Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2009 20:22 Kociak z łapką w gipsie umarł [i]

No cóż.. jestem całodobowym pogotowiem dla kotów :evil:
W niedzielę (akurat byłam w pracy) zadzwoniła koleżanka, że w Arkadii z jakiegoś śmietnika wyciągnęła wrzeszczącego kociaka...ze złamaniem otwartym przedniej łapki (kość na wierzchu).
Dobrze że chociaż tyle zrobiła...
Koniec końców Kociak siedzi w "mojej" lecznicy, zapisany na mnie. Ma gwóźdź w kości promieniowej, usztywnioną łapkę, dostaje antybiotyk i mam nadzieję że nie trzeba będzie mu jej amputować. Złamanie było stare, tzn. co najmniej kilkudniowe, bardzo musiał cierpieć. Zanoszę mu codziennie jedzenie, głaszczę. Dziwne , bo wcale nie jest dziki. Dzis nawet mruczał.
Potrzebuje DOMU, bo siedzenie w klatce nie może być bez końca (o kosztach nie wspominając), ale chyba moge sobie pomarzyć. Ja mam kwarantannę po pp, więc nieszczepionego kociaka na pewno nie wezmę, pomijając już zupełny brak miejsca (mam 6 dorosłych tymczasów :( )
Postaram się mu jutro zrobić zdjęcia, jest cały czarny więc będzie trudno.
Trzeba mu nadać imię, wypada że na N...ja już nie mam pomysłów
Ostatnio edytowano Śro lis 25, 2009 10:31 przez AnielkaG, łącznie edytowano 4 razy
AnielkaG
 

Post » Czw lis 19, 2009 20:32 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Podnoszę i trzymam kciuki za malucha :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 20:42 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Trzymam kciuki! Pazurki scisniete, ogony w gorze, jak najwyzej sie da! :ok:

Ja jakis czas bylam karetka pogotowia dla mojego kocura.. No ale to bylo tylko chyba ze cztery razy, gdy na sygnale można było jechać. Na jednego kocura to wiele i tak. Reszta to drobniejsze sprawy, bez zagrozenia zycia.. Drugiego kocura tez wiozlam od razu z ogonem do weta, jak tylko sie poznalismy. To i tak niewiele, co Wy robicie.

Podziwiam wielu tutaj ludzi. Macie serca wielkie :1luvu:
Obrazek Obrazek

yohanna_8

 
Posty: 91
Od: Pt paź 23, 2009 20:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 20, 2009 21:28 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Z kociakiem źle. Jest apatyczny, nie chce jeść. Ma obniżoną temperaturę. Trudno powiedzieć czy to zakażenie od łapki czy kluje się coś innego. :( martwię się.
AnielkaG
 

Post » Pt lis 20, 2009 21:33 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Anielko, trzymam kciuki za biedaka.
Moze Nino lub Nina?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 20, 2009 22:37 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Mówię na niego Niuniek albo Pusio, bo podobny do mojego świętej pamięci Pusiaczka. Dlaczego tyle wytrzymł a teraz jest źle? Nie mogę go zabrać, bo niesczepiony :( w domu bym go lepiej dopilnowała
AnielkaG
 

Post » Pt lis 20, 2009 23:05 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Co mówią lekarze?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lis 20, 2009 23:28 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Dostał dziś dodatkowy antybiotyk. Być może trzeba będzie łapkę amputować. Stare złamanie to niestety wrota dla bakterii. Niestety, jutro weekend, nie wiem który wet ma dyżur, nie każdy potrafi operować... :(
AnielkaG
 

Post » Pt lis 20, 2009 23:44 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

biedny maluch :cry:
mogę tylko kciuki potrzymać ,mocne .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 20, 2009 23:54 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

3mam kciuki, mogę narazie zaoferować jedyne drobne klkadziesiąt złotych wsparcia :( , jak coś to daj znać na piva nr. konta
Piaseczno/Zalesie Dolne

chemik512

 
Posty: 47
Od: Śro maja 06, 2009 19:16

Post » Sob lis 21, 2009 0:00 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Trzymam kciuki za koteczka. Jak kilkudniowe złamanie otwarte to mogło sie już czymś zakazić. Może lepiej amputować łapkę. Ja mam kota bez przedniej łapki i świetnie sobie radzi.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob lis 21, 2009 0:41 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

Na "N" ?? Na przykład NEO - jak ten z "Matrixa" :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lis 21, 2009 0:52 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

AnielkoG,

Nie wiem, gdzie trzymasz kociaka, ale naszemu Kubusiowi amputował łapkę GB, może można go specjalnie wezwać na dyżur? W zeszły weekend miał, a ma co 2 tygodnie...

Daj znać na prv, jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy. U nas trochę krucho po tym wszystkim, ale coś się wyskubie.

Boże, wzięłabym go, ale się boję po pp...
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 21, 2009 0:56 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

GB w zasadzie jest jedynym wetem, który się przejmuje kociakiem. Zoperował mu łapkę. Na razie za nic nie płaciłam, tak że dzięki za wsparcie fin, ale zobaczymy jaka to będzie suma.
AnielkaG
 

Post » Sob lis 21, 2009 1:00 Re: Kociak ze złamaniem otwartym, prosimy o kciuki

To dobrze, że on. Tyle że teraz trzeba się przyglądać pod kątem pp. Dziś podkradliśmy z lecznicy lampę na weekend...
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości