Ja próbowałam różnych witaminek na moich 3 kotkach i mogę stwierdzić:
Sanal- wogóle tego nie chciały jeść, zero zainteresowania; jak zmiksowałam na proszek i dodałam do puchy to odmówiły jedzenia posiłku
Gimpet Katzentabs z dziczyzną, algami, naturalne, rybne- uwielbiaja każdy rodzaj i daja się za nie pokroić' podaję im obecnie i wszystkie 3 są zachwycone
Gimpet Stickiles- w formie patyczków; je też uwielbiają
Gimpet Keeelies- podobne do Katzentabsów, ale mają kształt koniczynek; już na początku kotka odmówiła jedzenia i dostawały dwa kocury, ostatnio jeden chłopak się zbuntował i tez nie chce jeśc więc dostaje tylko jeden kotek
Gimpet Fischhappchen- kształtem przypominają karmę, służa do czysczenia ząbków; wszystkie kotki wcianły dośc dobrze
Whsiaks Dentabits, Kitbits, Anti- Hairball- wszystkie bardzo smakowały kotkom
Vitakraft kabanosy- wręcz je uwielbiają, za kawałek kabanoska robią wszystko
Vitakraft Coctail di Carne- kotka nie przepadała, kocurom nawet smakowało
Gimpet Mauschen, być może to to samo co Topinis, ale nie wiem- sa w kształcie myszek ale te myszki sa zdecydowanie za duże; nawet jeden z moich chłopaków który radzi sobie z ogromnymi porcjami jedzenia miał problemy z ich grzyieniem- nie mówiąc o maluszku i Psotce, która preferuje małe smaczki bo ma problemy ze zjadaniem dużych; poza tym koty wogóle ich nie chciały jeśc, Ziutek podjął jedną próbę pogryzienia, ale tylko ją polizał, pomiętosił i poszedł; myszki są jakby zrobione z czekolady, więc łatwo się rozpuszczają
Pit'r Pat dla kotów- kupiłam im raz te cukierki odświeżające mordki i musze powiedziec że smakowały im super, aż się prosiły żeby dać im jeszcze jedną rybkę; kupowałam w animalii ale były bardzo krótko i już je wycofali- w ofercie znajdowały się może 2-3 miesiące
To chyba wszystko, co jadły moje koty. W tej chwili dostają Katzentabsy, Stickliesy i Keeelis- niedługo dokupię im jednak coś nowego