problem z kotką która załatwia się obok kuwetki!!! Pomocy!

Staram się wierzyć, że faktycznie koty nie są złosliwe i nie robią po kątach żeby nas wkurzyć, ale moja mała teraz znowu odwaliła numer, dosłownie przed chwilą. Wyszłam do kuchni, a ona przyszła do tego pokoju, dokuwetki robiła kupkę, a siusiu obok i dokończyła w tym samym miejscu na kanapie:-( co ja mam robić???:-( podłoga jest jeszcze do zniesienia, ale przecież z kanapy ciężko będzie zabić zapach, co zrobić żeby tu nie wracała? czemu nie mogła zrobić wszystkiego w kuwetce?:-(

Shalom: mi to wygląda tak jakby mała nie była przyzwyczajona do kuwety.
Spróbowałabym ją jednak izolować w jednym pomieszczeniu o małej powierzchni, oczywiście z kuwetą.
A poza tym wybrałabym się do weta, żeby sprawdzić czy wszystko OK ze zdrówkiem.

1969 ak: żeby nie wpędzać się w wydatki dorobiłabym do zwykłej kuwety trochę wyższe brzegi, np. z kartonu. Tylko trzeba by dobrze pomyśleć nad ich wysokością: żeby kot wchodził bez problemu a równocześnie nie mógł wystawiać dupki poza. :wink:

shalom pisze:Staram się wierzyć, że faktycznie koty nie są złosliwe i nie robią po kątach żeby nas wkurzyć, ale moja mała teraz znowu odwaliła numer, dosłownie przed chwilą. Wyszłam do kuchni, a ona przyszła do tego pokoju, dokuwetki robiła kupkę, a siusiu obok i dokończyła w tym samym miejscu na kanapie:-( co ja mam robić???:-( podłoga jest jeszcze do zniesienia, ale przecież z kanapy ciężko będzie zabić zapach, co zrobić żeby tu nie wracała? czemu nie mogła zrobić wszystkiego w kuwetce?:-(

Spróbuj może jeszcze jedną kuwetę, choćby pudełko. Wygląda jakby kot qpę i siku oddzielał i raczej nie robi tego naraz, ani tam, gdzie już drugi kotek robił

Witajcie, zmieniłam kuwetkę, była taka tymczasowa dodatkowa więc z pudła, teraz jest metalowa,więc nie przesiąka zapachem, nie ma żadnej folii pod spodem i tak chyba mojej kotce odpowiada. Póki co nie ma wpadek;-) straszne wrażliwce z tych kotów:-)
Korzystając z okazji mam jeszcze pytanko, szukam w necie,ale w sumie nic konkretnego nie znalazłam, jak często powinien załatwiać się młody kotek? bo moje małe, chociaż już nie takie małe(prawie 4 miesiące) robią bardzo często, kotka rzadziej ale ona je suchą karmę, no a kocurek nie chce. I to jest mój problem. Jak go nauczyć chrupać? Bo mam wrażenie że nie potrafi pogryźć, raz przy mnie próbował, ale mu nie szło, więc wypluł,czasem poliże. Sprawdzałam ząbki, ale nie widzę nic niepokojącego. Czy mozliwe że już zaczyna mu się proces zmiany zębów i coś go boli np? i przez to ciężko mu gryźć? To jestchyba mały problem, bo przez to chciałby cały czas jeść mokre, i jest wciąż nienażarty:-D młoda przegryza chrupki i dzięki temu jest odpowiednio najedzona i rzadziej się załatwia. Acha, karmę mam dobrą, wiec to nie kwestia smaku, z innymi było to samo

Niektóre chrupek nie lubia i nie polubią :mrgreen:

Spróbuj dawać po kilka namoczonych (ale tylko swieżo namoczonych, bo blyskawicznie sie psują) do pysia, albo spróbuj chrupek dla kociaczków, albo w ogóle innego rodzaju.
Moje kotki dwuletnie robia qpę 2x dziennie, maluchy częściej trochę, zwłaszcza w fazie robienia za odkurzacz do zarełka

Hehe, dobrze powiedziane, moje są takimi odkurzaczami, szczególnie kocurek, on by mógł cały czas jeść, dopiero jak się napcha to z takim pełnym brzuszkiem powolnym krokiem doczołguje się do łóżka i idzie spać:-D ale najzabawniejsze jest to że warują przy miskach jak tylko jestem w kuchni bo a nóż coś do nich wpadnie:-D moje robią 3 razy dziennie średnio, czyli nie jest tak źle. Chrupki mają dla juniorków więc malutkie, zresztą młoda sobie radzi. Próbowałam z namaczaniem, jak wodą to nie miał w ogóle ochoty, a jak namoczyłam w kocim mleku to wylizał je tylko :-D

a młoda przyszła i pochłonęła:-D mam nadzieję, że jednak polubi chrupki i że to z lenistwa

Ehh z takimi kociakami to jak z dziećmi, jak skończyły się kłopoty z Frejką, to zaczęły z Konanem. Jakie są przyczyny rzadkich kupek u kotów? bo nie jest to biegunka raczej,bo nie lata do kuwetki często, ale jak już idzie to robi na rzadko:-( je to samo co kotka, nie jest to u niego na stałe, od czasu do czasu tak ma, a dziś już trzecia taka kupka:-( martwię się o niego, poza tym zachowuje się jak zawsze,bawi łobuzuje, apetyt dopisuje. Ma skłonność do zjadania czegoś co znalazł:-/ wprawdzie na naszych podłogach nie leżą śmieci ani trujące odpadki, ale nie jestem w stanie upilnować co je, wygryza też filtr węglowy:-/ straszny z niego łobuz. Poradziciemi coś?

kotki mogą różnie reagować na karmę
mleczko piją? może zmieniać się tolerancja na nie

Nie piją mleka, czasem troche kociego, ale ostatnio nic. Są u mnie prawie miesiąc, więc do jedzenia raczej przywykł. A dziś załatwia się tylko tak na miękko:-( zaczynam się porządnie martwić,bo zawsze to było jednorazowe, a dziś jest tylko tak. Do weta moge dopiero jutro iść. Czy to kwestia tego że coś mu zaszkodziło? czy może to być objaw jakiejś choroby albo pasożytów? odrobaczany był. Do jutra to ja zwariuje z niepokoju:-(

Jeśli to nie jest ostra biegunka, do jutra nic się nie stanie

problem z kotką która załatwia się obok kuwetki!!! Pomocy!

Kto przegląda forum