
Słuchajcie,przed chwilką byłam z psem...Koło śmietnika była kotka/kotek-tego nie wiem choć podejrzewam kotkę.
Bura,ale prześliczna...Co dziwne...Grubaśna dość mocno...Obawiam się że może być w ciąży...Usiłowałam ją złapać z takim facetem...Wziął ją na ręce...Próbował do transporterka wsadzić-wiem głupi pomysł,ale to jedyne co nam do głowy wpadło w tym momencie...Wyrywała się i wogóle...Do mojego transporterka to ona ledwo wejdzie...Na 100% ma coś z ogonkiem...Końcówka jest mocno wygięta...Przypuszczam że złamany...
Z oczkiem najprawdopodobniej też coś jest...
Błagam was pomóżcie...Nie mam kompletnie doświadczenia w łapaniu kotów (co chyba widać po tym co zrobiliśmy

Ps.Mam nadzieję że kotka wróci...Uciekła na drugą stronę ulicy...Tam też są bloki,mam tylko nadzieję że wróci tutaj...Zostawiłam jej koło śmietnika miseczkę z jedzeniem...Trzymajcie kciuki...