Mała kocia ma robaki.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 31, 2010 11:15 Mała kocia ma robaki.

Witam, z góry przepraszam że pisze nowy temat, ale jestem nowa na forum i niestety nie udało mi sie znaleźć odpowiedniego tematu.

Jestem kocią-mamą ok 3 miesięcznej kotki. Niestety nie wiem dokładnie ile ma bo została podrzucona nam pod dom. W zeszłym tyg, kotce zaczeły wychodzić białe, żywe robaczki z kuperka :| Pojechałam do weta, dał jej pastę na odrobaczenie (niestety nie wiem jak sie nazywała, wiem tylko że to było fioletowe opakowanie), po 1 dniu kocia wykupkała martwe robaczki, wet kazał przyjść powtorzyć odrobaczanie za 2 tygodnie, niestety dziś rano zauważyłam że te robaczki znów wychodzą żywe, w dodatku wszedzie gdzie kocia leży zostawia zółtawe suche "ziarna sezamu".

Moje pytania:
Czy iść wczesniej z kocią do weta , i szybko powtorzyć odrobaczenie?
Czy ja mogę zarazić sie tymi robalami, dodam że kotka śpi z nami ?
Czy to jest tasiemiec ?

Będę wdzięczna za pomoc i wszelkie uwagi, jestem kocią mamą debiutantka w tej roli.

Pozdrawiam serdecznie :kotek:

Kika_kotka

 
Posty: 14
Od: Wto sie 31, 2010 10:34

Post » Wto sie 31, 2010 11:19 Re: Mała kocia ma robaki.

Możesz się zarazić tymi robakami. Możesz iść z kotem do weta ale wątpie czy szybciej da coś na odrobaczenie. Tasiemiec wygląda raczej jak ziarnka ryżu, mały, biały.

justyslopez

 
Posty: 683
Od: Nie wrz 16, 2007 17:34

Post » Wto sie 31, 2010 11:28 Re: Mała kocia ma robaki.

Właśnie jak znajduje pod ogonkiem to jest żywe, rusza sie jest takie białe, coś jak ziarenko ryżu (nawet 1 cm to to nie ma), ale jak sie porusza to sie rozciąga. Potem to właśnie wysycha na takie "ziarna sezamu".
Co ja mam teraz robić z kotkiem :| jeśli wet nie poradzi nic aby odrobaczyc wczesniej to jak mam chronić siebie przed zarazeniem i jak pomóc kotce ? :|

Kika_kotka

 
Posty: 14
Od: Wto sie 31, 2010 10:34

Post » Wto sie 31, 2010 11:31 Re: Mała kocia ma robaki.

Zmienić weta, bo to znaczy, że na robale nie zadziałał odrobaczacz.
Trzeba użyć silniejszego, podawanego 3 dni pod rząd (zabij, nie pamiętam nazwy :oops: )
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 31, 2010 11:33 Re: Mała kocia ma robaki.

justyslopez pisze:Możesz się zarazić tymi robakami. Możesz iść z kotem do weta ale wątpie czy szybciej da coś na odrobaczenie. Tasiemiec wygląda raczej jak ziarnka ryżu, mały, biały.

To znaczy jakimi dokładnie robakami człowiek może się od kota zarazić?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 31, 2010 11:44 Re: Mała kocia ma robaki.

Idź do weterynarza.
Czy masz dla kotki książeczkę zdrowia?Może tam wpisana jest nazwa preparatu odrobaczającego?
Co by to nie było - nie zadziałało.
To co opisujesz to człony tasiemca wypełzające z odbytu.Po zaschnięciu mogą przypominać ziarenka ryżu czy sezamu.

Środek odrobaczający,który trzeba podać, musi być skuteczny na obleńce i tasiemce .
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12990
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto sie 31, 2010 11:46 Re: Mała kocia ma robaki.

Kika_kotka pisze:Moje pytania:
Czy iść wczesniej z kocią do weta , i szybko powtorzyć odrobaczenie?

Moim zdaniem możesz już powtórzyć odrobaczanie i tym razem spróbuj wybić robale innym środkiem. Nie wydaje mi się, że należy zmieniać weterynarza, bo raz podana pasta, prawdopodobnie vetminth, nie zadziałała.
Odrobaczanie czasem musi potrwać. Maluchy odrobacza się kilka razy.
I nawet jeśli to tasiemiec, to nie sposób zarazić się nim połykając taki człon, który wyszedł z kota - przepraszam za obrzydlistwa.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto sie 31, 2010 11:49 Re: Mała kocia ma robaki.

Dziekuje za wasze odpowiedzi.
Jeszcze dziś wybiore sie do weta.
Czy tym tasiemcem człowiek może sie zarazić ? Wystarczy przestrzeganie higieny w domu czy może powinnam i ja iść sie zbadać do ludzkiego lekarza :| ?

Kika_kotka

 
Posty: 14
Od: Wto sie 31, 2010 10:34

Post » Wto sie 31, 2010 11:50 Re: Mała kocia ma robaki.

wania71 pisze:I nawet jeśli to tasiemiec, to nie sposób zarazić się nim połykając taki człon, który wyszedł z kota - przepraszam za obrzydlistwa.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 31, 2010 11:57 Re: Mała kocia ma robaki.

wania71 pisze:
Kika_kotka pisze:Moje pytania:
Czy iść wczesniej z kocią do weta , i szybko powtorzyć odrobaczenie?

Moim zdaniem możesz już powtórzyć odrobaczanie i tym razem spróbuj wybić robale innym środkiem. Nie wydaje mi się, że należy zmieniać weterynarza, bo raz podana pasta, prawdopodobnie vetminth, nie zadziałała.
Odrobaczanie czasem musi potrwać. Maluchy odrobacza się kilka razy.
I nawet jeśli to tasiemiec, to nie sposób zarazić się nim połykając taki człon, który wyszedł z kota - przepraszam za obrzydlistwa.

Vetminth nie działa na tasiemca. A to co opisujesz - to on. Jak żywy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 12:08 Re: Mała kocia ma robaki.

Bisik miał nicienie, teoretycznie nie mogliśmy się nimi zarazić, ale na wszelki wypadek odkaziłam wszystkie kuwety i wymieniłam żwirki na świeże, wyparzyłam miski, umyłam podłogi i... sami w domu odrobaczaliśmy się Vermoxem.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 31, 2010 12:11 Re: Mała kocia ma robaki.

Jana właśnie przeczytałam to co napisała wania71 jak już wysłałam posta z zapytaniem :P
Jeszcze raz wielkie dzieki, uspokoiliście moja robalofobie i lęk przed zarazeniem brrr :)
Zofia&Sasza a co najlepsze na tasiemca dla małego kotka ??

Kika_kotka

 
Posty: 14
Od: Wto sie 31, 2010 10:34

Post » Wto sie 31, 2010 12:14 Re: Mała kocia ma robaki.

Kika_kotka pisze:Jana właśnie przeczytałam to co napisała wania71 jak już wysłałam posta z zapytaniem :P
Jeszcze raz wielkie dzieki, uspokoiliście moja robalofobie i lęk przed zarazeniem brrr :)
Zofia&Sasza a co najlepsze na tasiemca dla małego kotka ??


Wet Ci powie :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 12:17 Re: Mała kocia ma robaki.

To mogą być owsiki.Najlepiej schowaj kilka robaczków w słoiku i pokaż lekarzowi ,ponieważ jeżeli to są owsiki to musisz niestety bezwzględnie odrobaczyć siebie i rodzinę .Są baaardzo zaraźliwe.

Wiem , wiem powiecie mi że one żyją gównie w jelitach człowieka i u kota ich występowanie jest niemożliwe. Jednak życie pokazuje inaczej. Zacytuje Kiepskiego "Są rzeczy na tym świecie ,które się fizjologom nie śniły". Jest to niestety możliwe- rzadko bo rzadko ale jednak. :D
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2010 12:19 przez tuśka15, łącznie edytowano 1 raz

tuśka15

 
Posty: 23
Od: Nie sie 08, 2010 22:01

Post » Wto sie 31, 2010 12:19 Re: Mała kocia ma robaki.

tuśka15 pisze:To mogą być owsiki.Najlepiej schowaj kilka robaczków w słoiku i pokaż lekarzowi ,ponieważ jeżeli to są owsiki to musisz niestety bezwzględnie odrobaczyć siebie i rodzinę .Są baaardzo zaraźliwe.

Wiem , wiem powiecie mi że one żyją gównie w jelitach człowieka i u kota ich występowanie jest niemożliwe. Jednak życie pokazuje inaczej. Zacytuje Kiepskiego
Są rzeczy na tym świecie ,które się fizjologom nie śniły
. Jest to niestety możliwe- rzadko bo rzadko ale jednak. :D

Ale dużo powszechniejszy jest koci tasiemiec, a to co opisała właścicielka dokładnie odpowiada jego wyglądowi :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości