Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 05, 2010 15:24 Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Odebrałam dzisiaj wyniki badań moczu moich kotów.
Faza:
Barwa: żółta
Przejrzystość: zupełna
Odczyn (pH): 7,0
Gęstość względna: 1035
Białko: +
Kom. nabłonka dróg moczowych: nieliczne
Krwinki białe: 0-1
Bakterie: +
Kryształki: struwitowe drobne
Wedel:
Barwa: cytrynowa
Przejrzystość: zupełna
Odczyn (pH): 6,5
Białko: ++
Kom. nabłonka dróg moczowych: 0-3
Krwinki białe: pojedyncze w preparacie
Bakterie: nieliczne
Kryształki: struwitowe +

Przepraszam, że zakładam kolejny temat, bo pewnie było już takich wiele, ale ja jestem panikarą.
Wet dał kotom synergal-po pół tabletki dziennie przez 10 dni. Mają też jeść karmę rozpuszczającą kryształy-kupiłam RC s/o, bo tylko ta karma była w lecznicy. Szczerze mówiąc, RC to nie jest moja ulubiona firma, więc stąd pytanie czy mogę dawać inną karmę na struwity, jeśli wet zalecił Royal s/o? Wiem, że tuż przed skończeniem przyjmowania antybiotyku mam jeszcze raz oddać mocz do badania. Jak długo koty powinny jeść karmę leczniczą.
Chaotyczna ta wypowiedź, ale się denerwuję, bo moja pierwsza kotka umarła na nerki :(
Ostatnio edytowano Śro lut 24, 2010 18:33 przez Agnieszka16, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 17:31 Re: Kryształy w moczu-panikuję i proszę o pomoc

Nie panikuj! Podejrzewam, że za chwilę ktoś mądrzejszy Ci odpowie, ale wydaje mi się, że do jakiejś ostrej paniki powodów nie ma :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sty 05, 2010 17:58 Re: Kryształy w moczu-panikuję i proszę o pomoc

Już nie panikuję, spokojna jestem :wink:
I mam kolejne pytanie do kogoś mądrzejszego: czy kot oprócz nerkowej karmy suchej i mokrej może dostawać "zwykłe" mokre-puszki i saszetki? Wet powiedział, że mięsa nie wolno.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 18:04 Re: Kryształy w moczu-panikuję i proszę o pomoc

Kłak nie raczył wetkarmy a na "branie głodem" był zbyt słaby - zależało mi na tym zeby jadł bo stracił 25% masy ciała podczas choroby. Podawałam wit C i Uro pet. Karmiłam mięsem. Surowym. Z tym ze on miał nerki ok, natomiast zapalenie pęcherza i kryształy. Nie robiliśmy badań określających rodzaj kryształów. Kłak zachorował mając 13 miesięcy - obecnie jest po wyszyciu cewki i nie ma problemów. POdstawa to dwie pory posiłku i żadnego stałego dostępu do miski z jedzeniem, za to woda do woli.
Możesz podać wodę Jana - wspomaga diurezę, a ważne jest żeby się koty "płukały". Stany zapalne w obrębie dróg moczowych są?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 05, 2010 18:27 Re: Kryształy w moczu-panikuję i proszę o pomoc

Tak, jest stan zapalny niestety jest. Kotom o dziwo nerkowy royal smakuje, teraz co trochę podchodzą i do misek i piją. Jestem zdziwiona tym, że wet zabronił podawać mięso, ale dopóki koty są na antybiotyku to będzie tylko suche i ewentualnie saszetki s/o. Suche to nie jest mój ulubiony sposób karmienia, ale jak mus to mus.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 18:35 Re: Kryształy w moczu-panikuję i proszę o pomoc

Agnieszka16 pisze:Już nie panikuję, spokojna jestem :wink:
I mam kolejne pytanie do kogoś mądrzejszego: czy kot oprócz nerkowej karmy suchej i mokrej może dostawać "zwykłe" mokre-puszki i saszetki? Wet powiedział, że mięsa nie wolno.

kot nie ma chorych nerek, tylko pęcherz, dlatego karma nerkowa jest wykluczona
tą co masz Royal Canin VD Urinary S/O to nie jest karma nerkowa, tylko struwitowa i też jest dobra, ale nie wiem czy tak smakowita jak VD ;)
czyli leczenia najlepsza jest karma lecznicza do rozpuszczania struwitów, polecam także tę bo smakuje kotom:
Royal Canin VD Urinary High Dilution (kot) http://animalia.pl/produkt,11337,45,Roy ... 1.5kg.html

w trakcie leczenia podajesz wyłącznie karmę leczniczą, bo trzeba szybko zakwasić środowisko, żeby nie towrzyły się dalsze krzyształy, dlatego mięso jest wykluczone, bo teraz jest dieta,
a za m-c dajesz mocz do badania kontrolnego

