Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 25, 2010 21:37 Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Chwila świątecznego wytchnienia może jest dobrym momentem na założenie nowego wątku.
Bohaterzy to (zdjęcia stare ale jare :mrgreen: )
Oto panna Javcia
Obrazek Obrazek

Plaża - kotki trzy
Obrazek
plaża cd..
Obrazek Obrazek

I Hakerk rozrabiaka i złośnik 8) Obrazek

Javcia obecnie (widać wyraźnie zmienione oczka szczególnie lewe)
Wszystkim bardzo dziękujemy za ciepłe myśli i to, że jesteście z nami.
Obrazek

Cóż mogę napisać, Javcia ma przerzuty. Obecnie jest na lekach między innymi obniżających ciśnienie. Badanie dna oka i złe wyniki nerkowe, świadczą o wysokim ciśnieniu. We wtorek powtórne badania.
Koteczka jest silna, cały czas samodzielna mimo, że (tak podejrzewamy) nie widzi, albo ma b. szczątkowe widzenie w lewym oku.
Ostatnio edytowano Czw lut 17, 2011 16:52 przez Hannah12, łącznie edytowano 2 razy

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob gru 25, 2010 21:39 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Jestesmy.

Kciuki z dzielna koteczke.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob gru 25, 2010 21:49 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Mru, jak dobrze, że jesteś.
Wiesz dzisaj podobno przeszedłem sam siebie.
Nie wiem jak to możliwe i dlaczego się to Dużym nie spodobało.
A było to tak.
Siedli do świątecznego śniadania ( Duży pojechał po Agę) w trójke w duzym pokoju.
Mnie zachciało się do kuwety i zamiast w tej kuwecie w wc, zacząłem kopać w tej (krytej ale bez drzwiczek) na korytarzu ( stoi ona zaraz przy wejściu do dużego pokoju,i jak się siedzi przydużym stole to ją wszyscy widzą.
Kopałem, kopałem, szukałam dogodnej pozycji, wreszcie znalazłem,
dupeczka do we/wy z kuwety i zrobiłem ...quuu.
A kto im kazał patrzeć jak robię i jeszcze wąchać 8)
Potem wskoczyłem na telewizor ( tez jest w dużym pokoju) i jak to po wyjściu z kuwety musiałem
to i owo wymyć.
Duzi powiedzieli, że przesadziłem.
I wiesz u nas w nocy śniegu nasypało.
to sobie musiałem zaznaczyć teren na balkonie.
Czyli zrobiłem siooo na śnieg :mrgreen:
Haker wydalający różne zbędne produkty z organizmu :kotek:

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob gru 25, 2010 21:51 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Haker1 pisze:Mru, jak dobrze, że jesteś.
Wiesz dzisaj podobno przeszedłem sam siebie.
Nie wiem jak to możliwe i dlaczego się to Dużym nie spodobało.
A było to tak.
Siedli do świątecznego śniadania ( Duży pojechał po Agę) w trójke w duzym pokoju.
Mnie zachciało się do kuwety i zamiast w tej kuwecie w wc, zacząłem kopać w tej (krytej ale bez drzwiczek) na korytarzu ( stoi ona zaraz przy wejściu do dużego pokoju,i jak się siedzi przydużym stole to ją wszyscy widzą.
Kopałem, kopałem, szukałam dogodnej pozycji, wreszcie znalazłem,
dupeczka do we/wy z kuwety i zrobiłem ...quuu.
A kto im kazał patrzeć jak robię i jeszcze wąchać 8)
Potem wskoczyłem na telewizor ( tez jest w dużym pokoju) i jak to po wyjściu z kuwety musiałem
to i owo wymyć.
Duzi powiedzieli, że przesadziłem.
I wiesz u nas w nocy śniegu nasypało.
to sobie musiałem zaznaczyć teren na balkonie.
Czyli zrobiłem siooo na śnieg :mrgreen:
Haker wydalający różne zbędne produkty z organizmu :kotek:


:lol: :lol: :lol:
Zdolny jestes! Mnie tak nigdy sie nie udalo.
Nie czuj sie winny.
Wszak byles w kuwecie, prawda?

Mru

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob gru 25, 2010 21:59 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Mimo wszystko się przywitamy :kotek: . Pozdrowionka dla koteczków i kciuki za Jafkę. :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 25, 2010 22:02 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Masz rację nie będą mnie w poczucie winy wpędzali.
Po co stawiali tam kuwetę :?:
A już wiem po co, bo to był mój ulubiony kąt do robienia sioo na podłogę.


Duże mówią, że Pysia bardzo tęskni za Agą.
Bardzo długo siedziała u niej na kolanach i co chwile przychodziła do niej się poprzytulać.
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob gru 25, 2010 22:03 Re: Pysia & Haker & Java story 9

kalair pisze:Mimo wszystko się przywitamy :kotek: . Pozdrowionka dla koteczków i kciuki za Jafkę. :ok: :ok: :ok:


Cześć ciociu i kreteczki.
Jak wam święta mijają.
Prezenty były?
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob gru 25, 2010 22:43 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Haker1 pisze:
kalair pisze:Mimo wszystko się przywitamy :kotek: . Pozdrowionka dla koteczków i kciuki za Jafkę. :ok: :ok: :ok:


Cześć ciociu i kreteczki.
Jak wam święta mijają.
Prezenty były?
H

Cześć Hakerku! My dzisiaj nie miałyśmy wesoło..Ale już się nie boimy!
Mało przyjemne atrakcje. Piec nam rozwaliło.. Junkers. Kretki były przerazone, i długo nie udało mi się ich znaleźć..Więc chwilowo jesteśmy bez ciepłej wody. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 25, 2010 22:46 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Zaznaczam świątecznie !
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 25, 2010 22:48 Re: Pysia & Haker & Java story 9

wpadam z kciukami za dzielna kicie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Trzymaj sie, Javciu :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie gru 26, 2010 13:44 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Hannah12 pisze:Oto panna Javcia
Obrazek Obrazek
Javcia obecnie (widać wyraźnie zmienione oczka szczególnie lewe)
Wszystkim bardzo dziękujemy za ciepłe myśli i to, że jesteście z nami.
Obrazek

Cóż mogę napisać, Javcia ma przerzuty. Obecnie jest na lekach między innymi obniżających ciśnienie. Badanie dna oka i złe wyniki nerkowe, świadczą o wysokim ciśnieniu. We wtorek powtórne badania.
Koteczka jest silna, cały czas samodzielna mimo, że (tak podejrzewamy) nie widzi, albo ma b. szczątkowe widzenie w lewym oku.

Mocne :ok: za Jafusię-Czapusię :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 26, 2010 13:54 Re: Pysia & Haker & Java story 9

A to się kretki strachu najadły.
Współczujemy braku ciepłej wody.

U nas dzisaj sennie, dzień mija leniwie tak świątecznie.
Pysia przejedzona kaczką, ona to ma podniebienie.
Kto to widział kaczki jadać :roll:
Haker tuńczykożerny (tylko)

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie gru 26, 2010 14:11 Re: Pysia & Haker & Java story 9

A nam Duża chciała dać saszetkę z królika. A sama mnie czasem nazywa Królinią. To co, kanibalem mam być czy jak?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 26, 2010 15:06 Re: Pysia & Haker & Java story 9

Łooo,pryntko się meldujemy :piwa:

WITAMY

Obrazek

I za Javcię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 26, 2010 15:32 Re: Pysia & Haker & Java story 9

My też się przywitamy, ciągle jesteśmy myślami przy Was i przy Javci!

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 27 gości