kot i małe dziecko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 27, 2011 12:20 Re: kot i małe dziecko

Piękne zdjęcia! Z moją córką w wózku też spał kot. Wiał gdzie pieprz rośnie gdy córka zaczęła samodzielnie przemieszczać się po mieszkaniu. A teraz mamy małego wnuczka. Koty, gdy kładziemy Jasia na łózku obok nich, patrzą na nas z niesmakiem :ryk: po czym jedne wieją a inne dostojnie odchodzą...../ sztuk sześć.../ za rok pewnie wszystkie będą wiały :wink:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Nie sie 21, 2011 21:24 Re: kot i małe dziecko

Najnowsze:
Obrazek
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon kwi 09, 2012 17:03 Re: kot i małe dziecko

Pytanie pewnie dość głupie, ale jednak je zadam :) Przy czym chodzi tu o trochę większe dzieci :) Czy kot jest w stanie wejść na piętro łóżka o metalowej konstrukcji? Z całym uwielbieniem dla zwierzaków, od tego jednego miejsca w mieszkaniu wolałabym go trzymać z daleka (no może jeszcze od wnętrza zamrażarki i piekarnika, ale to już ze względu na jego własne życie :D )

niulka

 
Posty: 13
Od: Pon kwi 09, 2012 14:18

Post » Pon kwi 09, 2012 20:38 Re: kot i małe dziecko

Myślę, że nie będzie większego problemu. Kot generalnie wskoczy wszędzie ;-)
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon kwi 09, 2012 21:02 Re: kot i małe dziecko

Karena pisze:Myślę, że nie będzie większego problemu. Kot generalnie wskoczy wszędzie ;-)

Wskoczy?? Z podłogi półtorej metra do góry wyskoczy?? Czy przyklei się jak gekon do rurki metalowej??

niulka

 
Posty: 13
Od: Pon kwi 09, 2012 14:18

Post » Pon kwi 09, 2012 21:19 Re: kot i małe dziecko

niulka pisze:
Karena pisze:Myślę, że nie będzie większego problemu. Kot generalnie wskoczy wszędzie ;-)

Wskoczy?? Z podłogi półtorej metra do góry wyskoczy?? Czy przyklei się jak gekon do rurki metalowej??


Z własnego domowego doświadczenia: Będzie szukał na co by tu po drodze wskoczyć, a jak nie znajdzie, to wskoczy w podłogi (bezpośrednio na materac piętrowego łóżka; no chyba że nie ma w ogóle dziury w barierce - to może i nie...).
Ale jeśli coś takiego ma być argumentem za albo przeciw braniu kota do domu, to myślę, że lepiej nie brać.
Koty lubią wylegiwać się wysoko i na miękkim. U nas piętrowe łożko, to było najmilsze kocie miejsce w domu.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon kwi 09, 2012 21:23 Re: kot i małe dziecko

mrr pisze:a jak nie znajdzie, to wskoczy w podłogi (bezpośrednio na materac piętrowego łóżka

Chyba prędzej uwierzę w to przyklejenie się do metalowej rurki niż w skok z podłogi półtorej metra w górę bez tyczki :lol:

niulka

 
Posty: 13
Od: Pon kwi 09, 2012 14:18

Post » Pon kwi 09, 2012 21:24 Re: kot i małe dziecko

niulka pisze:
Karena pisze:Myślę, że nie będzie większego problemu. Kot generalnie wskoczy wszędzie ;-)

Wskoczy?? Z podłogi półtorej metra do góry wyskoczy?? Czy przyklei się jak gekon do rurki metalowej??

Z podlogi.
Kot mojej babci bez problemu wskakiwal z podlogi na prawie dwumetrowy piec.
Oczywiscie to zalezy od konkretnego kota, sa bardziej i mniej "skoczne" (albo inaczej, koty przypodlogowe i koty przysufitowe :wink: )
Jednak wysokosc poltora metra to dla wiekszosci kotow zaden problem...
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon kwi 09, 2012 21:25 Re: kot i małe dziecko

niulka pisze:
mrr pisze:a jak nie znajdzie, to wskoczy w podłogi (bezpośrednio na materac piętrowego łóżka

Chyba prędzej uwierzę w to przyklejenie się do metalowej rurki niż w skok z podłogi półtorej metra w górę bez tyczki :lol:


:D Zaproś w odwiedziny właściciela ciekawskiego kota. Oczywiście z kotem. ;)
Ostatnio edytowano Pon kwi 09, 2012 21:43 przez mrr, łącznie edytowano 1 raz

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon kwi 09, 2012 21:26 Re: kot i małe dziecko

Moja kocica na moich oczach zaliczyła ponad 180cm z podłogi i bez większego wysiłku. Jak kot zechce, to wskoczy;]

edit/ dla wyjaśnienia dodam, że bardzo chciała, bo na tej wysokości kończyło się zabezpieczenie balkonu (wtedy)
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 22:24 Re: kot i małe dziecko

Łóżko piętrowe to żaden problem :)
Jak wchodzi? Mogę zrobić filmik - po drabince wchodzi albo skacze z telewizora
Z podłogi też potrafi wskoczyć ,wystarczy dobra motywacja- zabawka
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 09, 2012 22:27 Re: kot i małe dziecko

A tak, nasz młodszy po drabince też potrafi. Wchodzi slalomem. ;) Myślę, że z metalową też by nie miał problemów.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon kwi 09, 2012 22:31 Re: kot i małe dziecko

mrr pisze:A tak, nasz młodszy po drabince też potrafi. Wchodzi slalomem. ;) Myślę, że z metalową też by nie miał problemów.

My mamy metalowe piętrowe :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 09, 2012 22:58 Re:

cortunia pisze:najbardziej wpieniają mnie tekst rodziny (o tych grdykach przegryzanych i ogonach wpuszczanych do gardła.. o alergiach nieodwołalnych i inne takie..) sama nie zamierzam się tym stresować i bardzo będzie mnie cieszyło posiadanie kociej niani w ilości sztuk jednej (Emo, na Lolę nie mam co liczyć, ona inna jest ;) )

Ja przygarnęłam kotkę 1,5roczną do domu z 3latką i też słyszałam,że to stary kot,zapewne zagryzie dziecko we śnie :ryk:
Kicia nie miała chyba nigdy wcześniej kontaktu z dziećmi,bo raczej ignorowała to "coś" i patrzyła z politowaniem.Gdy dzieciak był zbyt natarczywy w konatkcie-dostawał kilka szybkich ciosów łapkami,bez pazurków i ta metoda działała dużo szybciej niż moje tłumaczenia itd. :P
Po paru miesiącach kicia zakochała się w dziecku i traktuje je jak swoje-nabyła wręcz obsesji na punkcie dzieci wszelakich :wink: Gdy dzieciak zapłacze-natychmiast z miaukiem jest przy nim i obwąchuje co mu się stało;gdy nie znajduje przyczyny,a dzieciak nadal płacze z rozpaczliwym miaukiem przybiega po mnie na pomoc i prowadzi do dziecka :1luvu: Gdy usłyszy dzieci za oknem to szaleje na parapecie,żeby biec im na pomoc...Odwiedził nas dość płaczliwy niemowlak,to szukała go za i pod łóżeczkiem,bo był jak na jej pojęcie "dziecka" za mały i nie zauważyła go u mnie na rękach;zresztą wie,że "dzieci chodzą" i trzeba ich szukać na podłodze :ryk:
Tymczasuję sporo kotów i koty z "obsesją" na punkcie dzieci miałam tylko 2;niemal wszystkie pozostałe od początku wiedziały,że nie wolno gryźć "malucha";jeżeli już - to mnie :wink: Zdarzyło mi się tylko kilka kotów bardzo aktywnych i łownych,które w zabawie gryzły i drapały dziecko.Przeciętny przytulaśny,spokojny kot nie stanowi zagrożenia dla dzieci :)

Gosiek4

 
Posty: 154
Od: Nie lis 27, 2011 17:56

Post » Wto kwi 10, 2012 5:13 Re: kot i małe dziecko

Adoptowałam kotka gdzie było takie superaśne łóżko piętrowe nie minęło 1/2 godz. a on był już na pięterku ku wielkiej radości chłopca, bo jak wykrzyczał z tej radości "mama mówiła, że on sam nie da rady do mnie wejść a proszę zobaczyć leży sobie u mnie" :D no kot to kot i jak chce to może :ryk:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], qumka, Zeeni i 288 gości

cron