Strasznie poraniony kot ['] (drastyczne zdj)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 24, 2011 20:39 Strasznie poraniony kot ['] (drastyczne zdj)

Zadzwoniła dziś do mnie karmicielka (p. Iza), że w piwnicy u niej siedzi kot, który ma poharataną głowę, spuchnięty, zapadnięte oko, w bardzo złym stanie. W dodatku nie wiadomo od kiedy, bo p. Iza nie przyglądała mu się dokładnie i dziś zauważyła te rany przypadkiem...

Kota trzeba złapać i zawieźć do lecznicy. A ja akurat jutro będę siedziała do nocy w pracy (wiem to na 90%) i nie mogę wyjść o normalnej porze w żaden sposób :( Dla tego kota liczy się czas. Potrzebuję pomocy w złapaniu.

Kot jest w piwnicy na bliskiej Woli (Koło, przy Prymasa Tysiąclecia / Obozowej), tutaj też są dwie klatki łapki (u chorej Agalenory). Karmicielka jest na miejscu i gotowa do współpracy, ale choruje na zapalenie stawów, więc wiele nie pomoże.
Czy ktoś mógłby jutro w ciągu dnia spróbować złapać tego kota? W sumie wystarczy złapać i zabezpieczyć w klatce-łapce, a najlepiej zawieźć go do lecznicy na Ochocie (ale to nie jest konieczne, mogę się tym zająć wieczorem po powrocie z pracy).

Bardzo proszę o pomoc...
Ostatnio edytowano Czw sty 27, 2011 8:29 przez Jana, łącznie edytowano 2 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 24, 2011 21:58 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

:!:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sty 24, 2011 22:07 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Jana ale on w piwnicy siedzi?
W piwnicy tą klatkę trzebaby rozstawić?
Jeśli on jest w takim złym stanie, to nie da się go ręcznie do kontenera?

Ja mam niedaleko z roboty, ale raz, że dopiero po 16 mogłabym, dwa, że miałabym maks. godzinę, godzinę i kwadrans na akcję. Bo muszę jutro pilnie coś załatwiać.
Mi zawsze właziły na tuńczyka, mogę kupić.

Jeśli to godzinowo może być, bo może ktoś będzie mógł wcześniej. Dla niego im wcześniej, tym mniej bólu..

No i nie będę mogła niestety gościa dostarczyć do lecznicy, bo będę osobiście na własnych nogach, bez auta.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 25, 2011 8:14 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Kot jest bardzo dziki tak normalnie, więc nie wiem czy mimo złego stanu uda się go ręcznie (ale można spróbować). Mozna też spróbować podbierakiem, ale kot siedzi na rusze, wysoko, więc raczej się nie uda.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 25, 2011 16:32 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Rano kot zniknął, ale potem pani Iza zadzwoniła, że znowu jest.
Zaraz po pracy idę tam z transporterkiem, dużym ręcznikiem i podbierakiem. Może się uda. Jana napisze, jak poszło.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Wto sty 25, 2011 17:45 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

No to trzymam MOCNE :ok: za złapanie!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 25, 2011 18:05 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Udało mi się wyjść z pracy o ludzkiej porze. A kota znowu nie ma. Czekamy na info od karmicielki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 25, 2011 18:26 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

szkoda, ze nie trafilam tu wczesniej
ew. jutro moge probowac
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sty 25, 2011 21:39 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Niestety, kota nie było. Pani Iza co pół godziny schodziła do piwnicy i sprawdzała.

Spróbujemy jutro.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 26, 2011 16:47 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Dzisiaj drugie podejście. Jest sygnał, że w dzień kot był. Mamy nadzieję, że będzie, gdy dotrzemy.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro sty 26, 2011 18:06 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Przed piątą kot się ulotnił. Pani Iza ma sprawdzać co pół godziny, czekamy na sygnał.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 26, 2011 18:53 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

to w tej sprawie dzwonilas..? bylam na rozmowie o prace :oops: i nie mam z czego oddzwonić...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sty 26, 2011 19:15 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

i jak?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 26, 2011 19:23 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Na razie cisza. Obawiam się, że ten kot gdzieś znika po południu, nie wiem czemu. Pani Iza mówi, że wygląda strasznie :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 26, 2011 21:54 Re: W-wa Koło - pomocy w złapaniu poturbowanego kota!!!

Kot złapany.
Wygląda bardzo źle, Jana pojechała z nim do całodobowej lecznicy.

Jana miała gorsze, ale ja trudniejszej łapanki jeszcze nie miałem...
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 124 gości