Dzisiaj znalazłyśmy pod domem publicznym młodego kocura, który chyba zupełnie nie widzi. Wciąż ma KK. W poniedziałek jadę z nim do okulisty. Kot w ogóle mi się nie podoba - jest zbyt spokojny. FIV, białaczka? Nie wiem, po weekendzie zrobimy wszystkie testy. Bardzo proszę o wsparcie finansowe dla Rysia, obecnie jesteśmy bez grosza.
Rysiek (nazwany tak od imienia właściciela burdelu) bardzo garnie się do człowieka, jest kontaktowy, łapką chwyta delikatnie dłoń, aby się bawić. Ma kilka miesięcy, może nawet bliżej roku, jest biało-szary, dość chudy.
U mnie nie może być, nie poradzi sobie jako kot chodzący luzem, tym bardziej w towarzystwie moich zaborczych kotów. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu tymczasu, inaczej Rysia trzeba będzie uśpić - nie może w nieskończoność mieszkać w klatce. On chce do ludzi, prosi o pieszczoty...
zaraz będą zdjęcia, ale ja nie umiem wstawiać miniaturek, tylko normalne
- kto pomoże?
dla chcących wspomóc:
Fundacja Pro Equo
ING BANK ŚLĄSKI
13 1050 1559 1000 0090 7243 3395
dla wpłat z zagranicy:
PL 13 1050 1559 1000 0090 7243 3395
SWIFT (BIC) INGBPLPW
(z dopiskiem na jaki konkretnie cel)
AKTUALIZACJA 26 KWIETNIA 2010wpłaty:
- Katarzyna O. 50 zł
- Małgorzata I. 30 zł
AKTUALIZACJA 29 KWIETNIA 2010Ryszard już po operacji. Usunięta została większa część trzeciej powieki, dzięki czemu Rysiek będzie trochę widział. Został wykastrowany. Testy białaczka i FIV wyszły negatywne.
koszt: 125 złAKTUALIZACJA 04 MAJA 2010Kontrola pooperacyjna wypadła bardzo dobrze, dr Cichocki jest zadowolony. Przez 10 dni Rysiek ma dostawać kropelki do oczu. Intensywnie organizujemy transport ze Szczecina do Koszalina, do domu tymczasowego u mamy Kareny.
wpłaty:
- Ania S. 30 zł
AKTUALIZACJA 10 MAJA 2010Rysiek od paru dni w DT. Serdecznie dziękuję Magdzie za przenocowanie go w Szczecinie, a jej mężowi za przewiezienie Ryszarda ze Szczecina do Koszalina. Mega podziękowania dla Kareny oraz jej mamy, która dała Ryśkowi tymczas do końca roku szkolnego!
AKTUALIZACJA 20 MAJA 2010Rychu zostaje u mamy Kareny - ma DS, bardzo bardzo dziękuję i cieszę się, jak nie wiem co