Tutaj pilnie potrzebny jest DT który małemu pomoże, który zadba o jego oczy, który będzie je zakraplał. Ten Maluch ma ogromną wolę życia, chce żyć, ale co on sam biedny mały żuczek może, może tylko patrzeć i prosić, prosić nas o pomoc, o życie, czy znajdzie się gdzieś dla niego wolny kącik?
Do oczu potrzebne są drogie krople. Pieniążki na leczenie i krople uzbieramy, potrzebny "tylko" wolny kącik, niewielki wolny kącik. Czy prosi o zbyt wiele...
CoolCaty pisze:Dwa małe kotki - jeden zdrowy - na pewno szybko pójdzie. Drugi zagilany na maxa, ze skorupą ropy na buzi. Dziś mu odmoczyłam, zalałam kropelki do oczu. Mam nadzieję, że da radę. Chłopak krówka. Z jedzeniem tak sobie. Pani Mariola daje mu convalescenca płynnego.
Duszek686 pisze:Kociaki niestety sa i kwitną tam od prawie tygodnia... Ania o nich pisała...
Dziś je zobaczyłam...
Błagam!!! Niech ktoś ratuje tego malucha!!!!!
On jest cudowny... Ledwo podchodzi się do klatki - wstaje i woła na rączki. Oczy - to masakra!!! Ma nadżerki w pysiu, próbuje sam jeść ale widać, że bardzo go boli... Nakarmiłam go strzykawką - ładnie zjadł rozwodnionego convalescenta... On ma ogromną chęć życia!!!
PROSZĘ, NIECH GO KTOŚ STAMTĄD ZABIERZE!!!!!



Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele...