Kubuś już w DS w Warszawie! RTOZ KAN
Najnowsze foty, ze s. 56




1 marca - nowe foty str. 47



Kubuś nadal wymaga dlugotrwałego kosztownego leczenia! Czeka go kastracja (narkoza tylko wziewna)! Już pierwsza wizyta u weta to 220,- (leki, witaminy, itp.)
Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla DT, który podjął się wyzwania opieki nad Kubusiem w domowych warunkach!
Nr konta do wpłat na Leczenie Kubusia

Aneta Feliszek
73124060031111000049412028
dopisek: nick/imie i nazwisko + Leczenie Kubusia
fotki z 07 kwietnia w DOMKU STAŁYM



fotka z 18.02. w dniu kastracji, już w domku


info z 10 lutego:


Foty na stronie 40 i namiary na pw do Filipek/OtylkaFilipek/Otylka pisze:Wieści: dom tymczasowy okazał się lepszy niż mogłyśmy sobie wymarzyć, trzy osoby chuchają na Kubusia w dzień i w nocy.
W nocy - poniewaz Kubus okazał się kotem sową. W nocy poluje w kuchni, w dzień śpi na kanapie. Je wszystko i dużo (mięso mielone, saszetki, pasztet), wystarczy że ktoś stanie przy miseczce. Nowi opiekunowie przescigają się w czułościach, kiciunia wylinieje jak tak dalej pojdzie !:-):-):-) Kubuś zawłaszczył już sobie kanape i wszystkie kolana. Co do łóżka jeszcze nie ma decyzji gdyż szkoda było nocy na spanie. Puszysty Kubuś na zdjęciach do obejrzenia tuż po północy.

Kubuś walczył 12 tygodni w piwnicy! Pod czułą i fachową opieką andzelika1952. Teraz, dzięki staraniom Filipek/Otylka jest w DT w Warszawie. Dziękujemy

Było tak:



06.01 Kubuś wyglądał tak:


Banerek dla Kubusia od panikota

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.cc/kankubusw][img]http://tiny.cc/kankubusb[/img][/url]
Kubuś - 1,5 roczny prawdziwy nieszczęśnik; bezdomny kociak, który przywędrował po pomoc do piwnicy Andżeliki. Nie wiadomo, jakimi siłami to zrobił, ale jednak.... Kiedy późnym wieczorem Andżelika usłyszała w piwnicy dziwne odgłosy (rzężenie, chrapanie), naprawdę przez moment bała się tam wejść i zaświecić lampkę. KubuŚ był bardzo chory, kalciwiroza, cały pyszczek w strupach...Bardzo walczył o życia, a z nim walczyła andzelika1952. TERAZ W TRAKCIE LECZENIA NA DT W WARSZAWIE.
Bardzo prosimy o wsparcie finansowe w leczeniu tego biedaka!
WSZELKIE INFORMACJE O KUBUSIU I JEGO STANIE ZDROWIA:
na pw u Filipek/Otylka
OSOBY, KTÓRE POMOGŁY W LECZENIU TAK BARDZO CHOREGO KUBUSIA. Wpłaty na konto RTOZ! BARDZO DZIĘKUJEMY

Wpłaty na leczenie Kubusia. Bardzo dziękujemy

























Razem na 14.01.2011


Rozliczenie wpłat na RTOZ i kosztów leczenia Kubusia- do 08.02.2011
Leczenie Kubusia od 17-go listopada :
- kroplówki 2x dziennie plus leki podskórne przez 6 tygodni po 40,00zł - 1600,00zł
- krople, maści do oczu /Gentamycyna, Tobrex, Solcoseryl, Atecortin, Naklof, Lacrimal/ - ok. 200,00zł
- badania laboratoryjne podstawowe u weta 2 x - 120,00zł
- badania laboratoryjne w Laboklinie 2x - 240,00zł
- Convalescent - 30 saszetek po 8,00zł - 240,00zł
- Essentiale Forte, Nystatyna w zawiesinie /2 op./, odrobaczenie, odpchlenie, Biocan M, Oridermyl, Interferon - koszt lekko licząc 300,00zł
- karmienie Kubusia już po convie /wołowina, kurczak, indyk, ryba, paszteciki, mleczka, jogurty/ - na koszt andzeliki1952.

- zylexis 250,-
Razem - 2,950,00zł
Na leczenie Kubusia wpłynęło - 1720,00zł Bardzo, bardzo dziękujemy!

WPŁATY NA LECZENIE KUBUSIA W DT W WARSZAWIE.
Bardzo dziękujemy
przelałam na Konto podane w 1 poście - wsparcie finansowe na leczenie Kubusia









Razem: 189,30


dziękujemy za wsparcie Kociej Skarbonce


Razem 389,30

Rozliczenia:


Wszystkim Wspierającym bardzo serdecznie dziękujemy.
