myszorek40 pisze:Ale jedno co wiem, to chcę aby był RUDY
Ten drobny wymóg raczej wskazuje na chłopaka.

Wprawdzie zdarzają się rude koteczki ale w tej maści zdecydowanie przeważają panowie.
Na pewno za dokoceniem przemawia więcej argumentów niż przeciw. Z tym, że ponieważ Twoja kotka ma 6 lat i (jak się domyślam) do tej pory była jedynaczką, to może to być trochę bardziej skomplikowane niż przy łączeniu młodych kotów.
Optowałabym za dobraniem do niej kociaka. Moja Lilo (jedynaczka z charakteru) zdecydowanie lepiej przyjęła malutką Leni niż dorosłego Iryska.
W każdą stronę, niezależnie czy zdecydujesz się na malucha czy starszego kota, polecałabym początkową separację nowego (choćby w łazience) i powolne przyzwyczajanie kotów do swoich zapachów: głaskanie na zmianę najpierw jednego, potem drugiego, wymianę kocyków, itp.
Przygotuj się, że Twoja kotka początkowo obrazi się straszliwie.

Nie przejmuj się tym, ale równocześnie poświęcaj jej jak najwięcej czasu, dawaj jak najwięcej czułości, aby wiedziała, że nadal jest kochana i najważniejsza.
ps. pomysł z kilkoma dniami wolnymi na początki dokocenia naprawdę nie jest zły.
