Niezdiagnozowane zatrucie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 04, 2010 0:17 Niezdiagnozowane zatrucie

Witam!
Błagam wszystkich o jakiekolwiek wskazówki.
Otóż mam półroczną kotkę, która do wczoraj była radosnym i energicznym kotem.
Wczoraj wieczorem pierwszy raz zwymiotowała, ale nie zwróciłam na to szczególnej uwago, ponieważ niedawno zmieniałam jej karmę bo jej żołądek jest bardzo wrażliwy i takie sytuacje już się zdarzały.
Dziś rano nie dawała znaku życia, myślałam nawet, że któryś z lokatorów domu wypuścił ją na pole.
Ale dziś po powrocie do domu zastałam wymiociny dosłownie w każdej części mieszkania.
Kotka była bardzo osowiała, masakrycznie odwodniona i ogólnie słaniała się na nogach.
Pojechałam z nią odrazu do weterynarza. Tam ją nawodnili i ogrzali bowiem jej temperatura wynosiła 34,5 C
Dostała również jakieś leki przeiciwymiotne i weterynarz powiedział, że gdyby jej się pogorszyło mamy przyjechać jutro.
Szczerze mówiąc wyglądała dużo lepiej po podaniu kroplówki więc częściowo mi ulżyło.
Po powrocie do domu kotka znów zaczęła się słaniać na nogach, teraz nie ma siły nawet wstać i wydala pod siebie.
Staram się jej ulżyć jak tylko potrafie, ale nie wiem co mam robić.
Dodam, że istnieje podejrzenia zatrucia trutką na szczury.
Dzwoniłam do weterynarza, ale będzie jutro najwcześniej o 9 rano.
Błagam pomóżcie mi.
Chcę żeby do jutra przeżyła bo jest naprawdę w kiepskim stanie.
Czy są jakieś domowe sposoby na złagodzenie takiego zatrucia?
W sumie nikt narazie nie jest pewny czy to zatrucie trutką, ale podobno objawy pasują w 100%

ewuula

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 0:04

Post » Czw lis 04, 2010 2:19 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

jesli zatrucie trutką to nie powinna miec badania krwi? a moze miała

Zatrucie trutką na szczury jest bardzo niebezpieczne, koty często umierają po spożyciu trutki. Zawiera ona dwa rodzaje substancji: strychninę oraz kumarynę. Strychnina poraża układ nerwowy – zwierzę po jej zjedzeniu wykazuje nadpobudliwość, nerwowość i lęk, a po niedługim czasie pojawiają się też drgawki i skurcze ciała. Zwierzę z podejrzeniem zatrucia strychniną trzeba zawinąć w koc i zabrać natychmiast do lekarza. Kumaryna może doprowadzić do krwotoków wewnętrznych (to one są przyczyną śmierci kota w ciągu ok. 1-2 dni od spożycia tej substancji), gdyż drastycznie ogranicza krzepliwość krwi. Możemy podejrzewać zatrucie kumaryną, gdy w odchodach, moczu i wymiocinach kota znajduje się krew, na dziąsłach widać sińce lub krew, a na gałkach ocznych pojawiły się czerwone plamki. Jedynie lekarz weterynarii jest w stanie pomóc kotu w przypadku zatrucia trutką na szczury.

Najczęstszymi objawami zatrucia są:
- wymioty (czasem krwawe)
- ślinotok
- biegunka
- utrata apetytu
- bladość śluzówek
- osowiałość
- problemy z oddychaniem
- problemy z poruszaniem się
- zaburzenia równowagi
- silne, bolesne skurcze
- krew w moczu oraz stolcu
- zapaść serca
- drgawki
- ospałość
- omdlenia, utrata przytomności
- gorączka
- kaszel, kichanie
- nerwowość
- nadmierne pobudzenie
- lęk, niepokój
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lis 04, 2010 7:12 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Dziękuję za pomoc niestety kotka odeszła dziś o 5 nad ranem. Nikt nam nie mówił o żadnych badaniach krwi, nikt nie próbował pomóc. Najgorsze jest to, że odeszła w strasznych męczarniach a ja nic nie mogłam na to poradzić.

ewuula

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 0:04

Post » Czw lis 04, 2010 7:38 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Koty wychodące - niestety narażone są na różne niebezpiczeństwa bardziej niżo domowe..

