PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 25, 2011 16:22 PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

witam
jakiś czas temu znalazłam malego kotka wyrzuconego na śmietnik, kotek był chory poszłam z nim do weterynarza dostał pare zastrzyków i wszystko było ok, niestety jestem osobą bezrobotną i nie stać mnie na inne leczenie kota, wiedziałam że coś jest nie tak bo czesto siusiała wszędzie tylko najrzadziej do kuwety ale myślałam ze jest mała to się jeszcze nauczy od 2 dni kotek siedzi w kuwecie po 15min 6-7 razy dziennie nie mogąc sie wysiusiac przy czym dzisiaj zaczeła popuszczać krwią, chce jej pomóc ale nie mam na to środków czy we Wrocławiu są jakieś przychodnie weterynaryjne które zajmą się kotkiem bezpłatnie, wiem że w schronisku weterynarz jest darmowy ale ja nie chce jej oddawać...

Moze panstwo jako fachowcy poradza mi co mam zrobic,moze jest gdzie bezpłatny weterynarz,ktory pomga znalezonym zwierzakom/nie liczac schronika,bo ta od rana dzwonie i nikt nie podnosci słuchawki/
Nawiasem mowiac to jestem zszkowana ta sytuacja,bo tyle sie mowi aby przygarnac zwierze,ale jak jest chore to nikt mi nie chce pomoc..
prosze o pomoc dla mojej kotki!!!!moge odpracowac,ale niech ona sie nie meczy!!



na str 5 wyjaśniam co Pysi dolega po zrobieniu USG i co dalej ją czeka...
Ostatnio edytowano Śro lut 02, 2011 19:13 przez czarna87, łącznie edytowano 4 razy

czarna87

 
Posty: 56
Od: Wto lis 02, 2010 23:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 16:34 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi !!!!!!!!!!!!!!!

Wpisz w temacie wątku, że chodzi o Wrocław, prędzej odezwą się osoby, które doradzą weta w twoim mieście.
Może wet zgodziłby się na wizytę na kredyt? Albo chociaż na zniżkę.

To co opisujesz, wygląda na zapalenie pęcherza, kotka cierpi, bez leków będzie tylko gorzej.
Dobrze byłoby zrobić kotce badanie ogólne moczu (to wydatek ok. 20 zł).

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 25, 2011 16:38 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi !!!!!!!!!!!!!!!

zapalenie pęcherza nie jest strasznie kosztowne w leczeniu... poszukaj na forum osób z Wrocławia o namiary na weta który da zniżkę i rozłoży na raty... wrocław ma kilka swoich wątków.

weterynarze współpracujący z fundacjami itd często leczą koty znalezione dużo taniej, trzeba powiedzieć że znajda...

całkiem za darmo nikt nie robi, nie ma dofinansowań z gminy czy państwa :(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto sty 25, 2011 16:46 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi !!!!!!!!!!!!!!! (Wrocław)

Jest fundacja Wrocławska Kocie Życie http://www.kociezycie.pl/ (napisz do nich, tu na forum też są osoby z tej fundacji), są weci którzy leczą "na kreskę" (tylko musiałabyś iść z kimś kogo taki wet zna i dla kogo tak leczył), a potem spłaca się dług.
Jeśli to jest zapalenie pęcherza to na karmie wet. się pewnie skończy. Jeśli to są kamienie nerkowe, to będzie kicia musiała być może do końca życia na specjalistycznej karmie a to trochę kosztuje. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 16:47 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi !!!!!!!!!!!!!!! (Wrocław)

Nie będę się powtarzać. Podpowiem tylko, ze jak masz jakieś rzeczy z którymi mozesz się rozstać to zrób bazarek - wtedy będzie Ci łatwiej spłacić dług u weta.
Trzymam kciuki za kotenke

P. S. Musisz działać szybko bo kicia bardzo cierpi.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto sty 25, 2011 16:51 Re:

,,,
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 12:17 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto sty 25, 2011 16:53 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

kicia była już leczona po zniżce u weterynarza 2 miesiace temu na zapalenie pęcherza wiec najprawdopodobniej wysiadły jej nerki dzwoniłam do weterynarza ale na chwile obecna nie stac mnie na wizyte i zbadanie kota nie mówiac już o dalszym leczeniu...

stać mnie na jedzenia dla kota żwierek itp ale na leczenie niestety już mi nie starcza...

