Szkodliwe roślinki ?-zaszkodziły :( jest poprawa :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2004 18:31

Jakby dracena była tak szkodliwa jak mówią.... No, to ja wolę nie mysleć, ile liści BluMka przetrawiła.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Czw sty 08, 2004 19:02

Wtam!
U mnie trawka została zignorowana. Przez chwilę kicia poskubała, a przez następne dwa tygodnie nic.
Jeśli chodzi o kwiatki doniczkowe, to z wiekiem zainteresowanie minęło, ale nie całkiem. Teraz nie podgryza, tylko wykopuje ziemię z doniczek :twisted:
Cóż, pancia sprząta i tyle, bo mimo grożenia i krzyków, dla Gruszki zabawa warta jest wysłuchania kilku moich warknięć.

Jazz

 
Posty: 340
Od: Pt lis 28, 2003 21:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2004 21:30

Moja siostra mówiła że ich kocur też bardzo lubił kwiatkami się zajmować :conf: :ryk: tak, pielegnował je na inny koci sposób :D
Po czym ona jak cos zbroił, groziła mu zwinieta gazetą . (czasem dostał po tyłku :oops:
Nugus (bo tak sie nazywa) nauczył się szanowac roślinki i juz tak pieczołowicie ich nie pielęgnuje.

Z tą draceną i fikusem to chyba nie prawda bo moja kicia już dawno by zachorowała.
Tyle ze ona nie je listków tylko je gryzie i sie nimi bawi :)
pozdrawiam Kika+Kitka Obrazek

Obrazek

Kika

 
Posty: 48
Od: Pt gru 19, 2003 12:29
Lokalizacja: Wawa-Gocław

Post » Pon sty 12, 2004 11:12

No i klops :(
roślinki zostały prawie juz wywiezione bo cos nie dobrego działo sie z Kitusia.
Była ospała, brzuszek taki cieniutki, malutko jadła, nie bawiła się trwało to dwa dni i poszłam wieczorem drugiego dnia do weta żeby popatrzył.
Obadał Kicie i powiedział że ma powiększony jeden węzeł a drugi też jakby większy troszkę. No i podejzenie ze zjadła listek fikusa bo mały a ciągle je obrywała i bawiła sie nimi może jakis zjadła. - nie wiem :(

Dostała kreske atropiny i późnym wieczorem odzyskała apetyt i chęć do zabawy :) opróżniła obie miseczki i dopominała sie jeszcze :D

Teraz to inny Kot- rozrabia strasznie :D :lol:
pozdrawiam Kika+Kitka Obrazek

Obrazek

Kika

 
Posty: 48
Od: Pt gru 19, 2003 12:29
Lokalizacja: Wawa-Gocław

Post » Pon sty 12, 2004 13:14

Ostrzegam!!!! Przed irysem z kwiaciarni- cięte! Może być śmiertelne :crying: . Pufeczek najadł się tego i.... :placz: .
Polecam natomiast owies- super rośnie i jadalne lepiej niż kocia trawka.
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon sty 12, 2004 13:38

kiwi pisze:Ostrzegam!!!! Przed irysem z kwiaciarni- cięte! Może być śmiertelne :crying: . Pufeczek najadł się tego i.... :placz: .
... i co...? 8O

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 12, 2004 14:49

Agi
i jest za Tęczowym mostem. Zatrucie koszmarne całego organizmu :placz: :placz:
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon sty 12, 2004 14:54

Jejku, chcesz mnie do zawału doprowadzic :lol: Juz myslałam że po kocie. Wiesz co ja zrobiłam z roslinkami? Znalazłam im nowy domek! Bardzo lubie rośliny doniczkowe i wogóle kwiaty ale kotki w tym wypadku ważniejsze, a ze niektóre bardzo sie nimi interesowały, np. draceną która należy do szkodliwych i paprotką która trująca nie jest ale przeciez taki listek moze sie gdzies przykleic czy cuś 8O wiec kwiatki przegrały z kotami :D
:( Kiwi współczuję :(
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon sty 12, 2004 15:00

Moje kwiatki w spadku dostało kino :twisted:
A ja mam teraz las paproci. Skrzypów i widłaków nie.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon sty 12, 2004 16:57

Padme zazdroszcze tych paproci. U mnie zebym nie wiem co im robila (placzem, gadaniem i spiewemnic nie wskoralam) zawsze umieraja. W sobote wyrzucilam juz chyba 5 czy 6 paproc w tym roku. Nie chca u mnie rosnac i tyle. :cry:

Kiwi, wspolczuje. Biedna kicia. :cry:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon sty 12, 2004 19:56

Juz myslałam że po kocie.

hmmm ja określenie "za Tęczowym mostem" właśnie tak rozumiem :?
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2004 20:41

Przykro mi kiwi. Na szczescie moje nie jedza nic z roslin. Raczej je bujaja. To na pewno byl irys ?
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 12, 2004 20:54

warkot pisze:
Juz myslałam że po kocie.

hmmm ja określenie "za Tęczowym mostem" właśnie tak rozumiem :?

Tak tylko to jest wątek Kiki, ten kotek odratowany,
Kika pisze:Dostała kreske atropiny i późnym wieczorem odzyskała apetyt i chęć do zabawy :) opróżniła obie miseczki i dopominała sie jeszcze :D
Teraz to inny Kot- rozrabia strasznie :D :lol:
no właśnie

A za Tęczowym mostem jest kotek Kiwi :cry: Smutno...
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon sty 12, 2004 21:41

Dracena bardzo niedobra. :( Grafit raz przygryzł jedną i prawie tydzień odchorowywał.
Sasannka
galeria moich maluchów: http://sasannka.xpect.pl/e4u.php/ModPages/ShowPage/46
Grafit Obrazek Tango Obrazek

Sasannka

 
Posty: 242
Od: Pt sie 29, 2003 16:05
Lokalizacja: Gdańsk, Osowa

Post » Pon sty 12, 2004 21:53

Potwierdzam, ze skrzydlokwiat jest trujacy.
Ale drzewko szczescia chyba nie... :roll: sadzac po stanie mojego... cale w dziurki :roll: chociaz ... tez mi swita, ze na jakiejs liscie trujacych widzialam.

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 251 gości