Zastanów się, co mogła zjeść, żeby po raz drugi nie popełnić błędu.
Jakąś chemię?
Jakeiś rośliny doniczkowe?
Np difenbachię? Jest bardzo silnie trująca, jedna kropla sokl wystawczy.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 8:17 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Straszne. Bardzo mi przykro :(
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw lis 04, 2010 14:15 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Tylko, że ona nie była kotem wychodzącym. Wypuszczałam ją tylko aby pochodziła sobie po domu. Wynajmuję mieszkanie w bardzo dużym, starym domu. Wczoraj właścicielka przypomniała sobie, że na moim piętrze jest wysypana trutka na szczury. Nigdy tego nie zauważyłam bo i nie wiedziałam, że ona tam jest. kotka nie miała styczności z żadnymi innymi środkami chemicznymi czy toksycznymi, oprócz tej trutki. Wypuszczałam ją na piętro, ale nie chodziłam za nią krok w krok. Musiała ją zjeść pod moją nieobecnością. Wprawdzie właścicielka twierdzi, że z trutki nic nie ubyło, a jeśli nawet to minimalna ilość, ale tylko ona jest wytłumaczeniem bardzo szybko pogarszającego się stanu zdrowia kotki. Zgon nastąpił w niecałe 20 godzin po wykryciu objawów. Więc innego winowajcy nie widzę... Jest mi z tym bardzo ciężko. Nigdy nie przeszłam rozstania z ukochanym zwierzęciem i to w tak szybki i dramatyczny sposób...

ewuula

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 0:04

Post » Czw lis 04, 2010 15:15 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Bardzo mi przykro :(
Też straciłam niedawno kotkę :(
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 05, 2010 9:56 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Po wnikliwszej analizie wydaje mi się, że to była panleukopenia. I wydaje mi się, że zaraziła się nią u weta bo 5 dni temu miała sterylizację. Trutka rzeczywiści w miare by się zgadzała, a pankleukopenia zgadza mi się całkowicie.

ewuula

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 0:04

Post » Pt lis 05, 2010 10:02 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Jeśli kot zje trutke na szczury, to przede wszystkim musi dostawać leki przeciwkrwotoczne.

Moja Puma kiedys zjadła, u niej wystąpił najpierw ślinotok i problemy z koordynacją ruchową, potem paraliż.
Na szczęście udało się ją wtedy uratować...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lis 06, 2010 7:45 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Kotka 5 dni wcześniej miała operację brzuszną?
W takim razie najbardziej prawdopodobne są powikłania po niej - nie wiem dlaczego na tapetę poszło najpierw zatrucie....
Zatrucie trutką na szczury/myszy daje bardzo charakterystyczne objawy - głównym są krwotoki.
Kot krwawi z błon śluzowych, zewsząd. W wymiocinach byłaby krew. Nie do przeoczenia, szczególnie przez weta....


Przykro mi że koteczka odeszła :(
Biorąc pod uwagę przebieg wszystkiego to jej stan od początku był bardzo, bardzo poważny.
Ale weci się nie popisali :(

Piszę o tym co powyżej na wszelki wypadek, na przyszłość, za późno do wątku zajrzałam :( - w razie wystąpienia jakichkolwiek dziwnych objawów w ciągu dwóch tygodni od operacji na jamie brzusznej trzeba brać pod uwagę przede wszystkim powikłania po niej :(

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 06, 2010 21:15 Re: Niezdiagnozowane zatrucie

Tak, 30.10 miała sterylizację, ale ranka ładnie się goiła i wyglądało że wszystko jest ok. Szczerze jakoś wątpie, że to powikłania po zabiegu... Trutka mi nie bardzo pasowała bowiem wymiociny były żółte. Nie było w nich ani śladu krwi. Krwawa biegunka też nie wystąpiła. Niewiem czemu weci nie wpadli na pomysł, że to może być panleukopenia. Szczerze mówiąc trafiłam na wzmiankę o tej chorobie przypadkiem i wszystkie objawy pasują w 100 %. Myślę, że zaraziła się u weta....Ale być może już wtedy było za późno na leczenie tej wrednej choroby...

ewuula

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 0:04




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 672 gości