Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2010 20:37 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

I jak tam streczyk :?: otrzymał Jarkowy certyfikat :?:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 22:40 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

marija pisze:I jak tam streczyk :?: otrzymał Jarkowy certyfikat :?:


He, he :wink:.
Jakoś nieprzekonany na razie, że opcja ze streczem wyjdzie, ale spróbujemy :D.
Do mnie przemawia ten patent Andorki, że najpierw np. grubymi workami na śmieci owinąć budkę (kupiłam takowe w Rossmanie na próbę, 120 litrów), a potem całość okręcić streczem. Zobaczymy :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 8:19 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

jesli bedziecie gdzies kupowac lub zamawiac ten czarny streczyk do bud TO JA POPROSZE JEDNĄ ROLKĘ

kaskę oddam oczywiscie:)
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 8:10 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Panie z Radogoszcza proszą o 3-4 budki, można się ustawić w kolejce?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 9:43 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Zrobimy ile się da, najważniejsze, żebyśmy mieli z czego i za co :ok:.
Na razie "walczymy na polu" styropianu tzn. zbieramy skąd się da. Dobrzy ludzie wspomagają :1luvu:., ale to nie są jakieś hurtowe ilości.
Im więcej się uda wyżebrać, tym lepiej. Stówkę Femki trzymamy na konieczne zakupy, bo np. piankę montażową trzeba kupić, tego nam nikt za darmo nie da.
Radogoszcz oczywiście wpisujemy do kolejki - tradycyjnie pod warunkiem, że jest bezpieczne miejsce na budy, że sobie gdzieś spokojnie staną i nikomu nie będą przeszkadzać.
Przez weekend chcemy zrobić lokum dla złomiarzy - sztuk dwie.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 13:06 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Chciałam podziękować przemiłym panom :1luvu: :1luvu: :1luvu: z terenu budowy Warbud i Hochtief, którzy podarowali nam tyyyyyyle płyt styropianowych, że pisiokotkowy samochód wyglądał niemal jak żywa reklama IKEI :ryk: i żeby wszystko spokojnie pomieścić to przydałby się cabrio ;). Płyty są wprawdzie cieńsze i GłównyKonstruktorBudkowy 8) zarządził, że będą łączone podwójnie aby kocie dupinki nie marzły, ale tak czy inaczej jest dodatkowy materiał na budowę :ok:. To się koteczki ucieszą :kotek:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 14:08 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Wielkie podziękowania należą się głównie Tobie Gosiu, że dzielnie brnęłaś w deszcz, błoto i mróz (no prawie :D) na odległy plac budowy i z takim wdziękiem i skutecznie wyprosiłaś tyle styropianu :1luvu:.
No tak, płyty 5 cm trzeba będzie posklejać, pojedyncze są zdecydowanie za cienkie. Ale myśę, że na trzy budki wystarczy z tego, będziem kombinować :D.
Wczoraj TŻ przywiózł też styropian od Dorki G. - na kolejną ciepłą budkę. Dorotko, dziękujemy :1luvu:.
Kolejna dobra wiadomość jest taka, że Kotylion dofinansuje nas kwotą 78 zł (z zeszłorocznej zbiórki na budki dla kociastych na Chojnach) - wykorzystamy ją na piankę montażową, folię, taśmę. Dziękujemy w imieniu kociastych :1luvu:.

A ja spenetrowałam wczoraj lumpex niedaleko mojej pracy - łachy tam mają nieciekawe, ale tanie.
Kupiłam osiem małych i większych polarów za całe 18 zł :D. Stare, powycierane i powyciągane, ale ciepłe. Więc trochę wkładu do budek jest :ok:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 14:19 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Aniu nie przesadzaj z tym brnięciem ;)
no to się rozkręca :ok: Już współczuję TŻtowi, wozi, zwozi a potem z warsztatu komórkowego pewnie nie wyjdzie... Anioł :1luvu:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 14:27 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Piękna inicjatywa :1luvu: . A gdyby mieszkańcy budek chcieli sie pobawić, jak sie już najedzą i wyśpią to ja sie polecam ; viewtopic.php?f=27&t=119544

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 07, 2010 20:46 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Jasdor - dziękujemy :D

A tu relacja z dzisiejszych prac :D

pisiokot pisze:Zaczęliśmy od sklejenia po dwie płyt od Gosi-Rybcie. Mają tylko po 5 cm, jako pojedyncze ścianki byłyby za cienkie. Za to dwie - gites :ok:

Obrazek

Obrazek

Potem łączenie płyt w kształt budkopodobny. Wcześniej zostały wycięte dziurki na wejścia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i chyba nadłuższa część operacji - oklejanie budki, oklejanie wejść i owijanie strechem, przyklejenie klapek wejściowych. Robie się to, robi, i robi ...

