
Najpierw jego króciutka historia bo tworzy się dopiero od 3 miesięcy ale tyyyle się już zdążyło wydarzyć.
Najpierw były długie namowy rodziców na kota, powiem nawet, że bardzo długie. Mama nie mogła przekonać się do tego, że kot może być mądrym stworzeniem i nie niszczyć mebli, że może być kochany, że może być dla nas odmianą dla nudnej codzienności. Pokazywałam jej i mojemu ojcu mnóstwo zdjęć, codziennie nowe, codziennie inne. Aż w końcu wpadłam na pierwsze zdjęcia Maine Coon'a. No jak je zobaczyłam pokochałam od razu! Koniecznie chciałam tej rasy i żadna inna nie wchodziła w rachubę

Wyszukiwałam różnych hodowli, miliony zdjęć i mamusia zmiękła


I tak oto od 26 listopada mam w domu Bobika


To jego pierwsze zdjęcie, na dole są daty


Tak ze mną spał .. spał bo już nie śpi



I zdjęcie typu kiedyś i dziś

To na początek tyle
