7 tygodniowa ragdollka Dolly - w najlepszym domku .

Dostałam cynk od weta ,że w naszym schronisku jest wynik nadmorskiego mezaliansu.3 małe ragdollki.....2 chłopaków i jedna dziewczynka. Pojechałam i zabrałam parkę ( nie nie nie nie miałam zamiaru otwierać pseudo.. :lol:

).Chłopaczek znalazł wspaniały domek u hodowcy nowofunlandów i chow chow-ów,drugi chłopaczek poszedł wprost ze schroniska a u mnie została dziewuszka ......i jej biegunka

.Malutka szuka domku a ja strasznie się boje aby nie trafiła do pseudo....już miałam telefon z zapytaniem kiedy ona może rodzić.Ona jest bardzo , bardzo w typie rasy dlatego boję się ją nawet ogłaszać.Marzy mi się dla niej domek forumowy ...no bo kociarze wiedzą o co chodzi;)

Przepraszam za jakość fotek ...w piatek będą lepsze:)
Oto koteczka ( imię jak ktoś ma pomysł to niech się podzieli ...mi już pomysły wyszły)

Obrazek

[/URL]

gdybyś dała radę przetrzymać ją jeszcze, to za 6 tygodni można by ją ciachnąć...

Nie wiem za wiele o tak wczesnej sterylizacji ....zazwyczaj zalecają po pierwszej rujce.Czy tak wczesna sterylka nie odbije się później w jakiś sposób na koteczce?Ja jestem gotowa ją przetrzymać ...byle nikt jej nie rozmnażał.

Wielu hodowców sterylizuje/kastruje wcześnie kociaki - zapytaj na hodowlanym, może doradzą, kiedy najwcześniej to robić.

Napisałam na hodowlanym.Coś czuję ,że z moja paniką łatwo domku jej nie znajdę....

o tym powinien zadecydować weterynarz, biorąc pod uwagę stan zdrowia koty
Ale u mnie byly 3 miesięczniaki(tymczasy) kastrowane i nie slyszalam o żadnych powikłaniach

martaslupsk pisze:Nie wiem za wiele o tak wczesnej sterylizacji ....zazwyczaj zalecają po pierwszej rujce.Czy tak wczesna sterylka nie odbije się później w jakiś sposób na koteczce?Ja jestem gotowa ją przetrzymać ...byle nikt jej nie rozmnażał.

Ja mam 2 panny po wczesnej kastracji.
Jedna ma teraz 3 lata druga 2.
Wszystko z nimi jest ok.

Potrzebny jest tylko do tego wet, który wie jak się do tego zabrać, bo jednak operowanie na maluchu wymaga odrobiny więcej doświadczenia, bo wszystko jest odpowiednio mniejsze.

Jeżeli nie znajdę jej domku forumowego lub znajomego ....na pewno jej nie oddam bez sterylki.Za duże ryzyko.

martaslupsk pisze:Jeżeli nie znajdę jej domku forumowego lub znajomego ....na pewno jej nie oddam bez sterylki.Za duże ryzyko.

prawidłowo

marto, spokojnie można sterylizować w młodym wieku. Ostatnio wszystkie moje tymczasy ciachałam i było wszystko ok. Potrzebny tylko wet, który wie jak się do tego zabrać; w razie czego- zapraszam do naszej Doc :mrgreen:

Kiciunia jest pięęęęękna, będą się o nią bili :1luvu:

Może Dolly :?:

Jak z Amstronga :?:

martaslupsk pisze:Jeżeli nie znajdę jej domku forumowego lub znajomego ....na pewno jej nie oddam bez sterylki.Za duże ryzyko.

Na forumowe domy też trzeba uważać...

Piękna. Może ktoś z okolic Koszalina ją będzie chciał i będę miała przyjemność wieźć ją. Warto pomarzyć.
Jak ją zobaczyłam to pomyślałam ale śniegowa kulka, więc może Śnieżynka lub Śnieżka.

Gerda? Z Królowej Śniegu :1luvu:

Na każdy domek trzeba uważać...ale te forumowe osóbki co całe życie poświęcają ratowaniu kociambrów to jakieś takie mniejsze ryzyko...

A Dolly jest słodkie;)-marija oficjalnie zostałaś matką chrzestną Dolly:)

Zofia&Sasza pisze:Gerda? Z Królowej Śniegu

Wczoraj już myślałam o Gerdzie - ale mojemu TŻ się z zamkami kojarzy.

7 tygodniowa ragdollka Dolly - w najlepszym domku .

Kto przegląda forum