Przed chwilą wróciłam od taty. Mała oglądała z nim Małysza leżąc przy szyi. To już 3 kot, który tak leży u taty. Może to prawda, że koty wyciągają choroby, bo tata ma problem z kręgami szyjnymi Ładnie bawiła się wiszącą zabawką, a potem ganiała za sznureczkiem. Aparatu nie miałam, tylko telefon, więc na lepsze fotki trzeba będzie poczekać.