Gda.Aisha w DS :) Hallera wyciachane, NewPort w toku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 24, 2010 9:14 Gda.Aisha w DS :) Hallera wyciachane, NewPort w toku...

Postanowiłam zaaktualizować pierwszy post i uaktualnić obecną sytuację w wątku Hallerowym ale nie tylko bo i poświęconym innym maluszkom pod moją opieką....
Sytuacja na Hallera jako tako ustabilizowana, znaczna część kotek jest już wysterylizowana, zarówno ta z podwórka Pani Zdeni jak i z działek z Hallera a maluszków praktycznie już nie ma żadnych, są bądź wyadoptowane bądź w trakcie adopcji w DT u Seji....
Podsumowanie adopcji...

1. Niewidoma Layla, po wielu perturbacjach życiowych i dramatycznej zmianie domu znalazła swą szcześliwą i bezpieczną przystań oraz kocich przyjaciół Lalę i Grzesia w domu w Kluczborku :) :1luvu:
Obrazek

2. Białe maluszki z działek, sztuk 3, trafiły Gdyni do PKDT, jedna odeszła za TM jeszcze u weta, jej siostra w domu stałym [*][*], przeżył chłopczyk i już w nowym domu :ok: adopcja PKDT..

3. Maluszek zabrany z działek w okropnym stanie, trafił do weta i z miejsca znalazł domek u rodzinki Pani wet, trafił na kilka dni na tymczas do Soso, którą zachwycił swoim charakterkiem jak i później dom stały i Panią wet :)
Obrazek[/quote]

4. Hogacia, znaleziona jako kilku dniowe maleństwo, na DT u Seji była dłuugooo :) ale już ma DS :ok:
Obrazek

5. Hugoś, złapany przez Panią Zdenie podczas mojego wyjazdu, zaniesiony do Agaty, po czym trafił do Seji i w końcu do nowego domku :lol:
Obrazek

6. Suzi i Rudasek z działek, trafiły na DT do Agatki, Rudiś został u niej na stałe, Suzi trafiła na DT do Seji, po czym znalazła dom stały na Oruni Górnej :D
Obrazek

7 Kulcia i Julcia od srebrnej Luny z podwórka Pani Zdeni, trafiły razem z mamą na DT do Ifciastu w Malborku, niestety ale Luna nie wykazywała checi do socjalizacji i w świetle narastających problemów w DT postanowiłyśmy jej zwrócić wolność, już wysterylizowana...jej córeczki niestety odeszły na pp w DT :(
Obrazek Obrazek

8. Kali i Kala, rodzeństwo z piwnicy z Hallera, do adopcji, na DT u Seji... Edit 09.09.1020. Kali w Nowym Domku :dance:
Z poczatkiem 2011 i Kala w koncu znalazla swoj domek :ok:

Obrazek

9. Bejbi z działek, siostra Suzi i Rudzika...trafiła na DT do Agonis, po czym znalazła domek w Gda Wrzeszcz i miewa się nieźle :) + foto z DS
Obrazek Obrazek

10. Bubu, kuzyn Bejbi z działek, matka nieznana :roll: Trafił na DT do Agonis i znalazł już swój domek stały w Oliwie :)
Obrazek
Foto z Domu Stałego (wyrósł chłopak i wypiękniał) odwiedziłam go osobiście :D
Obrazek

11. 3 maluszki z działek (młodsze rodzeństwo Bejbi) 2 szylkretki Sahara i Safira i 1en czarny chłopaczek - Kaszmir :), pojechały 25.10 do Soso na tymczasik (photos will follow soon:D) (mamusia na sterylkę 29.10- :ok: mamuska wysterylizowana)
Obrazek

Sahara i Kaszirek mają już domki :ok: Zafirka takze jako ostatnia wyfrunela z cieplego gniazdka u Soso :ok:

12. 2 kociaki, kocurki DT Mpacz78 (27.10) viewtopic.php?f=13&t=118379 Frodo i Danio :-)
Frodo, 06.11. znalazł DS :ok: Danio takze juz wyadoptowany :ok: Obrazek


13. 2 chłopaki z działek z Hallera (rodzeństwo kociaków u Soso) 27.10 trafiły do Kasprzyków, po czym przygarnie je Sabinka do swojego hoteliku :kotek: 30.10 czarny Sajlik trafił do Sabiny do hoteliku a Pingwinek Marlej pojechał na oswojenie do P Zdeni, a od niej przejeła go P Ala, nie wrócił do hoteliku. Wczoraj (05.11) znalazł super DS :ok:
Obrazek

