Zalało nas prawie Norweskimi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 11, 2010 14:59 Zalało nas prawie Norweskimi...

1 Srebrna i Tygrysia
Kilka dni temu zadzwoniła moja koleżanka Agnieszka z prośbą o pomoc. Przygarnęła do swojego ogródka koty porzucone przez sąsiada. Dwie kotki, srebrną długowłosą, beżową długowłosą, czarnego krótkowłosego młodego dzikiego kocura, synka Beżowej i dwójkę krótkowłosych 3-4-miesięcznych dzikawych maluchów, czarnego i pręgowanego, dzieci Beżowej. Beżowa nie jest wysterylizowana, ale nie wiadomo jak jest ze Srebrną, bo mimo starań kocurów - nie rodzi. Albo jest wysterylizowana, albo coś nie funkcjonuje prawidłowo w jej organizmie. Koty mieszkają w ocieplonej budzie po psach Agnieszki i w największe nawet mrozy mają tam cieplusieńko. Karmę mają też zapewnioną, ale koleżanka chętnie chciałaby znaleźć domki dla tych kotów. Planowałyśmy sterylizację kotek, żeby przynajmniej nie było nowych futrzaków, ale może zanim tego dokonamy znajdą się domki?

Niedawno Srebrna została pogryziona przez jakieś zwierzę, rany się odmroziły i zaczęło się paprać na pysiu. Agnieszka zawiozła ją do milanowskiej lecznicy, kotka została przeleczona i wróciła do Agnieszki, która kontynuuje leczenie. Kotka ma dostawać jeszcze przez 3 dni antybiotyk + krople do oczu + maść na poraniolny pyszczek i łapki. Siedzi w garażu i bardzo płacze pod drzwiami. Po drugiej ich stronie - czeka reszta stada na swoją towarzyszkę..

Srebrna ma ok. 2 lat, jest bardzo łagodna, lekarz był nią zachwycony mogąc robić wszystko bezstresowo. Bardzo potrzebuje kochania, głaskania no i pewnie ogólnego zadbania.



Całe towarzystwo pojechało na DT do Agneski :1luvu:

Niestety okazało się, że Srebrna ma mega grzyba
Agneska pisze:Srebrna dostala pierwsza porcje tablety na grzyba, posmarowana lamisilatem. Byla juz wysterylizowana wczesniej.
Tygrysiczka zdrowa. Obie zostaly zaszczepione. Za 10 dni Tygrysiczka bedzie sterylizowana.
Obie bardzo delikatne i obie bardzo wystraszone. Latwe do obslugi. :-)
Zdjecia komorkowe zamieszcze jutro z komputera. Widac, ze przesliczne cudenka z nich beda jak sie je przywroci do porzadku. :-)


ObrazekObrazekObrazekObrazek


A to dzieci po prawieNorweskiej mamie
Agneska pisze:
Agneska pisze:Dwaj chłopcy przyjechali do mojej łazienki. Zaszczepieni. W wieku ok. 3,5-4 miesięcy.
Czarny mniej spanikowany, wtulił się we mnie podczas badania weta. Burasek najpierw usiłował się wyrywać, ale dał się rozkręcić panu doktorowi. :lol:
Jeszcze nie mruczą, ale będą. :ok:

ObrazekObrazekObrazek

Na razie wstawiłam do klatki, żeby się oswoili z życiem domowym. :D


Chłopcy rozpoczęli swoje nowe życie 5 lutego i dlatego będą nosić godne imiona: Izydor Tygrysi i Justynian Czarny. :D
A z 4 lutego tygrysia mamusia będzie Izydą, srebrna ciocia to Weronika.

Czy jakieś dobre forumowe ciocie zrobią ogłoszenia, proszę. :oops:

Co by wyjaśnić kwestie domowo-logistyczne: dziewczyny kiblują :wink: w łazience-kotłowni. Głównie za pralką, ale dają się bez protestów wyciągać. Obydwie kuwetkowe, łatwe w obsłudze. Ciocia Weronka jest cwana, przetrzymuje tabletkę w paszczy dłuuuugo, ale ja jestem cierpliwa. :mrgreen: Grzyba wyleczymy. :ok:

Chłopaki klatkują. W łazience u (wiecznej tymczaski :? ) Trusi. Głaskanie podoba im się coraz bardziej, na kolanach rozluźniają się. Zaraz będą z nich miziaki. Oczywiście - domyślili się błyskawicznie po co w klatce jest kuweta. 8)

Całe towarzystwo ma niezły apetyt, nie wybrzydza.
Fajne mam tymczasy, tylko dlaczego aż tyle? :roll:



Srebrna została ogolona. Zdjęcia przed i po, oraz zbliżenia na M.c :evil:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

EDIT Izyda wraz z synem Izydorem przenieśli się na DT do _kathrin
viewtopic.php?f=1&t=105746
Wątek Weroniki i Justyniana (DT u Agneski) jest tu viewtopic.php?f=13&t=107173&start=105


2Tymoteusz

mirka-ela pisze:Trzy dni temu zadzwoniła do mnie pewna starsza Pani, że do gromady dokarmianych przez nią, wiejskich kotów dołączył piekny, kudłaty kocur. Przebywa on we wsi Tartak Brzózki w pobliżu Radziejowic ( niedalekoŻyrardowa). Kocur dołączył do gromady jakis miesiąc temu a miejscowi mówia, ze ''jacyś '' wyrzucili'' go z samochodu i odjechali. Kocur razem z kilkoma innymi kotami nie ma żadnego schronienia, koty śpia pomiędzy pustakami i deskami na budowie na niezamieszkałej dzialce.
Starsza Pani dojeżdża na tę działkę co 2, 3 dni i karmi koty. Przywozi im puszki i suche jedzenie i odjeżdża. Na tej działce buduje się jej syn.
Kocur jest niewykastrowany, miziasty i podobno bardzo juz skołtuniony. Ale dopóki przebywa na tej budowie, nie można mu obciąc kołtunów, bo zamarznie a Pani wpuszcza koty do pomieszczenia tylko na czas karmienia.
Pani bardzo prosi o pomoc dla długowłosego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Agneska pisze:Wczoraj wieczorem kocio dojechał do Warszawy. Grzeczny, milusieński, rozmruczany.
W lecznicy zaczęliśmy od kastracji (znaczenie terytorium mogło być mu potrzebne na "wolności", teraz lepiej, żeby nikomu domu nie oznaczył :wink: ). Narkoza została wykorzystana przez Kathrin na dokonanie zabiegów fryzjerskich, kołtuny i dredy poszły precz dzięki zgrabnemu zastosowaniu nożyc: zamiast syberyjsko-norweskiego kołnierza ma teraz z lekka ogoloną szyjkę.
Ale urody nie stracił!
Pewnie później Kathrin wklei zdjęcia chłopaka jeszcze z lecznicy.
Przed nocą dojechał do forumowego DT, czekam aż się DT sam odezwie. :lol:

A sponsorzy dalej poszukiwani - kastracja, szczepienie, odrobaczanie... :1luvu:


ObrazekObrazekObrazek

Kocurek przebywa w TDT u Apsy :1luvu: A teraz przebywa u Danko05 i tu kroi się DS :D


A po co ten wątek? Ano JoKot pochwalić się chciał, jakie ma ładne koty w posiadaniu :)
I o kciuki i kibicowanie puchatkom, prawie puchatkom i byłym puchatkom prosi :wink:

Teraz leczymy, jak odchuchamy będziemy szukać DS !
I jeszcze wątki z kociarni
viewtopic.php?f=13&t=107082
viewtopic.php?f=13&t=107173
Ostatnio edytowano Sob mar 13, 2010 19:25 przez ^JoKot^, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek Obrazek

^JoKot^

 
Posty: 85
Od: Sob gru 19, 2009 16:36

Post » Czw lut 11, 2010 14:59 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

...
Obrazek Obrazek

^JoKot^

 
Posty: 85
Od: Sob gru 19, 2009 16:36

Post » Czw lut 11, 2010 15:06 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

To ja melduję sie.
żeśta się dorobili puchaczy :mrgreen:
To aż nieprzyzwoite by takie ładne petało się na wolności.
takie łądne,że powinny domki bić sie o nie :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 11, 2010 15:33 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Podrzucam piękne puchacze :D

A zdjęcie M. opitalającego kotka wymiata :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 15:58 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

sobie przycupne i poczytam :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 11, 2010 18:24 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

i ja dołącze do podczytywaczy :ok: :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw lut 11, 2010 18:29 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Nie wiem, czy ta srebrna nie jest przypadkiem niebieska...
Na tych zdjęciach wygląda na kota niebieskiego, nie srebrzystego.
Do you think this is wise, boy? Crossing blades with a pirate?
Obrazek

Ćma

 
Posty: 1576
Od: Wto sty 18, 2005 11:51
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 11, 2010 19:00 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Ćma pisze:Nie wiem, czy ta srebrna nie jest przypadkiem niebieska...
Na tych zdjęciach wygląda na kota niebieskiego, nie srebrzystego.

Ona faktycznie futro ma (hmmm, raczej miala) bardziej niebieskie niz srebrne. Zobaczymy co odrosnie. ;-)
Na razie po powrocie do domu zastalam obie dziewczyny znow za pralka i znow bede musiala sila wyciagac na zabiegi. :-(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 11, 2010 19:05 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

niedobra Agneska :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw lut 11, 2010 19:17 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Uwazaj, uwazaj, bo naprawde niedobra bede i Ci je dowioze. ;-)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 11, 2010 19:21 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Kciuki i kibicowanie są :D
Wątek zaznaczam :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2010 19:55 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

kciuki :wink:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw lut 11, 2010 20:03 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

NA WIOSCE JEST ZIMNO :D A ONE GOLASY :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw lut 11, 2010 20:19 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

Ło rajuśku, ten czarny to na pewno kot ;) ? he he, kawał chłopa z niego.
jaki on ogromniasty :D
Obrazek

aksara

 
Posty: 285
Od: Nie paź 04, 2009 11:27
Lokalizacja: Częstochowa - okolice :)

Post » Czw lut 11, 2010 20:39 Re: Zalało nas prawieNorweskimi/leczymy

no to kciuki!!! gdyby czarny okazał sie jednak czarną to ja jestem zakochana;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy. Jerzy Pilch
wyprzedaż szafy, zapraszam :)

gosikbaum

 
Posty: 2807
Od: Pt sty 30, 2009 21:43
Lokalizacja: łomianki

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości