» Wto mar 02, 2010 11:22
Sadza żebrząca na stacji benzynowej o jedzenie - ma dom:)
nie mam jej zdjęcia
trafiliśmy na nią zupełnym przypadkiem, a może właśnie tak musiało być
wieczór, stacja benzynowa, pod wejściem stoi kot, przechodniów zaczepia i pcha się do środka, żebrząc o jedzenie
zwykła, czarna koteczka
przeganiana, wraca, tak bardzo głodna, tak potrzebująca człowieka
co mieliśmy zrobić? Wyciągamy Sushi z kontenera i zabieramy czarną Sadzę, bo przecież nie może tu zostać, zaraz zginie pod kołami, przeganiana z miejsca na miejsce...
Trafia do nas i tu ogromny problem, panicznie boi się naszego psa, stresuje się ogromnie.
Wczoraj zawieźliśmy ją do Ań, szybka sterylizacja, bo może koteczka w ciąży i znów zaskoczenie- była już sterylizowana, czyli domowa, czyjaś, tylko niepotrzebna...
Szukamy dla niej pilnie DT, bo w lecznicy długo zostać nie może
Zdjęcia wkrótce, może któraś z cioć pomoże?
Ostatnio edytowano Nie mar 14, 2010 19:42 przez
Magija, łącznie edytowano 1 raz