Tośka-przepuklina po sterylizacji,str. 13

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 15, 2011 9:18 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Melduję tylko,że Cosiek ma się dobrze!!! :)
Wymiotuje tylko po karmach na które najwyraźniej jest wrażliwy,dlatego teraz cały czas dostaje jeden rodzaj+czasem jakieś mięsko.
Dalej jest mały (długość)i chudy ale w końcu przeszedł bardzo wiele i odrabianie tamtych strat może jeszcze potrwać...
Kupki 2-3 na dobę w zależności jak dużo zje,raczej papkowate ale nie jak typowa biegunka :oops: Za to niestety dużo siusia i to w różnych miejscach więc obawiam się,że coś jest nie tak...mam nadzieję,że to tylko drobna infekcja pęcherza,no ale dowiemy się dopiero u wetki...
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob paź 15, 2011 9:34 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Melduję tylko,że Cosiek ma się dobrze!!! :)
Wymiotuje tylko po karmach na które najwyraźniej jest wrażliwy,dlatego teraz cały czas dostaje jeden rodzaj+czasem jakieś mięsko.
Dalej jest mały (długość)i chudy ale w końcu przeszedł bardzo wiele i odrabianie tamtych strat może jeszcze potrwać...
Kupki 2-3 na dobę w zależności jak dużo zje,raczej papkowate ale nie jak typowa biegunka :oops: Za to niestety dużo siusia i to w różnych miejscach więc obawiam się,że coś jest nie tak...mam nadzieję,że to tylko drobna infekcja pęcherza,no ale dowiemy się dopiero u wetki...

Witaj Shishka :) myślałam że już nigdy nic nie napiszesz.Dobrze że jest ok. :D Z tym pęcherzem dacie radę :kotek: :ok: Bejbi miała lamblie,a po leczeniu zapalenie żołądka i jelit.
Nie ma biegunek i nic nie trzeba wycinać :D Pozdrawiam Ciebie i Cośka i trzymam kciuki by było coraz lepiej :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 16, 2011 9:39 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Bardzo się cieszę:):)
Ja chce w końcu napisać,że On waży 2 kg....Mam nadzieję,że w końcu przytyje!
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie paź 16, 2011 9:46 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Bardzo się cieszę:):)
Ja chce w końcu napisać,że On waży 2 kg....Mam nadzieję,że w końcu przytyje!

Mało jak na kocurka,ale może przytyje.To pewnie przez szybką bardzo przemianę materii tak jest :kotek: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 03, 2011 20:27 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Tak bardzo się już cieszyłam...Cosiek robił jedną zupełnie normalną kupkę na dzień,nie wymiotował.Niestety zaczął sikać poza kuwetką i zauważyłam,że siusia dużo-6 i więcej razy dziennie.Przedwczoraj poszliśmy do Pani doktor i już wiemy,że Cosiek ma niewydolność nerek....Kreatynina nawet nie taka straszna bo 2,7 ale mocznik ponad 300 dziś miał też badanie moczu na obecność białka i ciężar właściwy.Analizator pokazał poziom białka na dwa plusiki(nie wiem co to dokładnie znaczy ale wiem,że białka w moczu nie powinno byc w cale),z ciezarem wł.tez cos wyszło nie tak ale to juz nie mam pojęcia co i jak.USG nawet OK chociaż jedna nerka niezbyt fajna ale wetka powiedziała,że anatomicznie nierki dobrze wyglądają-nie jak na niewydolność.Póki co dostal Royala K/D,taki proszek wspomagający pracę nerek,no i witaminy+kroplówki przez 4 dni.Cosiek waży tylko 1100 g.Masakra:/
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob gru 03, 2011 21:16 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Tak bardzo się już cieszyłam...Cosiek robił jedną zupełnie normalną kupkę na dzień,nie wymiotował.Niestety zaczął sikać poza kuwetką i zauważyłam,że siusia dużo-6 i więcej razy dziennie.Przedwczoraj poszliśmy do Pani doktor i już wiemy,że Cosiek ma niewydolność nerek....Kreatynina nawet nie taka straszna bo 2,7 ale mocznik ponad 300 dziś miał też badanie moczu na obecność białka i ciężar właściwy.Analizator pokazał poziom białka na dwa plusiki(nie wiem co to dokładnie znaczy ale wiem,że białka w moczu nie powinno byc w cale),z ciezarem wł.tez cos wyszło nie tak ale to juz nie mam pojęcia co i jak.USG nawet OK chociaż jedna nerka niezbyt fajna ale wetka powiedziała,że anatomicznie nierki dobrze wyglądają-nie jak na niewydolność.Póki co dostal Royala K/D,taki proszek wspomagający pracę nerek,no i witaminy+kroplówki przez 4 dni.Cosiek waży tylko 1100 g.Masakra:/

Jejku zmartwiłaś mnie :( waży malutko biedaczek.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 06, 2011 14:37 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

[*]..... :cry: Cośka już z nami nie ma,odszedł wczoraj za Tęczowy Most...Miał tylko 1,5 roku z czego tylko pierwsze 4 miesiące udało mu się przeżyć w zdrowiu...
W niedzielę TŻ jechał z Cośkiem rano na zastrzyk i zauważył,że jest słabszy,leżał taki zobojętniony w transporterku...Ale On często w drodze do weterynarza stawał się apatyczny więc jego zachowanie nie było czymś bardzo dziwnym.Po powrocie zauważyliśmy że nie za bardzo chce jeść ale spadki apetytu zdarzały mu się ostatnio,zaczął też mniej siusiać- to ciężko stwierdzić bo On przecież siusiał wszędzie i nie można się było doliczyć plam na podłodze.Później przez cały dzień głównie leżał,jak już chodził to na trzęsących się łapkach,a jak próbował wskoczyć na jakiś mebel,np.fotel to spadał.Dokarmailiśmy i dopajaliśmy go regularnie,niestety kroplówki z glukozą nie udało nam się podłączyć.W poniedziałek oboje musieliśmy wyjść rano do pracy,a niestety Cosiek nie wyglądał nawet trochę lepiej a ewentualne "ożywienia" trwały bardzo krótko.Jak tylko wróciłam zabrałam go do naszej Pani doktor...Miał obniżoną temperaturę,był słabiutki,kreatynina podniosła się do 3,6(wiem,że to nie tragedia),mocznik >300 (czyli nie wiadomo ile bo najwyższa wartoscia jaka pokazuje analizator jest >300 czyli mógł miec i 500),wyglądał jak jedno wielkie chude nieszczęście...Miauczał inaczej niż zwykle(jakby z rozpaczy),był zdezorientowany...Nawet nie umiem dokładnie opisać tego co się z nim działo i jak wyglądał.Było widać po wszystkim co robi jakby szukał miejsca,żeby spokojnie odejść... :cry: Pani doktor dała mu max.kilka dni życia...Nie chcieliśmy go już męczyć tym bardziej,że było po nim widać,że czuje się strasznie...Nie wiem dlaczego ta choroba postąpiła tak szybko...Może przez stres z ostatnimi kursami do weterynarza,może przez to,że ledwo wykaraskał się z jednej bardzo poważnej choroby i nie zdążył jeszcze nabrać sił...Przecież i tak największa waga do jakiej doszedł po operacji było ok.1500-1700 g. Jeszcze w
październiki wszyscy mówili,że wygląda lepiej,że chyba przytył....On musiał mieć jakieś wady genetyczne-jelita,przełyk,nerki,trzustka,ukłąd kostny-wszystko po kolei przestawało działać...Tyle czasu walczył i my wszyscy razem z nim.Musieliśmy podjąć tą decyzję...TŻ był przy nim do końca-później Pani doktor powiedziała,że był tak słaby,że odszedł po ilości narkozy potrzebnej do uśpienia chomika...Mam zupełną pustkę w głowie.... :cry: Te objawy najgorsze i ogólnie jego stan były najprawdopodobniej spowodowane tym bardzo wysokim stężeniem mocznika....
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto gru 06, 2011 15:17 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Bardzo, bardzo mi przykro... :cry: Współczuję.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 06, 2011 17:52 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Z jednej strony wiem,że robiliśmy co się da ratując Cośka a z drugiej strony mam poczucie,że zbyt szybko się poddaliśmy...Ale takie myśli chyba są zawsze kiedy samemu podejmuje się decyzję o tym kiedy mała,ukochana istotka ma odejść...
Bardzo będzie nam go brakowało,jak wchodzę do kuchni to odruchowo patrzę na blat gdzie zawsze Cosiek siedział i wesoło domagał się jedzonka lub głaskania...Ale jego już tam nie ma.... :cry:
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto gru 06, 2011 23:07 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Z jednej strony wiem,że robiliśmy co się da ratując Cośka a z drugiej strony mam poczucie,że zbyt szybko się poddaliśmy...Ale takie myśli chyba są zawsze kiedy samemu podejmuje się decyzję o tym kiedy mała,ukochana istotka ma odejść...
Bardzo będzie nam go brakowało,jak wchodzę do kuchni to odruchowo patrzę na blat gdzie zawsze Cosiek siedział i wesoło domagał się jedzonka lub głaskania...Ale jego już tam nie ma.... :cry:

Biedak :cry: :cry: :cry: dopiero przeczytałam.Tyle walczyliście o Cośka :( Niestety jeszcze długo będziesz odruchowo go widziała :cry: :cry: jak ja kiedyś...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 07, 2011 13:46 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Teraz czytam dopiero o wszystkich objawach mocznicy i do czego może ona doprowadzić...Dokładnie to samo zaczęło się objawiać u Cosieczka. Ja nawet nie podejrzewałam niewydolności nerek tylko ewent.przeziębienie pęcherza.Przecież Cosiek mial tylko 1,5 roczku a na dodatek w styczniu kreatynina wynosiła 0,55 .
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro gru 07, 2011 14:19 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Teraz czytam dopiero o wszystkich objawach mocznicy i do czego może ona doprowadzić...Dokładnie to samo zaczęło się objawiać u Cosieczka. Ja nawet nie podejrzewałam niewydolności nerek tylko ewent.przeziębienie pęcherza.Przecież Cosiek mial tylko 1,5 roczku a na dodatek w styczniu kreatynina wynosiła 0,55 .

:cry: :cry: :cry: Bejbi też się rozchorowała,albo lamblie,albo chlamydia lub obie rzeczy :cry: :cry: :cry:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 12:15 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Biedaczka...Ale Ona wygląda na silną koteczkę :kotek: wierzę,że będzie dobrze:) Cosiek na prawdę nim wyszedł z jednej choroby wyskakiwała druga a że był też po tak poważnej operacji-która mogła spowodować zaburzenia wchłaniania to te wszystkie choroby były tak zjadliwe dla niego.
Teraz jak najszybciej chce zabrać Siszkę do wetki,bo ciągle skupialiśmy się na Cośku i nie robiliśmy jej rutynowych badań...Wygląda jak okaz zdrowia ale ma już więcej niż 7 lat więc chciałabym wszystko skontrolować...Trzymam bardzo mocno kciuki za Bajbi-wymiziaj ją ode mnie :)
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw gru 08, 2011 13:25 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Shishka pisze:Biedaczka...Ale Ona wygląda na silną koteczkę :kotek: wierzę,że będzie dobrze:) Cosiek na prawdę nim wyszedł z jednej choroby wyskakiwała druga a że był też po tak poważnej operacji-która mogła spowodować zaburzenia wchłaniania to te wszystkie choroby były tak zjadliwe dla niego.
Teraz jak najszybciej chce zabrać Siszkę do wetki,bo ciągle skupialiśmy się na Cośku i nie robiliśmy jej rutynowych badań...Wygląda jak okaz zdrowia ale ma już więcej niż 7 lat więc chciałabym wszystko skontrolować...Trzymam bardzo mocno kciuki za Bajbi-wymiziaj ją ode mnie :)

Wymiziam,oczywiście :ok: Mogło tak być jak piszesz o Cośku z tym wchłanianiem :( Bejbi ciągle coś z kupami 8O bo zielonkawych nigdy nie widziałam i przez to że jęczy czasem to odkładam sterylkę.Teraz po Sumamed kupy z suchym śluzem.Cieszę się że Twoja koteczka wygląda na okaz zdrowia :ok: może nic złego w badaniach nie wyjdzie.Też wymiziaj Siszkę odemnie :kotek: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 20:36 Re: Cosiek-już po resekcji jelita grubego!

Dzięki:) Kurcze chyba ją przechwaliłam- zaparło ją i byliśmy dziś na lewatywie :kotek:
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...

Shishka

 
Posty: 702
Od: Nie sty 27, 2008 14:22
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], skaz, wicherek i 225 gości