Dzień dobry
U nas dziś piękna słoneczna pogoda.
Groszek lżejszy o jajeczka
wczoraj bardzo długo dochodził do siebie po narkozie, dopiero po 18 pierwszy raz wstał na chwilę, a potem spał do rana, aż się wystraszyłam szczerze mówiąc. Dziś od rana mężowi nie dawał spokoju, tylko na rękach by siedział.
Bolunio nam trochę przytkał
jak nie urok, to przemarsz wojsk - ale cóż po takim kocie można się wszystkiego spodziewać.
Weterynarz mówi, że to może być po ostatniej narkozie. Od wczoraj mi się już nie podobał, bo wchodził do kuwety kilka razu i wychodził, za często wylizywał, nie przyszedł na jedzenie wieczorem wcale, zabunkrował się w szafie na 2 półce i spał. Dziś o rano zauważyłam sioo z lekka krwią i do weta
Dostał leki. Nie dawno zrobił co trzeba, w dziwnym brązowawym kolorze i niezbyt dużej ilości ale mam materiał do badania