Witam wszystkich,
mieszkam w Poznaniu od końca września w wynajętym mieszkaniu. Razem z rodzicami w Toruniu został mój kot, w tamtym mieście zostały też nie-moje koty, które mniej lub bardziej regularnie dokarmiałam. Nie ukrywam, że brakuje mi kociego towarzystwa, a niestety nie mogę teraz trzymać zwierząt u siebie.
Czy wie ktoś, czy w okolicy Os. Warszawskiego/Malty/Śródki w Poznaniu kręcą się jakieś kotki, którym trzeba pomóc? Jeszcze na żadne się nie natknęłam..





