Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
panikota pisze:Zofia&Sasza pisze:Czy osoby, które umieściły koty u IKI 6 maja zamiar je odebrać???
Gdybym ja oddawała koty do IKA6, to ostatnią rzeczą jaką bym teraz zrobiła to pisanie w tym wątku o moich planach ewentualnego odzyskania kotów.
I macie świadomość, że IKA to czyta i jeśli hipotetycznie doszłoby do jakiejś interwencji to wszystko i tak będzie "pozamiatane"? Może nawet już jest
Iweta pisze:panikota pisze:Zofia&Sasza pisze:Czy osoby, które umieściły koty u IKI 6 maja zamiar je odebrać???
Gdybym ja oddawała koty do IKA6, to ostatnią rzeczą jaką bym teraz zrobiła to pisanie w tym wątku o moich planach ewentualnego odzyskania kotów.
I macie świadomość, że IKA to czyta i jeśli hipotetycznie doszłoby do jakiejś interwencji to wszystko i tak będzie "pozamiatane"? Może nawet już jest
Na pewno jest pozamiatane, myslicie, że sama dla siebie poprosiłaby o interwencje mając w domu multum kotów, w przeważającej ilosci chorych , ledwo zywych ! a jesli nawet dojdzie do jakiejkolwiek interwencji, to w DT u IKA6 beda sliczne, czyściutkie i tłusciutkie koteczki........które przyniesie do domu dzień wczesniej, pozbywając sie wpierw brzydkich, brudnych i chorych .
Przestańcie już pisac o tym wszystkim na forum, koty z forum , które wzieła a były chore pewnie wypuściła na działki i tam umrą, a może któremus sie uda przezyc? Na pewno nie dopusci, zeby ktos wszedł do domu i zobaczył tam chore koty, tam juz na pewno jest "posprzątane" i tylko.....kotów żal
Żałuje, że nie mogłam sie skontaktować z Liwią gdy odebrałam koty i jeszcze czekałam przed domem, że może sie jednak uda do póki tam jestem i na goraco cos się da zrobić. Niestety , teraz jedynie można zapobiec braniu nowych kotów, ale to tez jest trudna sprawa,bo chyba trzeba by było zorganizowac dyzury pod jej domem
piccolo pisze:a tu wyjaśnienie od BOZENYZWISNIEWA dlaczego kotów od IKA6 forum nie zabiera -
bo są ZADBANE :
"BOZENAZWISNIEWA pisze:Po drugie.....sprawa Krysi mnie bardzo zaskoczyła i uwazam teraz ,ze słusznie(do czego jak umiesz czytac sie przyznałam na odpowiednim watku)-uwazam jednak ,ze ktos niexle przesadza.... sama tym osadom uległam i dzisiaj mam potwierdzenie,ze kotów nie zabrali, bo sa zadbane Łatwo na kims jechac...Z lIWIA_WSPÓŁPRACUJE PICCOLO I MAŁO WIESZ W TAKIM RAZIE....."
czy ktoś może mnie oświecić o co chodzi?
LIWIA_???
cały wpis na wątku ślepaczków
viewtopic.php?f=1&t=113902&start=150
Beliowen pisze:z drugiej strony, przyjazd do niej z interwencją na jej prośbę też wydaje się bezcelowy, bo - jak napisała Mirka, wiele można zrobić przez parę dni...
Never pisze:piccolo pisze:a tu wyjaśnienie od BOZENYZWISNIEWA dlaczego kotów od IKA6 forum nie zabiera -
bo są ZADBANE :
"BOZENAZWISNIEWA pisze:Po drugie.....sprawa Krysi mnie bardzo zaskoczyła i uwazam teraz ,ze słusznie(do czego jak umiesz czytac sie przyznałam na odpowiednim watku)-uwazam jednak ,ze ktos niexle przesadza.... sama tym osadom uległam i dzisiaj mam potwierdzenie,ze kotów nie zabrali, bo sa zadbane Łatwo na kims jechac...Z lIWIA_WSPÓŁPRACUJE PICCOLO I MAŁO WIESZ W TAKIM RAZIE....."
czy ktoś może mnie oświecić o co chodzi?
LIWIA_???
cały wpis na wątku ślepaczków
viewtopic.php?f=1&t=113902&start=150
ja się podpiszę pod tym pytaniem.... jak wygląda współpraca z BzW? Bo ja przepraszam, ale....szczerze powiem: na wszelkie pytania zawsze miałam od Iki odpowiedz, nie było nigdy problemów z kontaktowaniem się, i naprawdę - nie prosiła na siłę o koty, nie brała ich więcej niż mogła, otwarcie mówiła ile ich ma i ze więcej nie moze....
Nie wiem co teraz o całej sprawie myślec i jest mi bardzo przykro.... ode mnie trafił do Iki tylko 1 kot, Adaś.
Natomiast tego wszystkiego nie mogę powiedzieć o BzW A po ostatnich wpisach na wątku ślepaczków opadło mi wszystko... przecież to jest chore....
Liwia_ pisze:Never - Ika ma wiele twarzy. Rozsądną, miłą, ale także agresywną, bezwzględną i kłamliwą. Ja pamiętam jeszcze telefon do mnie, w którym dopominała się przekazania jej maluchów na tymczas. Nawet na forum nie brakuje przykładów wymuszania przez nią oddania jej kota na dt i obrazy majestatu, gdy zdecydowano inaczej. Nie mówiąc już o chęci ściągania kilkunastu kotów na tydzień.
piccolo - pojęcia nie mam o co chodzi, nie przypominam sobie nawet, bym z Tobą korespondowała ?
Dla mnie znaczy to tyle, że Ika pieczołowicie odbudowuje grono swoich popleczniczek.
Sama jestem tego bardzo ciekawa, pojęcia nie mam przez kogo koty zostały niby określone jako "zadbane".piccolo pisze:Liwio - Bożena trochę nieskładnie pisze - jej chodziło ze to ONA z Tobą wspólpracuje.
I stad moje pytanie do Ciebie.
Myśmy nie korespondowały to pewne
I skąd w poście Bożeny info że koty od IKA6 nie zabrane bo są zadbane?????
Formica pisze:Beliowen pisze:z drugiej strony, przyjazd do niej z interwencją na jej prośbę też wydaje się bezcelowy, bo - jak napisała Mirka, wiele można zrobić przez parę dni...
Ale nie wyleczy się do końca skrajnie chorych kotów, ani nie podtuczy zagłodzonych. Można jest co najwyżej ukryć. Owszem, ściany podłogi itp itd można wymyć.
Najważniejszym moim zdaniem plusem z takiej interwencji jest zobaczenie zwierząt, spisanie ich liczby stanu, pochodzenia i najlepiej obfocenie i wrzucenie tego na forum. Wtedy wszyscy, którzy oddali Ice swoje koty będa mogli się naprawdę przekonać w jakim są stanie, a jeśli zabraknie ich w spisie zainteresować ich losem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 381 gości