Sylwia1701 pisze:No i zaczęło się - kotka ma rujkę...
To moja pierwsza kotka, więc do końca nie byłam pewna,ale teraz to widać bardzo.
Co robić, kiedy ją teraz mogę zabrać na zabieg?
Bardzo się męczy - mogę jej jakoś pomóc?
TAK prawdziwej rujki sie nie da niezauważyć Moja Kasia tez ma rujke, zaczęła posikiwać mi poza kuwetą. Dziś miałam pranie kanapy i mycie podłogi bo ciągle chc posikiwać w to samo miejsce. A ten mocz cuchnie jakby kocurem była
Teraz zanim ją wysterylizujesz musisz ją wyciszyć tabletkami, przynajmniej u Nas się tak praktykuje. Musi się wyciszyć, bo teraz ma ,,rozpulchnione" tam wszystko a lepiej ciachać w normalnym nierujkowym stanie.
Trzymam kciuki