czarna87

 
Posty: 56
Od: Wto lis 02, 2010 23:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 16:57 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

to według ciebie miałam zostawić kota na śmietniku niż stwożyć mu warunku w domu, może nie ma u mnie lukusu ale jedzenie ma, nie myślałam o leczeniu zwierzaka w chwili gdy ją znalazłam, i owszem jestem oburzona bo po to są fundacje żeby pomagac w takich sytuacjach a nie zabierac komuś kota jeśli nie stac go chwilowo na leczenie, na dzien dzisiejszy mam taka sytuacje ze nie mam kasy na weterynarza ale to nie znaczy ze mnie nie stac na jego utrzymanie i prosze o jednorazową pomoc!!!

czarna87

 
Posty: 56
Od: Wto lis 02, 2010 23:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 17:09 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

Spokojnie - każdemu może się taka sytuacja zdarzyć. To że ktoś teraz ma pieniądze nie znaczy że za miesiąc dwa nie będzie miał na jedzenie. Różnie w życiu bywa.
Napisz do Kociego Życia. Na forum tez na pewno znajdą się osoby które pomogą ale kotka trzeba szybko zacząć leczyć.

Obecnie jestem już spłukana ale w lutym na pewno coś wyskrobię.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 17:20 Re:

...
Ostatnio edytowano Śro wrz 19, 2012 12:18 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto sty 25, 2011 17:24 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

Zapalenie pęcherza jest potwornie bolesne. Kotka cierpi. Najprawdopodobniej to nawrót infekcji a nie problemy z nerkami (domyslam się, że kicia nie jest starsza). To dosyć często się zdarza (przerabiałam na sobie). Musisz jej pomóc - spróbuj poprosić weta o raty.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 25, 2011 17:25 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

ka_towiczanka pisze:
czarna87 pisze:to według ciebie miałam zostawić kota na śmietniku niż stwożyć mu warunku w domu, może nie ma u mnie lukusu ale jedzenie ma, nie myślałam o leczeniu zwierzaka w chwili gdy ją znalazłam, i owszem jestem oburzona bo po to są fundacje żeby pomagac w takich sytuacjach a nie zabierac komuś kota jeśli nie stac go chwilowo na leczenie, na dzien dzisiejszy mam taka sytuacje ze nie mam kasy na weterynarza ale to nie znaczy ze mnie nie stac na jego utrzymanie i prosze o jednorazową pomoc!!!

Zabrzmi brutalnie, ale tak, tak uważam. Mogłaś dokarmiać kota, nie biorąc go do domu. Nie można zbawić świata, nakarmić wszystkich głodujących dzieci w Afryce i adoptować wszystkich bezdomnych zwierząt.
Skoro go wzięłaś, przejęłaś odpowiedzialność. Posiadanie zwierzęcia zawsze wiąże się z wydatkami na weterynarza. Nie zamierzałaś kota szczepić, odpchlić, odrobaczać, wysterylizować?
Jeśli masz środki tylko na karmę i żwirek , to własnie znaczy, że nie stać cię na utrzymanie kota.
A teraz zamiast obrażać się, szukaj kilkunastu złotych na wizytę, dziewczyno ocknij się, kota okropnie boli! Czy zdajesz sobie sprawę, jakie długi zaciągają miauowicze, żeby ratować swoje zwierzęta???? Kto tu milioner?

Nie pomagasz :roll: Stało się jak się stało, każdego może spotkać bieda. Teraz jest konkretna sytuacja i konkretny kot w potrzebie. Na moralizowanie nie czas IMO.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 25, 2011 17:27 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

Ja chodzę do "Dorana"- Legnicka 23/25 tel. 71 359 14 54
Tam leczą "kociarze". Skontaktuj się z nimi i opisz sytuację. Moze otworzą ci konto. Mi własnie tak się udało, kiedy musialam nagle leczyć z 2 znalezione kotki. Takie bezdomne leczą duzo taniej. Mam porównanie, bo wczesniej chodziłam do innych weterynarzy. Jestem pewna, ze nie zostawią cię bez pomocy. Pracują od 10-19.

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Wto sty 25, 2011 17:28 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

czy do was nie dociera ze tylko chwilowo nie stac mnie na leczenie??? pisałam juz wczesniej ze chodziłam z kotka do weterynarza !!! nie stac mnie na leczenie w tej chwili!!! a kotka sie meczy ma dopiero 5 miesiacy !

wlasnie tam dzwnilam leczenie kosztuje od 50-110zl a takiej kwoty na dzien dzisiejszy nie posiadam!

czarna87

 
Posty: 56
Od: Wto lis 02, 2010 23:36
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 25, 2011 17:30 Re: PROSZĘ o pomoc mój kotek cierpi siusia krwią !!!!!!(Wrocław)

A prosiłaś, zeby rozłożyli na raty?
Zresztą myślę, ze najlepiej tam po prostu z kotem pojechać, nawet jeśli nie masz w tej chwili całaj kwoty. Przeciez nie wiadomo, czy te 50-110zł to juz na dziś.

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 85 gości