to być może opowiedziałby nam swoją historię
ale nie mówi
i dlatego pewnie nie poznamy losów tego cienia kociego - losów sprzed dzisiejszego dnia

Koci cień, cień koteczki (bo kotem w pełni słowa nie można jej nazwać)
trafił do schroniska wczoraj wieczorem
z interwencji
zapewne z jakiejś piwnicy
Moja pierwsza myśl jak ją dziś ujrzałam była-
kocie-jedyna dla Ciebie droga w przyszłość-to droga przez Tęczowy Most

ale okazało się ,że kotka chce jeść, dużo jeść
i że chce żyć

Najmniejszych szans nie miałaby w swoim stanie w schronisku
Ale na jej szczęście była dziś przypadkiem w schronisku jej dobra wróżka, która zaproponowała bardzo awaryjny TDT dla niej
Kicia pojechała dziś z nami przede wszystkim na testy
jest fiv/felw (-)
morfologia kiepska, anemia
biochemi jeszcze nie znamy
jutro będzie miała robiony ręczny rozmaz
została na dwa dni w szpitaliku, na diagnostykę
na badanie kału
ma złamaną/zwichniętą tylnią łapkę
nie ma jednego oka
cała jest w mega dredach, brudna strasznie, będzie musiała być wygolona
waży 1,6 kg
jest mega miziasta
i wygląda na to, że bardzo, bardzo chce żyć
po szpitalnej diagnostyce ma zapewniony TDT
ale na krótko i nie wiemy co dalej
tym bardziej ,że nie wiemy jeszcze jak z nią


]