Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Witam,
życzę zatem dużo zdrówka i też wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Blnka po kuracji uodparniającej ma się świetnie i nie choruje. Chowa się świetnie, rośnie i wygląda na to że już wszystko jest w porządku. Cieszę się że jej rodzeństwo znalazło domki. To jest naprawdę cudowny kot. Ostatnio brała mnie choroba i bolało mnie gardło. Obudziłam się w środku nocy bo nie mogłam oddychać, miałam wrażenie że się duszę. Otwieram oczy a tu Blaneczka jak długa owinęła mi się wokół szyi i mruczy sobie w najlepsze. Nie wiem jak skubana wyczuła, że mnie tam boli i trza wygrzewać
Nas czeka teraz spora rewolucja. Szukamy mieszkania do kupna, na czas szukania przenosimy się do mojej mamy. Mam nadzieję, że szybko znajdę odpowiednie mieszkanko i już nie będziemy musiały nigdzie się przenosić.
Jeszcze raz pozdrawiam świątecznie,
Karolina
ps. Mikołaj mi przyniósł aparat fotograficzny, więc niebawem proszę się spodziewać serii fotek. No i oczywiście po kupnie mieszkanka zapraszam w odwiedzinki - a warto bo kotka nieźle urosła i jest naprawdę superkotem.
tamiska pisze:Nasz kot zwykle szaleje itd., ale jak teraz jestem chora (zapalenie zatok) i leze z bolem glowy tak, ze nie moge wstac to kot mimo mlodego wieku lezy caly dzien i noc ze mna, nie zaczepia mnie, nie psoci tylko ciagle mnie obserwuje. Jego mruczenie jest kojace na moj bol glowy...
duszki pisze:Wiem na pewno, że (5r5444444444444444444444444444444444444444444444444444w23 - to Syberia napisała)
częstotliwość z którą mruczy kot jest w Stanach do leczenia osteoporozy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szeska i 533 gości