[Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

[dorotak97]

Chciałam oficjalnie podziękować za gadżety na bazarki dla isabella7272
Powolutku już sprzedaję

[marzena68]

Chciałam popytac jak to jest z wyadoptowaniem kota do innego miasta.Dzisiaj dzwoniła pani zdecydowana na Rufcia-podobny jest do poprzedniego kota,który zginął tragicznie[nie wiem w jaki sposób].Państwo sa z Ostrowi Mazowieckiej,mają swój dom,więc kot wychodziłby na zewnątrz,podobno miałby bardzo dobrze.Czy jest możliwosć sprawdzenia warunków przed ewentualnym oddaniem kota?No i jest problem z dostarczeniem zwierzaka-państwo nie moga po niego przyjechać, ja też nie mam jak jego im zawieżć i nie bardzo wiem co w tej sytuacji poradzic.

[1969ak]

Z transportem pewnie nie byłoby problemu ale warto sprawdzić potencjalny dom. Może załóż wątek np. pod tytułem "Szukam osób do wizyty przedadopcyjnej w Ostrowi Maz." Jak ktoś się zgłosi, to na pw podasz dane zainteresowanych.

[aga&2]

Kto wyadoptuje 1000 robi imprezę

Nic nie powiem, ale 1000 to już mamy dawno za sobą Bo 999 było w części szóstej do Pingusia i Ogrodniczków- a od tego czasu Boluś, Ramzesik, 4 Rudziki, 6 Moniczków, Puchatka, Dianka,Halinka, Flipka, Flapka, Karolinka i Pysia. Wygląda na to, że Pysia była nr 1000

[bozennak]

Pani Agatko - proszę skierować kogoś na koto-foto dla mojego Białaska, bo kiedy po raz pierwszy była u mnie Plinka, to kić za skarby nie chcial sie pokazac - teraz jest cywilizowanym podlotkiem i pokaże pysio i nie tylko.
Moge liczyć na ten tydzień?
pozdrowienia

[1969ak]

Kto wyadoptuje 1000 robi imprezę

Nic nie powiem, ale 1000 to już mamy dawno za sobą Bo 999 było w części szóstej do Pingusia i Ogrodniczków- a od tego czasu Boluś, Ramzesik, 4 Rudziki, 6 Moniczków, Puchatka, Dianka,Halinka, Flipka, Flapka, Karolinka i Pysia. Wygląda na to, że Pysia była nr 1000

Nie zapominajmy o Kini
Tove robi imprezę

[Basica]

Nic nie powiem, ale 1000 to już mamy dawno za sobą Bo 999 było w części szóstej do Pingusia i Ogrodniczków- a od tego czasu Boluś, Ramzesik, 4 Rudziki, 6 Moniczków, Puchatka, Dianka,Halinka, Flipka, Flapka, Karolinka i Pysia. Wygląda na to, że Pysia była nr 1000

Nie zapominajmy o Kini
Tove robi imprezę [/quote]

impreza??????? ja też chcem na imprezkę

[marzena68]

Z transportem pewnie nie byłoby problemu ale warto sprawdzić potencjalny dom. Może załóż wątek np. pod tytułem "Szukam osób do wizyty przedadopcyjnej w Ostrowi Maz." Jak ktoś się zgłosi, to na pw podasz dane zainteresowanych.

Tylko ja w tych sprawach nie zabardzo sie wyznaję -jak ten nowy watek załozyć?Czy dobrze myślę,ze trzeba wejść w ''nowy temat'' na '' Kotach''? Sory,ze zadaję głupie pytania ale wolę się zorientować żeby było dobrze.
Załuję,ze nie zapytałam pani w jakich konkretnie okolicznosciach zginął ich poprzedni kot-miał tylko ok.pół roku.
Jeszcze chwile pomarudzę-czy tych ludzi zapytać czy się zgadzają na wizytę przedadopcyjną ,a co jak nie będą chcieli,żeby ktos ich nachodził?

[marzena68]

Agatko -do Ciebie ci ludzie od Rufcia nie dzwonili?

[Basica]

Marzenko zadzwoń do mnie, to Ci wszystko opowiem

[ellza1]

http://tiny.pl/hmjtd
Popatrzcie jaki moja niunia ma śliczny banerek
Dziękuję Ruru

[tove]

Kto wyadoptuje 1000 robi imprezę

Nic nie powiem, ale 1000 to już mamy dawno za sobą Bo 999 było w części szóstej do Pingusia i Ogrodniczków- a od tego czasu Boluś, Ramzesik, 4 Rudziki, 6 Moniczków, Puchatka, Dianka,Halinka, Flipka, Flapka, Karolinka i Pysia. Wygląda na to, że Pysia była nr 1000

Nie zapominajmy o Kini
Tove robi imprezę

O kurde, ale wpadłam....

[marzena68]

No i mam problem.Wczoraj dzwonili chętni do adopcji Rufcia z Ostrowi Mazowieckiej,a dzisiaj pani z Zielonych Wzgórz. I nie wiem co teraz.Wydaje mi się,ze lepiej wyadoptowac kicia na miejscu.Domek bylby niewychodzący,a poprzedni kot tych państwa dozył sędziwego wieku
19-tu lat.Więc to chyba byłoby dobre miejsce dla niego.Jutro państwo mają przyjechać,żeby poznac Rufcia.Tylko kurcze nie wiem co z tymi z Ostrowi-oni chcieli go na 200%-słowa kobiety,z którą rozmawiałam.

[dorotak97]

No i mam problem.Wczoraj dzwonili chętni do adopcji Rufcia z Ostrowi Mazowieckiej,a dzisiaj pani z Zielonych Wzgórz. I nie wiem co teraz.Wydaje mi się,ze lepiej wyadoptowac kicia na miejscu.Domek bylby niewychodzący,a poprzedni kot tych państwa dozył sędziwego wieku
19-tu lat.Więc to chyba byłoby dobre miejsce dla niego.Jutro państwo mają przyjechać,żeby poznac Rufcia.Tylko kurcze nie wiem co z tymi z Ostrowi-oni chcieli go na 200%-słowa kobiety,z którą rozmawiałam.

To opiekun decyduje który domek będzie najlepszy.Nie masz możliwości sprawdzenia tego domu z Ostrowi,no i na ich niekorzyść świadczy śmierć młodego kota.
Nie zastanawiaj się,nie analizuj.Dom na miejscu na pewno jest lepszy

[1969ak]

Święta racja, to Ty decydujesz o stałym domu. Jeżeli nie mają nic przeciwko podpisaniu umowy i jutrzejsze spotkanie i rozmowy będą ok to moim zdaniem nie ma się co zastanawiać