Bede pisac i wklejac zdjecia wtedy kiedy bede miala mozliwosc...dzis niestety nie dodam zadnego zdjecia bo gdzies mi sie zapodzial kabel z aparatu;/
A teraz o Mruczusiu.
Co tu duzo mowic jest szczesliwy:)
Wieczorem zalacza mu sie czas szalenstwa i wszystko demoluje;P
Bardzo polubial lazienke nie wiem dlaczego jak ktos otwiera drzwi odrazu w niej jest:P
Przez dzien zawsze spi na pufie;D a w nocy jak juz spimy i nie widzimy wskakuje na lozko zwija sie w klebuszek i smacznie sobie spi:)
Ostatnio polozyl mi sie kolo ucha i pol nocy mruczal;D
A teraz siedzi na oknie i wyptaruje ptaki na drzewach;)
Zawsze jak nas nie ma w domu kilka godzin, gdy wracamy to po nas ,,krzyczy"

Rozrabiak:)
A tak to wszystko ok u Mruczusia:)
Pozzdrawiam:)