Maja ma dom!Zamieszkała w Warszawie!

Paulina, ta koteczka potrzebuje leczenia, czy jest jakies dt w zanadrzu dla małej, jak wyglada sytuacja?
czy potrzebuje wsparcia finansowego na leczenie, kto sie nia opiekuje, jakie ma szanse na weta, leczenie, okulistę?napisz, proszę, wiecej na jej temat tu lub na wątku ślepaczków , dziękuję

Kiciunia jest w hoteliku. Dwa pozostałe kociaki zostały tam gdzie były. Jest pod stałą opieką weterynarza. Podawane są jej kropelki, ale opiekunka pisała, że rogówki nie da się uratować. Ja ze względu na brak kasy na koncie w tel. będę kontaktować się z p.Asią z hoteliku dopiero pod koniec tygodnia. Ale Majka(bo tak nadaliśmy jej na imię) jest bardzo kontaktową i miziastą kicią.
Kasa bęzie potrzebna na hotelowanie i weterynarza-na razie koszt wizyty to 35zł. A hotelowanie 5zł za dzień. No i jak mała trochę dojdzie do siebie to będziemy szukać domu

viewtopic.php?f=20&t=117489&p=6439497#p6439497

Bazarek dla małej

Majkę zatem zaproponuję do wsparcia finansowego na leczenie oczek w klubie ślepaczków,mam nadzieję, ze uda sie, aby oczko pozostało, choć niedowidzące :ok:

podaję Ciebie jako kontakt, tutaj akyualna lista :

viewtopic.php?f=1&t=113902&p=6439599#p6439599

alessandra pisze:Majkę zatem zaproponuję do wsparcia finansowego na leczenie oczek w klubie ślepaczków,mam nadzieję, ze uda sie, aby oczko pozostało, choć niedowidzące podaję Ciebie jako kontakt, tutaj akyualna lista :

viewtopic.php?f=1&t=113902&p=6439599#p6439599

Dziękuję Ci bardzo!!

Witam!
Z kicią wszystko OK, mała dostaje zastrzyk raz dziennie, i trzy razy dziennie coś jeszcze tylko nazwy nie zapamiętałam. Oczko,które jak stwierdził weterynarz miała przebite prawdopodobnie, jest nie do uratowania. Jeśli kici nie będzie przeszkadzało zostanie. Małą można ogłaszać i szukać domku.

trzymam kciuki za małą i za resztę rodzeństwa

Odnośnie reszty rodzeństwa sprawa nie wygląda juz tak super. Kobieta stwierdziła, że mi pozostałych nie da, bo gdzie będą mieć tak dobrze jak nie u niej. A i jeszcze zaznaczyła, że gdyby Majce się coś działo i nie daj boże chciała bym ją wypuścić na poniewierke gdzieś w pola to żebym ja oddała z powrotem, no bo przecież oni tam maja tak fajnie.
porażka po prostu :evil:

Tekst do ogłoszeń jakby ktoś chciał pomóc:

Maja przyszła na świat około trzy miesiące temu. Los jednak nie oszczędzał jej od samego początku. Jako najsłabsza z całego rodzeństwa była skazana na śmierć głodową, bo ludzie u których się urodziła zupełnie się kotami nie zajmowali. Na domiar złego cała kocia rodzinka zagrożona była atakiem przez psa i niestety jednemu kociemu dziecku nie udało się. A Maja doznała poważnych obrażeń! Na tyle poważnych, że jej prawego oczka nie da się uratować. Zostało ono przebite i kicia już nigdy nie będzie na nie widziała!Do Majki los jednak w końcu się uśmiechnął. Została zabrana do hoteliku, gdzie pod opieką kochających opiekunek dochodzi do siebie. Ma spokój i miłość jakiej nigdy jeszcze nie zaznała. Jest bardzo towarzyska i przyjaźnie nastawiona do wszystkich. Teraz już po tych traumatycznych przeżyciach Majusi pozostała tylko jedna pamiątka, oczko,którego uratować się nie da. Ie przeszkadza jej to jednak zupełnie w niczym jest normalnym kocim dzieckiem. Dzieckiem, które potrzebuje miłości, bezpieczeństwa i opieki na zawsze. Może to własnie Ty będziesz tą osobą, która podaruje naszej małej bohaterce dom i miłość, które odmieni jej życie na zawsze! Zadzwoń 500649910(po 20ej) lub napisz gg:10013087, mail mickey3@op.pl

tylko oni nawet tych kotów nie karmią

Ba te koty nawet nie są ich. Takim ludziom ciężko cokolwiek przetłumaczyć.

Majeczka jest w galerii kotków wyjątkowych do adopcji na naszej klasie, prosze, kto moż e, polecajcie, oby jak najszybciej znalazł sie dom dla kici:

http://nk.pl/profile/18757875/gallery/album/2/420

Zamieściłam ogłoszenie koteczki na Facebooku, zobaczymy, czy będzie jakikolwiek odzew.
http://www.facebook.com/event.php?eid=112913382103666

Rozsyłamy!

oczywiście udostępniamy

Maja ma dom!Zamieszkała w Warszawie!

Kto przegląda forum