Mufinek II - staruszek ze schronu - pobiegł za TM...

Śpij koteńku [']['][']
:cry:

Do zobaczenia, słodki burasku... [']
Anita, Tomek - bardzo Wam dziękuję za dom dla niego i przytulam mocno... :cry:

Bardzo dziękuje za danie mu domu

Bądź taki szczęśliwy,jaki byłeś...

Strasznie nam smutno, strasznie.
Dziś miał takie jasne, bystre oczka, i całkiem czysty nosek, żadnego katarku.

Mimo, że mamy tyle kotów, pusto bez niego, on był wyjątkowy.

Maleńki nasz Mufinku, odpoczywaj teraz...

[']

[*] Mufinku....

Jak dobrze, że miał Was chociaż przez jakiś czas

nikt ze mną nie rysuje na kolanach
nikt się nie kryguje
nikt nie kradnie szynki
nie patrzą już na mnie te migdałowe oczka
tak krótko byłeś a jednak tak długo
pozostały puste kartoniki w kuchni gdzie sobie przesiadywałeś
a wszystko przez ludzi, przez ten święty naród, który nie dał ci ciepła, domu, opieki, dał ci tylko strach, zimno i kompletny brak miłość i troski
gdybyś tylko trafił do nas wcześniej... inaczej by to wyglądało
dlaczego nie jesteśmy miliarderami.... tyle można by uratować Mufinków .....

**Adopcje: 11 >>**

Mufinek II [*]

:cry:

Mufi

[']
Anitko, Tomku, płaczę razem z Wami...

bardzo smutna to wiadomość :cry:

[']

Bakeneko pisze:nikt ze mną nie rysuje na kolanach
nikt się nie kryguje
nikt nie kradnie szynki
nie patrzą już na mnie te migdałowe oczka
tak krótko byłeś a jednak tak długo
pozostały puste kartoniki w kuchni gdzie sobie przesiadywałeś
a wszystko przez ludzi, przez ten święty naród, który nie dał ci ciepła, domu, opieki, dał ci tylko strach, zimno i kompletny brak miłość i troski
gdybyś tylko trafił do nas wcześniej... inaczej by to wyglądało
dlaczego nie jesteśmy miliarderami.... tyle można by uratować Mufinków .....

Będziemy pamiętać o Mufinku... :cry:

I prawda to - tyle ich jest, tyle z nich nie dostanie nawet tyle, ile dobrego przytrafiło się Mufiemu - kilkudziesięciu dni w kochającym, troskliwym domu, spokoju, czułości, opieki...