Kierskie stadko - przygody :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 19, 2011 22:19 Kierskie stadko - przygody :)

Liczi z Kierskiego stadka znalazła już Dom Stały.

Obrazek

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

jerzykowka pisze:Bardzo gorąco dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I również życzymy wszystkiego, co najwspanialsze i najlepsze :!:
Pozwolę sobie skopiować troszkę z wątku moich kotów :oops:

Koniec roku przebiegał u mnie bardzo nerwowo - trzeba było znaleźć miejscówkę dla Malwinki, (to ta czarna koteńka). Kilka dni póżniej udało mi się znaleźć jej siostrę, ufff. Prymulka teraz jest w klinice i czeka na operację przepukliny pępkowej, ale też już jest dla niej tymczas (oba niemalże wyszarpane spod ziemi). Dziękuę najmocniej jak tylko potrafię za przeogromną pomoc kochanym Agapkom, bez których to wszystko nie byłoby możliwe!!!!!!!!!!!!!
Te koteńki zostały podrzucone do stada, którym się opiekuję, najpewniej w ramach porządków przedświątecznych :evil: :cry:
Bezbronne, płaczące, absolutnie miziaste i zakochane w człowieku, w pełni od człowieka zależne panieneczki. Cudowne, cudowne... :1luvu:


Obrazek

ObrazekObrazek

I tak już od dawna chodziłam do moich podopiecznych z duszą na ramieniu i ściśniętym sercem, bo do stada dołączyła rekordowa liczba kotów, w tym trzy absolutnie miziaste szczupaczki, które najpewniej pozostały po swoich "opiekunach" z okolicznych działek. Ludzie wiosną biorą sobie małe koteczki, a jesienią wracają do miasta nie dbając o los tych, które wychowali i nauczyli życia z człowiekiem :cry:

Koty garną się do człowieka, ale radzą sobie dobrze, a miejsc w domach tymczasowych brakuje. Zapewniamy im jedzonko, budki na zimę i to niestety musi im wystarczyć... Bo nie ma miejsc w DT nawet dla kotów, którym przyszło sobie radzić w gorszych warunkach. Jednak gdy zobaczyłam Malwinkę - zmartwiałam! Mała, słodka koteńka, cisnąca się mi się na ręce! Ewidentnie przerażona, zmarznięta i zagubiona... Zrobiłam wywiad wśród strażników terenu, na którym prowadzę "kocią stołówkę" i okazało się, że to "świeży rzut". Pojawiła się nagle, podobno z jeszcze jednym kotkiem. Szukam go i mam nadzieję, że nie jest za późno... (znalazłam, to właśnie Prymulka).
Malwinka jest czyściutka, ewidentnie prosto z ciepłego domu. Pewnie jego mieszkańcy pojechali na świąteczne wakacje albo robili świąteczne porządki... Cóż, koteczka najwyraźniej była dla nich śmieciem, a nie członkiem rodziny. Nie życzę im wesołych i zdrowych Świąt i Nowego Roku- NIE!!!

To tyle kompilacji cytatów :oops: o nowych.
Niestety nie widuję już od bardzo dawna Burusia i obawiam się, że spotkam go dopiero za TM...
Pingwinki też już dawno nie było...
Muszę wykastrować i wysterylizować Nowych - by nie było kolejnych bezdomniaczków i by nie przeganiały Starszyzny stada.

Dzięki Agapkom oraz Itace mamy w tym roku piękne, nowe budki :D
Agapki kochane moje wyczarowały DT dla Malwinki i Prymulki, wyrwały je chyba spod ziemi...
Itaka kochana, gdy przyjechała z budkami i poznała jednego z "jesiennych spadochroniarzy" - pingwinka (któremu nawet jeszcze nie nadałam imienia), który tulił się, domagał głasków po wywalonym do góry brzuchu i nie chciał się z ludzkim dotykiem rozstać, również dokonała cudu. Znalazła dla niego DT. W tym tygodniu kastracja i potem już młodzieniec zostanie przekazany nowej opiekunce :D
Jest jeszcze jego dwoje rodzeństwa (albo przyjaciół), bura dziewczynka równie miziasta i spragniona człowieka... Jej, póki co, muszą wystarczyć warunki jakie im wspólnym siłami stwarzamy. Może ktoś.....................

A oto kocia enklawa :D
Na pierwszym zdjęciu w kolejności od lewej: Husky, Czapka, pingwinek, który trafi pod opikę Kłębka i burania, która nadal nie traci nadziei.
Mam nadzieję, że spodoba się Wam reprezentacja kierskiego stadka :wink: :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzymy szczęśliwego Nowego Roku 2014!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oby było w nim miejsce na miłość, szczęście i dobro. Niechaj zabraknie w nim przestrzeni dla okrucieństwa i cierpienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fundacji Agapeanimali wielki dodatkowy buziak od kiekierzaków 8) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bardzo chcemy podziękować fundacji Agapeanimali za pomoc w sterylizacji i kastracji kierskich mruczków :1luvu:

Teraz całe stado jest już ciachnięte i zajmuje się nim jerzykowa :1luvu:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak było:

Wiele się zmieniło od początku naszej akcji. Ośrodek ostatnio zyskał nowego właściciela, ma stałego ochroniarza, który uzupełnia wiedzę o stadzie (spędza tam całe dnie, a ja tylko raz dziennie karmię). Na razie nowi posiadacze nie stwarzają żadnych problemów i oby tak zostało!

Ostatnio pojawiły się 3 dzikie kocięta płci nieznanej. Do sterylizacji zostało kilka kocic. Sprawą zajmie się jerzykowa i Kasia_5000. :1luvu:

Koty są codziennie dokarmiane prze jerzykową za co też bardzo i to bardzo, bardzo dziękujemy :kotek:


Na terenie ośrodka jest jeden bardzo proludzki kot. Może udało by mu się znaleźć DT lub DS :?:

W Kiekrzu zostało wysterylizowane kilka kocic. Trzy koty trafiły do nowych Domów Stałych :!: Na wiosnę będą ciachane kolejne panienki :)


Obrazek

Banerek dla białego
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hj2zh][IMG]http://i.imgur.com/eIWdP.gif[/IMG][/url]


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Było tak:

Ośrodek wypoczynkowy przy jezioru Kierskim w Poznaniu a w nim koty. Koty, które przeszkadzają właścicielom tegoż ośrodka, których trzeba się pozbyć czytaj UTOPIĆ. Tak utopić, w worek i do jeziora. Taka czynność odbywała się ponoć regularnie :evil: . Koty prawdopodobnie zostały porzucane w lato, ponieważ obok ośrodka są domki letniskowe. Spora część tych kotów, była domowa i oswojona.


Akcja zaczęła się dzięki zgłoszeniu Ani :)
Anna Kubica pisze:Bardzo proszę o pilny kontakt osób z Poznania
Na terenie ośrodka szkoleniowo- wypoczynkowego w Poznań -Kiekrz błąka się koteczka kotna,jest tam dziewczyna z Częstochowy na szkoleniu ,która ją dokarmia i bardzo prosiła abym nawiązała kontakt z osobami z Poznania,jej tel. podam na pw.Bardzo , bardzo proszę o kontakt i pomoc dla tej kotki ,ona za chwilę się okoci i będzie kolejna tragedia,proszę pomóżcie :!:

Kocięta wg Iwony są wychudzone i przestraszone.
Były b. głodne...



Koty w Domach stałych.

Oskar i jego wątek :arrow: viewtopic.php?f=1&t=132916
Obrazek

Mango
Obrazek

Tekla
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw paź 09, 2014 12:19 przez itaka, łącznie edytowano 53 razy
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro sty 19, 2011 22:28 Re: PILNIE kotka do sterylki POZNAŃ

Podrzucam, bo pilne!

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro sty 19, 2011 22:34 Re: PILNIE kotka do sterylki POZNAŃ

Tak sprawa pilna !
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro sty 19, 2011 22:40 Re: PILNIE kotka do sterylki POZNAŃ

Bardzo ,bardzo pilna :!: :!: :!: :!: :!:
Anna Kubica
 

Post » Śro sty 19, 2011 22:52 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

Jej, biedna kicia :(
Trzeba ją szybciutko złapać...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro sty 19, 2011 22:54 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

no to w górę, ja nie mam gdzie jej schować :(
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 19, 2011 22:56 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

Ona przychodzi pod drzwi żebrać o jedzenie,jest oswojona ,bardzo potrzebuje pomocy :!: :!: :!: :!:
Anna Kubica
 

Post » Śro sty 19, 2011 22:57 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

Wklejam na wątki Poznańskie.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 22:59 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

Jak jest taka ufna to sprawa tym bardziej pilna!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 23:09 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

Matko, czyli to nie jest dzika kotka, nie można jej wypuścić po sterylce, jej potrzebny jest dom :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 23:12 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka POZNAŃ !!!

I w tym problem. Potrzebny DT :!:
Mamy miejsce aż kotka dojdzie do siebie po zabiegu. Później musimy ją tam wypuścić.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro sty 19, 2011 23:24 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka i DT POZNAŃ !!!

Miejsce po sterylce to już coś. Chwilka czasu na dalsze szukanie....
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 23:25 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka i DT POZNAŃ !!!

Trzeba pilnie szukać DT, wiem że z tym bardzo ciężko, zawsze więcej potrzebujących niż miejsca, ale może zdarzy się cud :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 19, 2011 23:27 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka i DT POZNAŃ !!!

Tak więc nadal szukamy tymczasu. Wiecie dziewczyny gdzie dobrze robią sterylkę od ręki. Ja mam swojego weta ale nie wiem czy mi zrobi od ręki i czy robi aborcyjne. A swoją drogą ciekawe, że o tej porze roku jest kotna.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro sty 19, 2011 23:29 Re: Ciężarna kotka. PILNIE sterylka i DT POZNAŃ !!!

Napisałam na wątku Asi (jerzykowka), podałam link do tego wątku, może ktoś coś podpowie.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Murraynah i 52 gości