DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

[pixie65]

Tutaj rozpoczniemy Nowy Wątek z Nadzieją na Przyszłość.
Foty Uczestników będą niebawem.
Tymczasem uwagę poświęcimy Najważniejszej Kocioosobie czyli:

***GRZYWSONOWI WSPANIAŁEMU***



nad wszystkim niech czuwa w dalszym ciągu:



Poprzednie części, które odeszły już do Historii, można znaleźć tutaj:
część I viewtopic.php?f=1&t=60620
część II viewtopic.php?f=1&t=79127
część III viewtopic.php?f=1&t=101948

[CoToMa]

To ja cichutko przycupne i pokibicuję.

Jak Grzywuś?

[ryśka]

Zgłaszam się jak zawsze do kibicowania Grzywsonowi

[sanna-ho]

[pixie65]

Grzywuś od 9:30 siedzi pod kroplówka.
Tak jak napisała maueczarne - bardzo wystrachany ale i bardzo grzeczny.
Ponieważ wszystko przebiega prawidłowo - wpadłam na trochę do domu.
Wieczorem czeka nas jeszcze (a dokładnie Grzywkę) usg.

[gattara]

Meldujemy się z kciukami

[Amika6]

Obecna
z kciukami i Niech Moc będzie z Wami

[pixie65]

Dziękujemy serdecznie za obecność, ciepłe myśli i kciuki

Ja dzisiaj rano miałam sporego nerwa w związku z tą kroplówką
A konkretnie - z powodu tego okropnego potasu.
Przez cztery godziny siedziałam nad Grzywsonem i patrzyłam czy dobrze oddycha, nie dyszy, czy kroplówka nie za szybko kapie, czy w ogóle kapie.
Ale doszliśmy z wetem do wniosku, że mogę się na czas jakiś oddalić.
W lecznicy dzisiaj w zasadzie spokój, bo niedziela.
Grzywson został w gabinecie, zamknięty w transporterku i (mam nadzieję) przykryty kocem, żeby się nie stresował.
Wieczorem dalszy ciąg programu.

[sanna-ho]

Przez cztery godziny siedziałam nad Grzywsonem i patrzyłam czy dobrze oddycha, nie dyszy, czy kroplówka nie za szybko kapie, czy w ogóle kapie.

a czy ktoś w tym czasie patrzył, czy dobrze oddychasz, nie dyszysz, nie mdlejesz, itd?
i czy śniadanie zjadłaś [poza odrobiną suchego ]?

[Theodora]

....
Ale doszliśmy z wetem do wniosku, że mogę się na czas jakiś oddalić.

Ja to bym raczej siedziała tak
Może ten wet delikatny chciał być

Myślę o moim kocim Słoneczku nieustannie

[Agn]

Przez cztery godziny siedziałam nad Grzywsonem i patrzyłam czy dobrze oddycha, nie dyszy, czy kroplówka nie za szybko kapie, czy w ogóle kapie.

a czy ktoś w tym czasie patrzył, czy dobrze oddychasz, nie dyszysz, nie mdlejesz, itd?
i czy śniadanie zjadłaś [poza odrobiną suchego ]?

Nooo????

I tu też kciuki przynoszę.

[katikot]

Za Grzywkę

[Miss]

Ale ma brudny nos

[pixie65]

Ja to bym raczej siedziała tak

No ja właśnie tak teraz siedzę
W lecznicy nie mogłam.
Nie chciałam też go (znaczy - weta) dłużej zajmować swoją osobą.
Bo siedział z nami cały czas pomiędzy przyjmowaniem innych pacjentów.
O, i to jest przy okazji odpowiedź dla sanna-ho i Agn

[pixie65]

Ale ma brudny nos

Ale jaki śliczny
A przy okazji uroczyście informuję iż do grona Wielbicielek Kotów Urodziwych Inaczej dołączyła ciotencja maueczarne