Obrazek

wreszcie jest domek :D

Obrazek

Mamy w sumie trzy piekne wille :D

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2010 20:58 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

To ja powtórzę to, co w wątku złomiarzyków napisałam: oferuję drewniane palety jako izolator od podłoża oraz folię streczową w sporych ilościach. Gdyby były potrzebne, daj cynk :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2010 21:01 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

o rany.... 8O 8O 8O - jestem pod wrażeniem!!!!!!!!

u Was w Łodzi jest jakieś specjalny klimat.... - tylu kociolubnych aktywnych działaczy życzyłabym każdemu miastu!!!!! gratulacje!!!! :piwa:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie lis 07, 2010 21:08 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

joluka pisze:o rany.... 8O 8O 8O - jestem pod wrażeniem!!!!!!!!

u Was w Łodzi jest jakieś specjalny klimat.... - tylu kociolubnych aktywnych działaczy życzyłabym każdemu miastu!!!!! gratulacje!!!! :piwa:


Dziękujemy za dobre słowo naszemu kochanemu i pomocnemu duszkowi warszawskiemu :D.

Acha, zapomniałam napisać, że rozliczenie dotychczasowych wpływów pieniężnych, darów rzeczowych i wydatków zrobiłam w pierwszym poście i będę na bieżąco uzupełniać.
Wczoraj wybraliśmy się do Leroy Merlin na zakupy budowlane i ku mojej wielkiej radości kupiliśmy duże opakowania pianki montażowej w promocji - 750 ml za niecałe 10 zł ! To jedno opakowanie wystarczyło dzisiaj na trzy budki i jeszcze trochę zostało :D. Kupiliśmy takie 3 i jedną trochę droższa za niecałe 12 zł. Folię też znaleźliśmy w niezłej cenie, do tego trzy rolki taśmy, która dzisiaj poszła w całości.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2010 22:11 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

:ok: :ok: :ok: :piwa:
naprawdę imponujący efekt.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 08, 2010 1:44 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Prakseda zamiast cofania ścianki robi daszki wysuniete.
Ja nim jeszcze do piwnicy się przeprowadziliśmy stawiałam dwie budki naprzeciw i w środku dawałm podłoge styropianową. Wszystko przykryłam starym plexi z pracy. Kiedyś takie na biurkach były, a na to jeszcze dawałam obciążenie w postaci skrzynki z ziemią.

I jeszcze mam patent na osłonięcie wejścia. Najprostszy - koszulka twarda ofertówka ponacinana w paski 4-5 cm. Warstwy ponacinane z przesunięciem. Musi to być tylko starannie przyklejone, uzywam taśmy dwustronnie przylepnej i długie tapicerskie pineski.
Nacięcia robię tak, żeby warstwa wewnętrzna była z pasków mieszczących się w otworze, nie zachodziły na brzegi a dół żeby dyndał. Natomiast warstwa zewnętrzna, ponacinana tak, żeby nachodziła na boku. Wtedy najlepiej sie odginają te paski i nie zawijają a w związku z tym nie robią sie dziury przez które wieje. Teraz tak zabezpieczam okienko piwniczne.
Próbowałam też takich resztek wyżebranych z hurtowni kurtyn pcv, jest u nas cos takiego. Ale pan był hojny i dał te grube, szerokie. Tych cienkich miałam mało. Jak sa za grube to koty maja problem z odginaniem, dlatego wróciłam do ofertówek. A z tamtych folii fajnie daszki do karmników dla ptaków wychodzą:)) Teraz pomyślałam, że z tych grubych i szerokich mozna by daszki na pudła też zrobić

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, Google [Bot], Szymkowa, WendellPlalt, Zeeni i 498 gości