Sajlik u Sabiny na DT, szuka domku Ma już domek :ok: Obrazek

14. 2 maluszki z podwórka z Hallera z chorymi oczkami, DT AlaJ
Pingwinka już d DS :ok:
Czarnuka Sisi tez juz w nowym domku od 31.01.2011 :ok:


15. Maluszek pingiwinek, siostrzyczka dwóch wyżej, DT Koleżanka Agi M. (Matarnia) Szuka już domku :kotek: (Hugoś wyżej to jej braciszek z wiosennego miotu :) na szczęście koteczka już po sterylce...) Malutka tez już w domku :ok:
Obrazek

16. Aishka, 7mio miesieczna koteczka po wypadku samochodowym (koniec listopada), poskladana w lecznicy u Dr Zaleskiego, amputowany ogonek...ponad miesiac spedzila w lecznicy na Pogorzu, po czym trafila do hoteliku do Sabiny, gdzie przebywa obecnie :1luvu:
Biega i skacze jak gdyby nigdy nic, by zaufac w pelni czlowiekowi potrzebuje jeszcze czasu.
Szukamy domku tymczasowego by lepiej przygotowac ja do adopcji. Po ciezkich przejsciach wymaga specjalnego podejscia i duzooo uwagi, co jest mozliwe do osiagniecia w warunkach domowych, a bynajmniej przyspieszy szanse na jej adopcje :ok: Aisha w DS od 14.05 :ok:
Obrazek

17. Tosia i Felix, jesienne kociaki, od laciatej koteczki (ostatnia do sterylki, ktora zostala) (01.02.2011)
Jeszcze na wolnosci, ale juz niebawem zabieram je do DT..oby, oby sie udalo i im domki znalezc
Od srody 02.02.2011 Tosia i Felix na DT u AliJ :ok:
Obrazek Obrazek




-------------------------------------------------------------------------------------
Kwestia finansowa :roll: :)

Na konto Kotów z Hallera zgodnie z danymi strony PKDT wpłynęło 1071,68 zł :1luvu:

Koszta poniesione:

Layla - leczenie, hotelowanie, operacje - 350 zł

Białaski z działek - hotelowanie, leczenie, szczepiona na grzyba, odrobaczanie, odpchlanie - 200 zł

jedzonko dla kotów z Hallera, zakupione puszki - 100 zł

102,20 zł – 16.06.10 – FV 4/VI/2010, FV 13/2010 – faktury za leczenie kociaków oraz suplementy

161,61 zł – 29.06.10 – FV 1/01/2010, FV 3117/2010/K - kolejne faktury za leczenie kociaków

184,5 - 10.07.10. - FV FV 1 / VII / 2010 - fakturka lipcowa, obejmująca leczenie Kalutków piwnicznych, dziewczynek z Nowego Portu na DT u Sin, suplementy od weta...


Konto obecnie świeci pustkami ;( Do powyższych kosztów nie doliczałam wielu poniesionych przeze mnie osobiście...siegających kilkuset złotych, jedzonko, odrobaczenia, na niektóre wizyty u weta nie brałam fakturek bo konto PKDT-Hallera świeci pustkami tak więc i tak bym nie odzyskała...

Jeżeli ktoś ma ochotę wspierać nasze działania prosze o bazarki, jedzonko, pieniążki - przelewy na moje prywatne konto idealnie - ponieważ z konta PKDT o zwroty możemy się starać tylko na podstawie fakturek i troche to trwa a kociaki głodne wiecznie :mrgreen:

Dziękuję wszytskim którzy Nas wspierają i wsparli !!! Wasza pomoc naprawdę uratowała wiele z tych kociaków i dała mi wiarę że nie jestem z Tym sama.... :1luvu:



Dramatyczny apel o pomoc w jednym z serwisów ogłoszeniowych "Błagam!! oddam niesamowicie pilnie dużą ilość koteczków,inaczej pójdą do uśpienia,nie chcę tego ale będe zmuszona zrobić to z bezsilności :(
najbardziej mi zależy na oddaniu poszkodowanej koteczki,uratowanej przeze mnie,ma wypalone oczko,na drugim ma bielmo i prawie nie widzi ale jest bardzo czysta i wesoła ;)"
...piszę maila...okazuję się, że apel pochodzi od 13letniego dziecka...
"Proszę nie pisać do mnie "Pani" gdyż mam tylko 13 lat ;)
opiekuję się kolo 30 kotkami na dworzu a w domu mam ich 6+pies i kilka innych zwierzaczków,więc nie mogę wszystkich przygarnąć :(
4 koteczki są w ciąży,2 już urodziły...łącznie małych kotków będzie około 40 !!! nie daję już rady w dokarmianiu ich wszystkich,a nie mam zamiaru dawać im odpadków....
kilka kotków mogę wziąć do domu,ale nie więcej niż 2-3 ... proszę o pomoc"

