Co się stało? Ano dzieciątko się urodziło i kotka podobno zaczęła je atakować...Mała Zazdrośnica...
Niestety, efekt tego jest taki, że kićka musi swój domek opuścić. Dotychczasowa Duża nie chce jej oddawać do schroniska (chociaż tyle!) - więc potrzebny jest choćby tymczas - piszę "choćby", bo chodzi o to, że kotka musi opuścić swój domek JAK NAJSZYBCIEJ, NASTYCHMIAST- więc każdy ratunek jest na wagę złota!
Krótko opiszę Wam ją na tyle, na ile sama wiem:
Sześcioletnia czarna elegantka z krawatem i w skarpetach, białe długaśne wąsiury - błyszcząca, zadbana, odchuchana - wygląda raczej na niedużą.
Zaszczepiona i wysterylizowana.
Przyjazna miziatka, tylko jak się okazuje - zazdrośnica.
Aktualnie mieszka w Katowicach na osiedlu Paderewskiego.
Wygląda ślicznie i słodko - ale jak znam życie, stresy sprawią, że zaraz nie będzie taka piękna i wychuchana....;|
Dlatego bardzo proszę - zróbmy wszystko, aby nie trafiła do schroniska...
Wiem, jak wszystko jest zapchane....ale i tak wierzę w powodzenie

W końcu trza se pomagać



Wszelkie namiary na aktualny dom na pw.
Tak wygląda:


Podnoście!
Już dziękuję - Mi.