Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 19, 2011 21:05 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Hej :)

U mnie wszystko w jak najlepszym porządku :D Podjadłam dzisiaj trochę piersi z kurczaczka. Poza tym poganialiśmy się z Borysem. Ostatnio całe noce śpię Rusałce na brzuszku. Jest nam razem tak cieplutko. Mój kolega śpi obok nas. A rano robimy kawę razem z panią :) Jak widzisz kochana radzę sobie i jestem szczęśliwa i bardzo kochana. Polubiłam nawet przytulanie i już się nie wyrywam :] Poza tym bez zmian.
A Ty skoro zostałaś sama z Pusią to chyba czas na jakieś nowe tymczasy? Czekam na wieści :D

Pozdrawiam Cię Sabciu,
Mrusia
Rusałka :)

rusalka

 
Posty: 44
Od: Śro lut 23, 2011 20:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 20, 2011 12:20 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Ojej, Mrusiu, jak fajnie ze napisałaś!
Strasznie się ucieszyłam, że u ciebie wszystko tak dobrze! Dużej się dziś sniło, że jej jakiś pies i kot jej zginęły na spacerze - głupio, bo przecież my na żadne spacery nie chodzimy! A na balkonie to raczej trudno się zgubić :D
Fajnie, że śpisz z Rusałką - z naszą Dużą to tylko Pusia trochę spi, ja nie lubię, wolę spać sama. A tymczasy pewnie będą - tylko Duża jakos nie może się zdecydować, które, bo tych potrzebujących trochę jest. Póki co, korzystam z mniejszego pokoju, zanim go tymczasy nie zaanektują. Duża postawiła trawkę na oknie, pod parapetem grzeje kaloryfer, obok kanapa - no, super, mówię Ci!
Miałam wieści od Zuzi, podobno swietnie jej się układa z nową Dużą, która bardzo ją pokochała. Tylko Niunia z pewnym trudem oswaja się z nowym domem, buszuje głównie w nocy, ale ona zawsze była taka lękliwa, mam nadzieję, że się oswoi.
To ja, z trawką :
Obrazek

A to Zuzia w nowym domu:Obrazek Obrazek

Przyślij swoje zdjęcia z Borysem! :D
Buziaczki miau miau
Twoja Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 20, 2011 12:31 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Hmm, na razie Rusałka pracuje i siedzi ze mną jej mężczyzna, który jest we mnie zakochany :D Ale zdjęć mi na razie nie robią. Poza tym za szybko biegam i ciężko mnie złapać. Ale może jak Rusałka znajdzie więcej czasu to zrobi nam jakieś fotki :) I bardzo się cieszę, że u Ciebie Sabciu i u reszty wszystko w porządku. Pozdrów ode mnie i ukochaj Dużą :****

Mrusia
Rusałka :)

rusalka

 
Posty: 44
Od: Śro lut 23, 2011 20:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 20, 2011 12:40 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

rusalka pisze:Hmm, na razie Rusałka pracuje i siedzi ze mną jej mężczyzna, który jest we mnie zakochany :D Ale zdjęć mi na razie nie robią. Poza tym za szybko biegam i ciężko mnie złapać. Ale może jak Rusałka znajdzie więcej czasu to zrobi nam jakieś fotki :) I bardzo się cieszę, że u Ciebie Sabciu i u reszty wszystko w porządku. Pozdrów ode mnie i ukochaj Dużą :****

Mrusia

A to prawidłowo, powinien być zakochany :D
A na zdjęcia poczekamy :1luvu:
Duża mówi, ze to prawda, że Tobie trudno zrobić dobre zdjęcie, bo się za bardzo kręcisz :twisted:
Duza ma całą masę Twoich zdjęc w kompie, ale wiele jest poruszonych :D :D
Wylizuję Twój pysio
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 20, 2011 12:46 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Właśnie śpię na brzuszku Pana i jestem strasznie rozleniwiona. Borys śpi w koszyku w przedpokoju. Wykolegowałam go z miejsca, w którym zawsze spał. Ale czasem pozwalam mu spać obok siebie, żeby nie było, że jestem podła :D Teraz Rusałka ma Borysa, a Pan mnie. Ale kochamy się jak jedna wielka rodzona. I Borys chyba przytyje, bo odkąd się pojawiłam je więcej, a ja odrobinkę schudłam, bo lekarz zabronił mi przytyć. I tak się życie toczy :) Nic, idę pożegnać Rusałkę buziaczkiem, bo wychodzi zaraz do pracy. Trzymaj się Sabciu :*

Mrusia
Rusałka :)

rusalka

 
Posty: 44
Od: Śro lut 23, 2011 20:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 20, 2011 15:20 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Hej Mruniu!
Ej, już ja coś wiem o Twoich umiejętnościach wykolegowywania innych kotów z ich ulubionych miejsc - Ty już tak masz, że cały świat do Ciebie nalezy! :D
Fajnie, że podzieliliście się Dużymi, musi być jakaś sprawiedliwośc. My z Pusią mamy tylko jedną Dużą, a jeszcze musimy się dzielić z tymczasami! :twisted: Przydałoby się ją sklonować, żeby miała więcej czasu na drapanie i czesanie mnie szczotką. Ty tez to lubiłaś, pamietam - ale ja bardziej :D
Pozdrawiam miau
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2011 11:45 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Ha ha, nadal uwielbiam być drapana szczotką :) Ja w ogóle jestem małą przytulanką. Jest mi naprawdę dobrze :D
Buziaki moja kochana :*

Mrusia

PS: Rusałka pozdrawia Dużą :)
Rusałka :)

rusalka

 
Posty: 44
Od: Śro lut 23, 2011 20:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 26, 2011 12:18 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Hej Mruniu!
Pewnie w nowym domku więcej cię drapią szczotką, bo mnie ciągle Duża nie ma czasu drapać! Wczoraj latała z klatką łapac jakiegoś kota, przywlokła go do domu, ale na szczęście zaraz przyjechała inna Duża i go zabrała do weta. Duza myslała że to kotka, ale okazał się kocur, podobno jutro mają go wypuścić bo dziki jest. Dziwna ta Duża, jak można nie odróżnić kocura od kotki, hi hi hi? :ryk:
Poza tym u nas spokój, Pusia się z tego cieszy, Duża też, ale ja bym chyba chciała żeby się więcej działo. Wczoraj Dużej przywieźli paczkę, drzwi były chwilę otwarte, to wyszłam sobie na korytarz, zawsze to jakaś odmiana. Ale Duża zaraz się połapała, że zwiałam i szybko musiałam wrócic. :oops:
Pozdrawiam cię serdecznie, pozdrowienia od Dużej dla Twoich Dużych. :1luvu:
Twoja Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2011 10:23 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Witam wszystkich :)

Piszę by dać Wam znać, że u moich podopiecznych wszystko gra. Biegają, szaleją jak to koty. Strasznie sypie się z nich sierść, ale jakoś trzeba to przetrwać :D Co poza tym? Mrusia raz chudnie, raz tyje. Jakoś sama decyduje o tym. Borys oczywiście cały czas trzyma linię. Mrusia chyba jest przekonana, że linię należy trzymać, ale linia ta musi być gruba i wyrazista :P Ogółem koty są zdrowe i mają się wspaniale :)

A co u Was?

rusalka

 
Posty: 44
Od: Śro lut 23, 2011 20:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 27, 2012 11:51 Re: Nowe życie Boryska w towarzystwie Mrusi :)

Jak dawno tu nie zaglądałam! Ciekawe, co u Mrusi i Boryska? U mnie ciągle nowe tymczasy, teraz 7, a adopcje coś wolno idą. Ostatnio koty chorowa ky na koci katar i dostawa ły zastrzyki, teraz znowu mają grzyba po antybiotykach. I tak się to życie toczy...
A może jakieś zdjęcia Mrusi i Boryska? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 476 gości