Umawiam się na spotkanie by zbadać sytuację, na miejscu okazuje się że dziewczynka wspólnie z kilkoma innymi Paniami dokarmia liczne stado, na 2ch podwórkach, oddzielonych ruchliwą ulicą, popołudniowa pora, koteczki leniwe i najedzone, nie bardzo chcą sie pokazać, idziemy na podwórko po drugiej stronie ulicy, dziewczynka pokazuje mi okienko piwniczne, 2m od ulicy przez które wchodzi kotka, która niedawno się okociła :cry: do piwnicy nie ma dostępu, sąsiedzi nieprzychylni...idziemy od strony podwórka, stadko kotów, młoda koteczka zaciążona ale nie jest bardzo zaawansowana, więc spróbujemy ja złapać na aborcyjną, kotki które już są bardzo zaawansowane zostawimy, małe pozabieramy a matki ciachniemy, będziemy szukać domów tymczasowych.
Na obu podwórkach sporo budek z Urzedu Miasta, dziewczynka mówi że załatwiała je, wiele kotek już wysterylizowanych, wet po kosztach im sterylizuje...wykastrowane kocury karmi karmą dla kastratów....nie mogę wyjść z podziwu dla wiedzy, odpowiedzialności i empatii tej małej :1luvu: Ostatnio dowiedziała się że ktoś ma wyłapywać bezdomne koty i odwozić do schronisk, więc tym którym dała radę pozakładała obróżki, takie specjalne z gumką żeby koty sobie krzywdy nie zrobiły....
Proszę ją by przyprowadziła sąsiadkę opiekującą się stadkiem na tymże podwórku...sąsiadka średnio współpracująca, z typu wariatek, krzyczących i robiących dużo szumu..mówi mi o koteczce zgarniętej z podwórka przebywającej u tej Pani w domu. Idę do góry, wchodzę do mieszkania, Pani strasznie dużo mówi i ciężko się z nią dogadać, koteczka u niej od 3 tyg. Pani leczyła ją jak mogła, oczy w kiepskim stanie, kotka juz się oswajała, ładnie jadła, bawiła, ale najprawdopodobniej liczne stadko kocie tej Pani zastraszyło ostatnio koteńkę, siedzi od 2ch dni wcisnięta w rogu za telewizorem, nie chce jeść, przerażony kociak :cry: Pani prosi o pomoc. Podejmuję decyzję że koteńkę zabieram, Pani prosi by jej nie usypiać, by się nią zająć, związała się z malutką.


[b][size=150]Layla ma swój własny prywatny wątek, zapraszamy tam :) :kotek:

viewtopic.php?f=13&t=110921
[/size]

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro maja 18, 2011 16:13 przez Marea, łącznie edytowano 59 razy
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 9:26 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Podniosę.
Widziałam to ogłoszenie i nawet na nie odpowiedziałam ...............,ale nie dostałam odpowiedzi :(
Biedna dziewczynka..... :(
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 24, 2010 9:40 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Jaka odpowiedzialne i mądre dziecko.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob kwi 24, 2010 9:42 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Tak, tylko taka fura problemów nawet dorosłego by w końcu przerosła.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 24, 2010 9:56 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

tak, to za dużo jak na małe dziecko...dlatego musimy jej pomóc by problemy nie narastały.... :cry:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 10:07 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

dziewczyny jak macie jakis kontakt z ta dziewczynki ? to chetnie przygarne kotka jednego- na tymczas lub stałe jak sie uda. (wiem ze to tylko jeden...ale zawsze jeden mniej na ulicy :))( mam kocurka 8 mies. chyba nie powinno byc problemow z zaaklimatyzowaniem innego domownika? całe zycie spedzil na dworzu/ u mnie od 3 mies ) Czytalam ze sie okocily, szkoda takich maluchow na podworku :( hmm. na zaspe mam niedaleko.... wiec jak mi ktos poda maila do dziewczyny to z checia czasem podrzuce jej miesko dla kotow badz sucha...Ps. jestem z przymorza
ZAGŁOSUJ NA POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY W ANKIECIE KRAKVETU!

