslał, że to zabawki i Sabinka zaczęła je wyciągać z budki i zanosić za łóżko. Muszę ich pilnować, bo Gucio jest ich bardzo ciekawy, nie chciałabym aby je skrzywdził.
Szczurki są trzy, burasie, podobne do siebie. Sabinka to dobra mamunia, sama taka drobniutka a zajmuje się nimi tak czule, lubię na nie patrzeć. Boję się trochę, czy sobie poradzę ale na razie idzie dobrze, Sabinka je karmi, tuli, oby tak dalej.

poradzisz sobie ,będę trzymac kciuki :ok: gdybys potrzebowała karmy,lub innych rzeczy ,pisz,pomogę w miarę moich mozliwości :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 23, 2011 13:30 Re: Moje koty i ja (4)

dziękuję Wam obu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, kotcsg i 485 gości