UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

Przebrnęłam - 156 stron wątku. ZGROZA, ulałam nie jedną łzę nad tymi kocimi aniołkami [*]
Mam kilka pytań konkretnych, zadam je autorce wątku z powodów wiadomych.

Ika już nie działa, dajmy jej już spokój...

? Nigdzie tego nie wyczytałam, więc nie wiedziałam.

Mało kto wie.
Ona już nie działa i ma tylko 2 koty.Już pewnie żadnego nie weźmie.

Z moich wiadomości wynika, że działa w najlepsze.

Możliwe, że stworzyła sobie nową osobowość - były już takie przypadki, chyba na dogo. Ale wiadomo - nadzieję zawsze można mieć.

**Adopcje: 11 >>**

Alienor pisze:Możliwe, że stworzyła sobie nową osobowość - były już takie przypadki, chyba na dogo. Ale wiadomo - nadzieję zawsze można mieć.

https://www.facebook.com/krystyna.kaczmarczyk

Zadeklarowałam pomoc ... jak coś.

Jeszcze we wrześniu działała, bo proponowała dt dla kociąt ze schroniska.

Dodam, że w sierpniu kotów było u niej ponad 20, dlatego pozwolę sobie nie wierzyć, że od września ich liczba spadła do dwóch.

Ma tylko 2 koty i więcej nie będzie miała, oddała na tymczasy, jest bardzo chora.

Justyna - to, że ktoś twierdzi, że przejął jej koty, że KK jest chora i ma tylko 2 zostawione, że nie bierze już innych - to tylko słowa. Nie masz możliwości sprawdzenia ich ( i chyba osoby, które ją znały "z twarzy" też nie bardzo), więc można mieć nadzieję, że to prawda, choć pewne to to nie jest. Plus fakt, że jest gotowy zabrać wszystkie koty w potrzebie z rudzkiego schronu, choć ma pod opieką 18 od KK to tak wygląda jakby znajomo... No nic - pożyjemy, zobaczymy.
Na dogo była taka jazda z jakimś DT, co to niby świetny, aniołki i w ogóle, a jak się sprawa rypła i się okazało, że psy podrzucała po znajomych i np. trzymała starego, ciężko chorego psa na balkonie (bez budy etc.) to jej "koleżanka" czy tam "siostra" napisała że zginęła/umarła/zabiła się, że tam wcześniej była w ciąży i straciła dziecko w 3cim miesiącu i dlatego depresja i zbieractwo, plus inne takie - a potem okazało się ze skądże znowu - wszystko bajki, a dziewczyna pisała na lipnym koncie. Przy czym mogą mi się tu "zlewać" 2 historie dziewczyn, które narozrabiały a potem chciały się ulotnić, mając na sumieniu śmierć i poniewierkę wielu stworzeń.

Nie chcę pisać publicznie,ale mam sprawdzone wiadomości z 2 najlepszych źródeł.Koty przeszły pod opiekę pewnej Fundacji.

zaznaczam wątek.....

justyna8585 pisze:Nie chcę pisać publicznie,ale mam sprawdzone wiadomości z 2 najlepszych źródeł.Koty przeszły pod opiekę pewnej Fundacji.

Niestety nie jest tak różowo, koty zostały przewiezione do innego DT (przepełnionego) z którym owa pani Krysia utrzymuje kontakt, ingeruje w adopcje, straszy nowych właścicieli itp. Ogólnie mówiąc zupełne zagubienie się w tym czym powinna być pomoc dla zwierząt.

UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

Kto przegląda forum