Agonis

 
Posty: 789
Od: Pt lut 05, 2010 12:50
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 24, 2010 10:17 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Agonis pisze:dziewczyny jak macie jakis kontakt z ta dziewczynki ? to chetnie przygarne kotka jednego- na tymczas lub stałe jak sie uda. (wiem ze to tylko jeden...ale zawsze jeden mniej na ulicy :))( mam kocurka 8 mies. chyba nie powinno byc problemow z zaaklimatyzowaniem innego domownika? całe zycie spedzil na dworzu/ u mnie od 3 mies ) Czytalam ze sie okocily, szkoda takich maluchow na podworku :( hmm. na zaspe mam niedaleko.... wiec jak mi ktos poda maila do dziewczyny to z checia czasem podrzuce jej miesko dla kotow badz sucha...Ps. jestem z przymorza


Hej Agonis...miło że chcesz pomóc, podam Ci na PW telefon do niej to kontaktuj się bezpośrednio...
Kociaki puki co są b malutkie, przy matkach, nie widziałam..bo pochowane, w budkach spią raczej tylko te wysterylizowane kotki...kilka w ciązy, niedługo urodzą...a nie chciałabys narazie tej biednej kiciulki z chorymi oczkami wziąśc na dom tymczasowy i szukać jej domq?! wyleczymy ją u weta...ona taka biedna...czysta, kuwetkowa, delikatna koteczka, burasek...a jak będa już maluchy to wtedy jednego wezmiesz ;-) te koty i dom dziewczynki są przy hallera 131, przy żywieckiej i lilly weledy (pomiedzy kosciuszki a mickiewicza)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 10:47 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Zaznaczę wątek. Pomóc bezpośrednio nie mam jak :( Może jakiś bazarek uda się zrobić :) Przecież wykarmić taką gromadę jest ogromnie trudno :cry:
Jestem pod wrażeniem postawy, serca, wiedzy tej młodej dziewczynki :1luvu:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob kwi 24, 2010 10:49 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

wiesz mam problem z tz, mielismy kotka na tymczas... i waidomo to kanape zaciagnie itd... jak to kot. i sie wsciekal :( natomiast własnego kota przeciez nie odda... tylko sie "czepia" czasem... wiec tymczas chyba niestety nie przejdzie,bo grozi mi rozwod heh. przykro mi. Ale chociaz na drugiego stałego sie zgodził :)
ZAGŁOSUJ NA POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY W ANKIECIE KRAKVETU!

Agonis

 
Posty: 789
Od: Pt lut 05, 2010 12:50
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 24, 2010 10:50 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Będziemy wdzięczni za każdą formę pomocy, nawet jak maluszki pójdą już do DT przydadzą się środki a puki co priorytetem jest wyleczenie i znalezienie domku półrocznej koteczce o której dziewczynka wspominała w mailu i którą wczoraj zabrałam
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 10:53 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Agonis pisze:wiesz mam problem z tz, mielismy kotka na tymczas... i waidomo to kanape zaciagnie itd... jak to kot. i sie wsciekal :( natomiast własnego kota przeciez nie odda... tylko sie "czepia" czasem... wiec tymczas chyba niestety nie przejdzie,bo grozi mi rozwod heh. przykro mi. Ale chociaz na drugiego stałego sie zgodził :)


Rozumiem i znam ból ;(

Kto da domek koteczce, spokojna, niekłopotliwa, cichutka myszka,...kuwetkowa i czysciutka....
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 11:03 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

a moze jakas fotka kotki ? macie?
ZAGŁOSUJ NA POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY W ANKIECIE KRAKVETU!

Agonis

 
Posty: 789
Od: Pt lut 05, 2010 12:50
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 24, 2010 11:06 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Niestety narazie nie mam, jest w Gdyni u Kasprzyka, będę dzwonić i dowiadywać się o jej stan...podobna jest do mojego kocurka z podpisu, burasek malutki...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 11:11 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Zaznaczam sobie!
Dobrze, że ktoś z forum wspiera małą na miejscu! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob kwi 24, 2010 11:14 Re: GDA 13letnia dziewczynka opiekująca się kotami!!!

Koteczka dostała leki, antybiotyki, coś do oczu...jedno oczko jest napewno do usuniecia bo wdała się martwica, zobaczymy jaka będzie reakcja na leki i czy drugie oko będzie do uratowania...nie jest wesoło :(

Potrzebne nam środki na jej leczenie :cry:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 84 gości