Penelopka trafiła do mnie jako 4-tygodniowe maleństwo. Na kota namówiła mnie współlokatorka- działaczka dogomanii i anarchistka. Jej koleżanka zajmująca się wiejskimi kotami wynalazła gdzieś Pepe- i oto byłam postawiona przed faktem dokonanym. W moim pokoju: 30dkg trikolorki, niebieskie oczęta, prowizoryczna kuweta, pomiaukiwanie, a ja- zakochana!!!
Oto Pepe dzisiaj:
http://yfrog.com/j2dsc00654ujhttp://yfrog.com/9edsc00573gjhttp://yfrog.com/6edsc00559cjhttp://yfrog.com/2ddsc00519tsjNic nigdy nie przyniosło mi takiego spokoju ducha i szczęścia jak kot. Pepe ma teraz roczek, waży 4 kg, śpi ze mną i jest pełnoprawnym członkiem rodziny, na równi ze mną. Ma apetycik i własne zdanie na temat tego, kiedy warto się poprzytulać...
Fionka trafiła do mnie 3 tygodnie temu z wątku
viewtopic.
Śledziłam jej historię na forum i bardzo kibicowałam. Bardzo ten czarnobiały futrzak przypadł mi do serca.
W moim domu mieszkało wtedy 5 osób i dwa koty, w tym Wincent- kot współlokatorki. Okazało się jednak, że współlokatorka się wyprowadza i zabierze Wincenta- więc stwierdziłam- biorę Fionkę, stworzę jej kochający dom.
Oto Fionka dziś:
http://yfrog.com/eadsc00603ijhttp://yfrog.com/55dsc00617tjhttp://yfrog.com/jodsc00646xjhttp://yfrog.com/1qdsc00649idjDziś Fionka przespała ze mną całą noc. Jest wielkim miziakiem i jest bardzo ciekawska. Ma apetycik nielada i zawsze swoją koncepcję zabawy.
Ciocie witajcie i zapraszam.
Zakładam dziennik Pepe i Fio. One też muszą jakoś spisywać swoje przeżycia. A Wa proszę o komentarze.
WITAJCIE!!!