» Wto wrz 21, 2010 13:03
Re: "marudzenie" kocie nocą
Odnośnie kocich zachowań : byłam z moimi kotami u szczepień profilaktycznych. Przed nami był badany rudy kot. Po raz pierwszy w życiu słyszałam żeby kot potrafił przybierać taką barwę głosu ; od mruczenia, fuczenia , buczenia do płaczu, ćwierkania , biadolenia i jeszcze nie wiadomo czego . Wszystko głośno i wyraźnie . Pytałam potem tej wetki czy ona przypadkiem tego kota ze skóry żywcem nie obdzierała , a ona na to, że on w ten sposób okazuje swoją dezaprobatę.
Sorry Lynn .
Obojętnego na niedolę zwierząt i ludzka niedola nie wzruszy