SUK się leczy, przerabiałam to kilkakrotnie z Rysiem :wink:
mam też kotkę nerkową i ich stan obrazuje przede wszystkim badanie krwi, a nie moczu, więc jak chcesz skontrolować kotom nerki (a nie tylko pęcherz) to zrób im morfologię z profilem wątrobowo-nerkowym, w ramach profilaktyki powtarzaj te badania co roku
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sty 05, 2010 19:02 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Dzięki Anja, teraz już coś niecoś do mnie dotarło i może przestanę mylić nerki z pęcherzem :wink:
Na razie gnojki jedzą tę karmę: http://animalia.pl/produkt,824,45,Royal ... ot%29.html i im smakuje. Mocz mam przynieść do badania za 10 dni.
Badania krwi na pewno zrobię.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 19:12 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Ja bym przede wszystkim przez kilka dni dawala kotom wiecej pic i zrobilabym powtorne badanie moczu - w innym miejscu, jesli masz taka mozliwosc.
Mozna to zrobic w kazdym dowolnym laboratorium dla ludzi nawet.

Nie wiem dlaczego oba koty dostaly antybiotyk...
Na podstawie takich wynikow?

Pojedyncze krysztaly, troszke podwyzszony odczyn - to moze byc wynik zbyt dlugiego czasu od pobrania moczu do jego zbadania - to niestety bardzo czesta przyczyna zafalszowanych wynikow.
Pol biedy jesli cos takiego wyjdzie u jednego kota - ale u dwoch jednoczesnie, z tego samego domu, to juz nasuwa podejrzenie ze moglo cos takiego zaistniec. I warto to sprawdzic.
Bardziej niz krysztaly martwi bialko, szczegolnie w sporej ilosci u drugiego kota.
Jak mocz byl pobierany?
Z tego powodu tez bym sprawdzila mocz w innym miejscu.
Duza ilosc bialka w moczu bez cech infekcji rodzi podejrzenie uszkodzenia nerek.
Ale to koniecznie trzeba sprawdzic.
Mialam kiedys paski do oznaczania parametrow moczu gdzie cala partia (kilkaset paskow) w kazdym badaniu pokazywala obecnosc duzej ilosci bialka.
I w moczu kotow, i naszym. Epidemia.
Oczywiscie kontrolne badania w labie tego nie potwierdzaly.
A sposob ocenienia ilosci bialka na Twoich wynikach sugeruje ze to paskiem bylo oznaczane wlasnie. To zawodny sposob.

Chyba ze koty maja jakies objawy chorobowe?

Bo jesli to badanie czysto profilaktyczne - to tym bardziej postawilabym na kontrole wyniku.
Bo dwa podobnie nieprawidlowe wyniki u dwoch kotow - budza podejrzenie.

Osobiscie uwazam ze gdy w kontrolnym badaniu wyjda pojedyncze krysztaly - to nie tyle jest wskazaniem do przejscia na scisla diete weterynaryjna, ale do tego zeby zaczac koty bardziej dopajac, wprowadzic wiecej karm mokrych.
I po jakims czasie skontrolowac sprawe.

Blue

 
Posty: 23920
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 05, 2010 19:28 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Mocz łapałam do wyparzonej łyżki wazowej, następnie przelałam do pojemników na mocz. Był złapany pomiędzy godziną 8 a 9, a oddany w lecznicy ok. 11. Przyjmowała wtedy młoda wetka, nie "mój" weterynarz.
Do tej pory koty 2 razy dziennie dostawały mokre (mięso, czasem puszki lub saszetki), suchy Orijien albo Sanabelle wieczorem, bardziej jako przysmak. Koty piją sporo, moją 2 miski z wodą i poidełko, dlatego kryształy mnie zdziwiły. Zachowują się całkiem normalnie (Wedel właśnie gra w piłkę :wink: ) wizyty w kuwecie również są regularne.
Blue, dziękuję Ci bardzo, oddam mocz do ponownej analizy w inne miejsce. Nie wiem tylko czy do innej leczny czy do ludzkiego labu.
No i mam zagwozdkę.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 05, 2010 21:29 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Oddaj do innej lecznicy :) z tego co widzę jesteś z Lublina, a m.in właśnie Blue poleca lecznicę Azorek w Lublinie. Sama jechałam tam na konsultację z Hrupką, razem z Blue i jej mężem.
Agnieszka16, pytaj, pytaj - każdy był kiedyś laikiem, a takich kocich doświadczeń chorobowych nie ma co polecać do osobistego zdobywania 8) .
Ostatnio edytowano Śro sty 06, 2010 8:18 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sty 05, 2010 21:39 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Ja sama jestem w kropce, jeśli chodzi o podobny problem. Dwa z moich kotów mają złe wyniki moczu, min. niski ciężar właściwy i wysokie pH- 8. Jeden z nich ma liczne kryształy. Dla pierwszego jest to trzecie z kolei badanie, jest pewna poprawy względem drugiego, bo ma mało leukocytów, mniej białka, ale pH znowu skoczyło do 8 ( a było już 7). Druga kotka bez zmian, pomimo uropetu, alr może za mało go dostała.
Koty ostatnio zostały przestawione na mokrą karmę Grau plus Orijen, teraz kupiłam hills s/d i mam pytanie, czy mogą jeść do tego mokra karmę i mięso?
Powiem szczerze, że miotam się pomiędzy różnymi opiniami, począwszy od: :"tylko mokre", do "koniecznie karma lecznicza".
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sty 05, 2010 21:50 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Blue pisze:Ja bym przede wszystkim przez kilka dni dawala kotom wiecej pic i zrobilabym powtorne badanie moczu - w innym miejscu, jesli masz taka mozliwosc.
Mozna to zrobic w kazdym dowolnym laboratorium dla ludzi nawet.

Nie wiem dlaczego oba koty dostaly antybiotyk...
Na podstawie takich wynikow? .

W pełni podzielam te wątpliwości. Antybiotyk w tym przypadku to moim zdaniem zdecydowanie nadgorliwość.
Podawanie suchej karmy kotu który musi pobierać dużo wody (aby rozpuścić i wypłukać kryształy) to nieporozumienie.
Blue pisze: ...Mialam kiedys paski do oznaczania parametrow moczu gdzie cala partia (kilkaset paskow) w kazdym badaniu pokazywala obecnosc duzej ilosci bialka.
I w moczu kotow, i naszym. Epidemia.
Oczywiscie kontrolne badania w labie tego nie potwierdzaly.

Z paskami tak jest choć totalnie nie wiem dlaczego. W moczu moich kotów zawsze wychodzi białko i leukocyty (również używając pasków weterynaryjnych). Badanie w labie tego nie potwierdzają. W moim moczu jest OK. Przestałam te wyniki traktować poważnie. Paski świetnie się sprawdzają do kontroli odczynu moczu i dobrze wykrywają obecność krwi.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 05, 2010 21:54 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

dziewczyny, wiem że są różne szkoły, więc ja napiszę tylko o tej, którą znam i stosowałam u Ryska wg wskazań weta.
Rysiek ma nadwagę i dlatego SUK (syndrom urologiczny kota, czyli kryształy) powracał już kilkakrotnie, więc znamy główną przyczynę problemu. Rysiek ma zjechany metabolizm, mało się rusza, lubi jeść. Oprócz licznych kryształow zawsze w parze szedł silny stan zapalny pęcherza i siusiaka. Rysiek dostawał przez pierwszy tydzień No-spę (wg dawkowania weta), lek p. bólowy (jak była taka potrzeba) i Cystaid, który osłania pęcherz przed dodatkowymi podrażnieniem kryształami. Nie dawaliśmy antybiotyku chyba poza jednym razem (jak były wątpliwości to robiliśmy dodatkowo posiew moczu). Do tego przez 1 tydzień dawaliśmy Uropet, żeby go szybko zakwasić. No i m-c leczenia karmą leczniczą, ostatnio właśnie RC Urinary HD. Rysiek dużo pije, więc problem niedopicia nie występuje.
Potem kontrola moczu, żeby sprawdzić czy leczenie zakończyło się sukcesem. Obecnie ramach utrzymania właściwego pH i żeby nie zaliczać kolejnego nawrotu (było ich sporo) dostaje mieszankę 1/2 karmy bytowej (zwykłej)+ 1/2 leczniczej. Do tego ma swoje zwykłe puszki i przysmaki.
Jednak jeżeli kot ma jednorazowy problem to taka potrzeba mieszania karm nie występuje.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sty 05, 2010 21:57 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Jak pisze Anja - każdy kiedyś był zielony. Gdyby nie forum, rady i pomoc ludzi stąd, Kłaczek dziś by był po drugiej stronie mostu. Ja zielona i wet... Ech, konował nie wet. Dość że Kłaczysko z doopcią nieskalaną żadną fałdką, dziś chodzi dumnie do kuwety. I jest zdrowy.
Magicmagda, ja też miała różne przesłanki. Fakt, na urinarce kot pije więcej, ale namów Kłaczka na urinarkę. Na początku zależało mi zeby jadł cokolwiek bo bardzo schudł podczas choroby a dwie operacje w krótkim odstępie czasu... dramat. Dawałam gourmety, sheby, nawet whiskasa dla kociąt, byle jadł i UroPet o który też były wojny i podchody. Mokrej urinarki nie raczył, suchej też. Prócz UroPetu dawałam wit. C, ale wkopałam się w krople co jest błędem - w tabletkach przejdzie, w kroplach powoduje obłędny ślinotok. Z wodą Jana nie przeszło, chętnie piły wszystkie prócz zainteresowanego. W sumie jadł co chciał i tylko UroPet i wit. C. Potem ustawiłam pory karmienia na dwa razy dziennie i zaczęłam podawać mu najpierw RC urinary (chrupki), a jak trochę tego zjadł, stawiałam miskę ogólną z domowym jedzeniem. Moje koty jadą na surowym mięsie. Tak mają do dziś, problemy z moczem nie wróciły. Czytałam ze ważny jest odstęp między karmieniami co jest dal mnie logiczne.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 05, 2010 22:14 Re: Kryształy w moczu-ja, laik,proszę o pomoc.

Ja nie mam Kłaczka, także chyba pomyliłaś przypadki:)
Spróbuję z tym s/d, mimo wszystko.
Jak dopajac kota? Strzykawką do pyszczka?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości