Chory Franek- GRONKOWIEC ZŁOCISTY, Ropniak opłucnej... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2010 23:00 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

hoooky pisze:
Jutro znowu będzie badana krew, po wynikach będzie ewentualna decyzja o wypisaniu do domu i przejściu na antybiotych w tabletkach- żebym nie musiała robić zastrzyków.



http://img814.imageshack.us/i/krew.jpg/


myślę,że jednak o wiele łatwiej Ci będzie podawać mu antybiotyk przez wenflon niż w tabletkach do pysia-czasem to jest niewykonalne..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sie 18, 2010 1:55 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

ile kot zjadl w ostatnich dwoch-trzech dniach? Niejedzienie drastycznie zmniejsza szanse kota na zwalczenie infekcji i przezycie. Sa na to liczne opublikowane badania. Czlowiekowi kilkudniowa glodowka nie szkodzi, kotu moze zaszkodzic bardzo. Badania wskazuja , ze niejedzenie przez okres powyzej trzech dni wprowadza kota w stan permanetnej anorekcji co moze skonczyc sie smiercia. Kot musi jesc !!!

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Śro sie 18, 2010 9:00 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

AnielkaG pisze:wyniki świadczą o zakażeniu bakteryjnym
tylko skąd u zdrowego kota ropień?
jakbyś potrzebowała pomocy przy obsłudze wenflonu, daj znać


Dr Niziołek napisał, że może to być np po ranie kąsanej- a ja mam drugiego kota- tłuką sią zarówno w zabawie jak i po pokłóceniu o coś. Może to to? :(

Dziękuję za propozycję, jeśli dostanę go z wenflonem to na pewno skorzystam, ponieważ przeraża mnie podanie leku w ten sposób.

smarti pisze:
hoooky pisze:
Jutro znowu będzie badana krew, po wynikach będzie ewentualna decyzja o wypisaniu do domu i przejściu na antybiotych w tabletkach- żebym nie musiała robić zastrzyków.



http://img814.imageshack.us/i/krew.jpg/


myślę,że jednak o wiele łatwiej Ci będzie podawać mu antybiotyk przez wenflon niż w tabletkach do pysia-czasem to jest niewykonalne..


Franek tabletki ładnie je w jedzeniu. Będzie je można rozpuścić, więc dam mu do jakiegoś smakołyka :-)

AlkaM pisze:ile kot zjadl w ostatnich dwoch-trzech dniach? Niejedzienie drastycznie zmniejsza szanse kota na zwalczenie infekcji i przezycie. Sa na to liczne opublikowane badania. Czlowiekowi kilkudniowa glodowka nie szkodzi, kotu moze zaszkodzic bardzo. Badania wskazuja , ze niejedzenie przez okres powyzej trzech dni wprowadza kota w stan permanetnej anorekcji co moze skonczyc sie smiercia. Kot musi jesc !!!


Jadł! :ok: W niedzielę i w poniedziałek kiepściutko, ale już w poniedziałek wieczorem przy mnie w szpitalu poskubał, wczoraj jadł bardzo chętnie już sam, podczas mojej wizyty znowu skubnął, więc mam nadzieję, że apetyt mu się utrzyma :)
Franuś, Franek- 23 sierpnia 2010r.
['] Śpij spokojnie koteńku...

hoooky

 
Posty: 183
Od: Śro mar 14, 2007 1:18
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 11:33 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

Dzwoniłam do kliniki i mam dobre wieści :)

Pani doktor powiedziała, że Franek oddycha praktycznie normalnie, lekko oddech jest przyspieszony, ale jak sama powiedziała: była zaskoczona pozytywnie :D Je chętnie, już bez fochów. Przy badaniu tradycyjnie się bardzo zestresował, ale w klatce się uspokoił.

Czekamy na wyniki morfologii dzisiejszej, po 16.30 zapadnie decyzja o wypisaniu go do domu.

No i nadal czekamy na wyniki badania tego płynu, dopiero po nich będzie wiadomo co dalej.
Franuś, Franek- 23 sierpnia 2010r.
['] Śpij spokojnie koteńku...

hoooky

 
Posty: 183
Od: Śro mar 14, 2007 1:18
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 11:48 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

cieszę się
Serniczek
 

Post » Śro sie 18, 2010 12:05 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

to zmien tytul watku - na szczescie :1luvu:

do mnie jakos nie dociera, ze ropien opucnej zrobil sie od zabawy i gryzienia przez 2 kota. chyba cos zle zrozumialam...

siliana

 
Posty: 9857
Od: Śro lis 09, 2005 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 12:35 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

Świetne wieści - mam nadzieję, że Franek szybko wróci do zdrowia :)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sie 18, 2010 12:49 Re: Umiera mi kot....Potrzebujemy pomocy finansowej.

Na razie stan jest nadal poważny, ropień opłucnej nie rokuje dobrze ( o ile się potwierdzi, że to to), nie można wykluczyć konieczności uśpienia. Leczenie jest ciężkie, potrzebne będą antybiotyki i prawdopodobnie założenie drenów, żeby wypłukać to co się tam zebrało, bo wszystkiego nie da się odciągnąć :( Pani Doktor nie wyklucza kolejnej punkcji, jeśli płyn się będzie zbierał.



siliana pisze:to zmien tytul watku - na szczescie :1luvu:

do mnie jakos nie dociera abo ropien opucnej zrobil sie o d zabawy i gryzienia przez 2 kota. chyba cos zle zrozumialam...

Też jest to dla mnie abstrakcją, ale podobno to są małe dziurki, które trudno zauważyć, a one już mogą prowadzić do zakażenia.

Chyba spiłuję drugiemu kotu zęby.
(ponury żart to był)



Bardzo dziękuję za pomoc: Mamutowi, Marcelibu i Mulesi :1luvu:
Franuś, Franek- 23 sierpnia 2010r.
['] Śpij spokojnie koteńku...

hoooky

 
Posty: 183
Od: Śro mar 14, 2007 1:18
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 14:13 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

:kotek: :kotek: ZAPRASZAM NA FRANUSIOWY BAZAREK: viewtopic.php?f=20&t=115943 :kotek: :kotek:
Franuś, Franek- 23 sierpnia 2010r.
['] Śpij spokojnie koteńku...

hoooky

 
Posty: 183
Od: Śro mar 14, 2007 1:18
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 17:40 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

Nawet nie myśl o końcu. Ropień opłucnej to poważna choroba - ale uleczalna :!:
Szczęście, że trafiłaś na mądrych wetów, bo inni z uporem maniaka powtarzaliby 3 literki :evil:
Za Franusia! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 18, 2010 20:22 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

:?:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro sie 18, 2010 20:58 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

Dopiero odebrałam Franka i wróciliśmy do domu :)

Kicia czuje się dobrze, szczęśliwy, mruczy, spokojny, dużo się napił, teraz chodzi i zwiedza :)

Dzisiejszą morfologię miał bardzo dobrą, lekko się polepszyły wyniki tego co było nie tak: limfocyty wzrosły, a neutroifile ciutkę spadły.

No i czekamy na wyniki badania płynu, nadal jest teoria ropnia opłucnej i pod tym kątem jest antybiotyk podawany.

Pani Doktor nie ukrywa, że nadal jest źle, możliwe, że będzie potrzebna druga punkcja :( Ale były u nich przypadki, że wszystko kończyło się dobrze, więc musi tak być i u nas- proszę o dużo pozytywnych myśli :ok:


Jeszcze raz wielkie podziękowania dla osób, które przyszły nam z pomocą- gdyby nie Wy nie mogłabym mu pomóc w takim stopniu ze względów finansowych :( A zwłaszcza dla Mamuta, która pomogła dwukrotnie - dziękuję :kotek:
Franuś, Franek- 23 sierpnia 2010r.
['] Śpij spokojnie koteńku...

hoooky

 
Posty: 183
Od: Śro mar 14, 2007 1:18
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 21:25 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

hoooky pisze: Ale były u nich przypadki, że wszystko kończyło się dobrze, więc musi tak być i u nas- proszę o dużo pozytywnych myśli :ok:


Franuś, mój 8-mio :kotek: i ja trzymamy za Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i przesyłamy pozytywne myśli.
„W Polsce skumulowały się trzy najgorsze zarazy: PiS, KK i coronawirus.”
„Patrząc na naszych obecnych polityków mogę stwierdzić,
że najwięcej kultury jest w serze, jogurcie i kefirze.”

„Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem”.
- Władysław Bartoszewski
„Cienia i wolności nie przydepniesz butem”.- Antoni Regulski
„Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi”. - Ks. Józef Tischner
„Ręce, które pomagają są bardziej święte, niż usta które się modlą”. - Maria Czubaszek

mamut

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Od: Śro lip 09, 2008 17:44
Lokalizacja: Earth Planet

Post » Śro sie 18, 2010 22:00 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

:ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw sie 19, 2010 6:17 Re: Chory Franek- ropień opłucnej?

Za Franusia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ashai, Blue, Google [Bot], Vi i 194 gości