Tłumaczyłam już wielokrotnie koleżance, ze nie powinna mieć zwierząt, ale niestety chyba musiała sama zrozumieć. Otóż ma dzieci w wieku wczesnoszkolnym, no i niestety im wydaje się , ze opiekują się kotkiem, ze go przytulają i tp, itd. a niestety znęcają się nad nim, męczą...i wreszcie koleżanka to zrozumiała i chce oddać w dobre ręce. jest to kotek ok 9 miesięczny, czarno-biały, zdjęcia będę miedz dziś wieczorem i wstawię. Kotek jest w Łodzi. Szukam pilnie kochającego domku.
Opis kocurka:
Kotek jest wesoły, lubi w błyskawicznym tempie przemieszczać sie po pokoju, jest czyścioszkiem, nie wejdzie do brudnej i niesprzątniętej kuwety, bardzo lubi ocierać swoja główkę o główkę człowieka jak mu się przystawi...
Jak wcześniej wspomniałam kotek nie wyjdzie to nieposprzątanej kuwety i wtedy kreci się jak piesek pod drzwiami, żeby wyjść na dwór :laugh: jest spokojny raczej, ale rano wariuje, bawi się myszka, albo do buta się dobiera kontakt do koleżanki nadzorującej adopcję: ewelinus87@interia.pl gg:7277233
Zdjęcia:




Ten kotek jest bardzo podobny do mojego Dizelka. Szkoda, że nie mogę go wziąć




