Miejsce znalezienia: Warszawa, rejon ul. Miedzyborskiej (Grochów)
Kolor: bury pręgowany
Wiek: poniżej 2 lat
Waga: 4,5 kg (ale powinno być więcej)
Kastracja: tak
Testy FIV-/FeLV+
Charakter: proludzki, nieagresywny. Do innych kotów - w TDT trochę fukał na rezydentów, ale bez agresji.

Groszek nie potrafi opowiedzieć swojej historii. My możemy się tylko domyślać, że kiedyś miał prawdziwy dom i swojego człowieka. Bo ktoś przecież założył mu zieloną obróżkę z dzwoneczkiem i drugą - na pchełki. Ktoś zapiął czarne szeleczki. Niestety, zdjąć ich już nie było komu. I błąkał się Groszek po Grochowie w tych obróżkach, szeleczkach aż paski wytarły groszkowe futerko do gołej skóry...


Pewnego dni, gdy był już bardzo, bardzo głodny i zmarznięty zjawiła się jakaś Duża i zabrała Groszka z ulicy. Niestety, nie mogła się nim zająć na długo. Przespał noc, nareszcie w cieple, a potem trafił do lecznicy dla zwierząt. Tam został poddany kastracji i znalazł schronienie na kilka dni.
Lecznicę musi opuścić najpóźniej w niedzielę, 6 lutego. Rozpaczliwie szuka DT!
Kontakt - do mnie na pw.
A teraz jeszcze kilka zdjęć kocurka:


joshua_ada pisze:Taki banerek na szybko:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hc89f][img]http://img269.imageshack.us/img269/9674/groszban.jpg[/img][/url]