Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 06, 2010 14:42 Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Teraz wróciłam z robienia zastrzyku i kroplówki od pani Wiesi karmicielki kotów
z cmentarza wolskiego i ul Pustola.
Dziś do pani Wiesi będącej na karmieniu przyleciał tylko 1 bury kotek :(
do tej pory były tam same czarne koty , większośc wysterylizowana.
Było ich około 10 sztuk.
Po rozmowie z lokatorką , okazało sie, że wieczorem były młode dziewczyny z klatakami łapkami i łapały koty.

I teraz nasuwają sie pytania ;

- czy może były osoby z forum i łapały na sterylki?
- czy sataniśći wiadomo w jakim celu
- czy handlarze na kołnierze
- czy lokatorzy chcieli się pozbyc stada wygłodniałych kotów?

Czy ktos w W-wie , miał ostatnio podobny przypadek , że jednego dnia
zginęło tyle kotów.
Ostatnio edytowano Czw maja 06, 2010 19:33 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 06, 2010 14:51 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola?

Szkoda że Pani nie podeszła i nie zapytała,Coś mi się nie chce wierzyć żeby sataniści łapali tyle kotów i w klatki łapki
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw maja 06, 2010 15:15 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola?

Heniu lokatorzy krzyczą na pania Wiesie , po co przychodzi tu karmic koty
przeciez oni karmią.
- pani Wiesia mówi , że nigdy nie widzi pod schodami żadnego jedzenia, ani wody
- lokatorka stwierdza , przecież my wyrzucamy suchy chleb przez okno
i pózniej się dziwią że im koty śmierdzą.
Bardzo smutna historia, ciekawe co się stało z tymi kocinami?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 06, 2010 19:36 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Czy może komu coś wiadomo o akcji na ul. Pustola?
Czy ktoś z grupy wolskiej wie coś na temat tej łapanki?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 06, 2010 20:08 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw maja 06, 2010 20:47 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

CoToMa pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110952

dzięki.

Moze pijak do badań naukowych zbiera :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 06, 2010 20:55 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Niedobrze, że klatki łapki zaczęły służyć podejrzanym osobom.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15456
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw maja 06, 2010 21:15 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Te kotki z Pustola to takie słabe wynędzniałe , chudzizny - takie raczej na
futro się nie nadają.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 06, 2010 21:31 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Meggi ,zadzwoń jeszcze do gminy i zapytaj się ,bo coś mi się obilo o uszy że kiedys te kobitki chodziły z woś same na łapanki.Zapytaj się może były ,albo zapytaj kto wypożyczał więcej niż jedną klatkę/żeby zlapać kilka kotów ,potrzeba więcej klatek albo transporterów .Żeby łapać w klatki raczej trzeba je wypożyczyc ,myślę że fundacje są czujne ,nie wiem jak gminy.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw maja 06, 2010 21:44 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Heniu jutro zadzwonie i wszystkiego się dowiem.

Przed chwilą zadzwonila do mnie pani Wiesia , że własnie dziś do
jednej z karmicielek , która karmi kotke na końcu mojej ulicy
podszedł facet i zaproponował wywiezenia kotki na działki.
Stwierdził , że będzie miała tam super - podejrzana sprawa.
Czyżby to ten sam :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon maja 10, 2010 9:28 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

Meggi 2 udało Ci sie coś ustalić w sprawie?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 14, 2010 10:54 Re: Czyżby Sataniści na ul. Pustola. Kto wyłapał koty?

iza71koty pisze:Meggi 2 udało Ci sie coś ustalić w sprawie?


Do Ochrony środowiska nikt obcy nie zglaszał się po wypożyczenie klatek łapek,
zresztą ta pani powiedziała ,że nikomu obcemu nie wypożycza.
Druga wiadomośc od mieszkanki tego bloku , że były to młode dziewczyny , miały plakietki z wydrukowanym adresem lecznicy ul. Górczewska róg Płockiej.
Ja nie znam lecznicy w tych okolicach, dziwne tez okreslenie adresu że na rogu
dwoch ulic.
Powtarzam to co usłyszałam.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości